(27-11-2018, 17:14)paniron napisał(a): Ja mogę dodać od siebie jeżeli mowa o opakowaniach, że lubię mieć serię kolejnych filmów wydanych w ten sam sposób (te samo opakowanie) bez względu jakie ono jestNo właśnie. To kolejna sprawa. Widać więc, że masz niejako "Kolekcje" w kolekcji. Ja akurat nigdy tego nie pilnowałem. W czasach DVD, gdy były dobrze nam znane cykle "kolekcji" w digipackach typu: słynne filmy wojenne, klasyka kina s-f, itp. to kupowałem zawsze tylko te części, które potrzebaowałem. Jeżeli już coś miałem na półce, to nie podmieniałem na wydanie z konkretnej "kolekcji", choć wielokrotnie to była dokładnie taka sama płyta. Drugi powód, to w tych "kolekcjach" nie było zdaje się bonusowych dysków z "dodatkami". W wydaniach reguralnych bywały. To oczywiście (tak jak napisałeś) może nieco kłóć w oczy, gdy patrzy się na te wydania posustawiane na półce.
Z drugiej strony, nawet zwykłe "niebieskie" pudełka na BD różnią się odcieniem i kształtem. Amaraye, ELite, Hama, każde ma inny odcień niebieskiego. Są oczywiście jeszcze wynalazki typu czerwone pudełko dla Last Stand, bezbarwne dla przykładowo The Walk 3D, czy włoska seria "Indimenticabli" sprzedawana w zielonych amarayach. Do tego dochodzi jeszcze różna grubość pudełek, zwłaszcza dla wydań z UK. Trochę by się dało to uporządkować, gdyby seryjnie dodawali sclipcase.
(27-11-2018, 20:47)Bender napisał(a): DVD tekturowo/plastikoweChyba na myśli tzw. snappery. Zadaję się tylko Warner takie stosował...
niespotykanie spokojny człowiek