(06-03-2019, 13:26)misfit napisał(a): a w tymże MPC-HC można sobie aktywować renderera madVR, który to jest top topów jeśli chodzi o ogólnie pojętą obróbkę obrazu, ale aby w pełni wykorzystać jego możliwości to trzeba zainwestować w mocną kartę graficznąNiechcący zahaczyłeś o bardzo ważny temat. Otóż jedną z przyczyn, dla której wolę mieć film na BD niż odtwarzać go z dysku jest to, że w moim odczuciu odtwarzany z BD wygląda lepiej, niż np odtwarzany przez mojego Xtreamera Ultra (z zainstalowanym OPENelecem). Wiadomo, że po zdekodowaniu przkładowo MPEG-4 powinniśmy niezależnie od urządzenia dostać teoretycznie to samo. OK, ale na BD mamy schemat samplowania sygnałow luma i chroma 4:2:0. Czyli kolor trzeba upsamplować (rozdzielczość jest de-facto mniejsza niz rodzielcość finalnej ramki). No i tu mój Panasonic (DMP-BDT570) kasuje soft OPENelec. Różnice są wyraźne. Pytanie, czy stacjonarne odtwarzacze coś jeszcze dodaja/przrerabiają w kwesti obrazu po dekodowaniu? Ważne jest też to, co tak naprawdę wysyłamy po HDMI (czyli w czym odtwarzacza BD wyręcz telewizor)
@Daras
Co do dodawania napisów, to za czasów LaseDiscu był fajny patent. Widziałem to w akcji. Sygnał wizyjny z Laserdisc był przepuszczany przez urządzonko/przystawkę, która dodwała polskie napisy zapisane na dyskietce 3,5cala. Jaki był format tych napisów - nie wiem, ale zakładam, że to była bitmapka (czyli już wyrenderowane). Rodzielczość taka jak fabrycznych napisów na LD (z grubsza). Jak to się synchronizowało z obrazem, to nie wiem na 100%. Zgaduję, że poprzez proste zliczanie klatek (półobrazów) z przesyłanego analogowego obrazu lub wykorzystywanie nagranych na płytach LaserDisc (w standardzie NTSC, to ważne) napisów Closed captioning (CC) i podmienianie ich na "polskie bitmapki". Zrobienie czegoś takiego dla BD byłoby teoretycznie możliwe. Do ogranięcia byłby jednak HDCP, potencjalnie duży problem. Pytanie, czy warto...
niespotykanie spokojny człowiek