Coś się zmienia na naszych oczach. Skoro swoje poglądy dotyczące zbieractwa modyfikują rozpoznawalne dinozaury jak pan Niedźwiecki, to nie dziwota, że pewnej rewizji postaw dokonał jakiś czas temu również Daras, choć z konieczności (kryzys rynku wydawniczego)
Marek Niedźwiecki powiedział (od 10:00):
Te, które chcę mieć, to zamawiam ciągle jednak.
https://www.youtube.com/watch?v=f30yKwGVZVg
1. Staram się przemyśliwać zakupy (podobnie jak zacytowany radiowiec). Wielokrotnie pisałem, iż co do zasady pozyskuję tylko te tytuły CD / DVD / BD / UHD, do których zechcę wracać. Obecnie szkoda mi już miejsca na „jednorazówki”.
2. W dobie stagnacji rodzimego rynku wydawniczego przeproszę się ze schludnym kinem studyjnym. Wcześniej chadzałem do niego tylko raz na ruski rok ponieważ zawsze mogłem kupić płytkę z interesującą mnie premierą. Dziś sprawy wyglądają zgoła inaczej.
3. Po wieloletnich namysłach nie wejdę w sprzęt typu Oppo. Jednak zauważalne niedostatki premier na rodzimym rynku spróbuję uzupełniać zakupami zagranicznymi. W przypadku braku wersji PL nauczę się sporządzać kopie zapasowe i wklejać polskie napisy (?). Zobaczymy. Kiedyś taką sposobność stanowczo odrzucałem, ale kto wiedział, że świat opanuje epidemia strachu (czytaj histeria i tąpnięcie gospodarek).
4. Poświęcę nieco czasu na poszukiwania zignorowanych lata temu wydań. Przykładowo, dzięki recenzji Pearlzfana naniosłem na listę zakupową dwa Bondy, o których nigdy nie myślałem.
https://forum.filmozercy.com/watek-ogladamy-filmy-z-kolekcji?page=62
5. A Netflix, Vod itp.? Odpada – gówno tam dla siebie znalazłem (sorry za emocje). Zatem streaming w obecnej postaci odpada.
6. Nie żegnam się z forum, jednak prawdopodobnie rzadziej będę tu pisywał (?). Brak nowych nabytków = brak tematów do „elaboratów”.
Marek Niedźwiecki powiedział (od 10:00):
Te, które chcę mieć, to zamawiam ciągle jednak.
https://www.youtube.com/watch?v=f30yKwGVZVg
1. Staram się przemyśliwać zakupy (podobnie jak zacytowany radiowiec). Wielokrotnie pisałem, iż co do zasady pozyskuję tylko te tytuły CD / DVD / BD / UHD, do których zechcę wracać. Obecnie szkoda mi już miejsca na „jednorazówki”.
2. W dobie stagnacji rodzimego rynku wydawniczego przeproszę się ze schludnym kinem studyjnym. Wcześniej chadzałem do niego tylko raz na ruski rok ponieważ zawsze mogłem kupić płytkę z interesującą mnie premierą. Dziś sprawy wyglądają zgoła inaczej.
3. Po wieloletnich namysłach nie wejdę w sprzęt typu Oppo. Jednak zauważalne niedostatki premier na rodzimym rynku spróbuję uzupełniać zakupami zagranicznymi. W przypadku braku wersji PL nauczę się sporządzać kopie zapasowe i wklejać polskie napisy (?). Zobaczymy. Kiedyś taką sposobność stanowczo odrzucałem, ale kto wiedział, że świat opanuje epidemia strachu (czytaj histeria i tąpnięcie gospodarek).
4. Poświęcę nieco czasu na poszukiwania zignorowanych lata temu wydań. Przykładowo, dzięki recenzji Pearlzfana naniosłem na listę zakupową dwa Bondy, o których nigdy nie myślałem.
https://forum.filmozercy.com/watek-ogladamy-filmy-z-kolekcji?page=62
5. A Netflix, Vod itp.? Odpada – gówno tam dla siebie znalazłem (sorry za emocje). Zatem streaming w obecnej postaci odpada.
6. Nie żegnam się z forum, jednak prawdopodobnie rzadziej będę tu pisywał (?). Brak nowych nabytków = brak tematów do „elaboratów”.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.