(29-03-2019, 22:36)Mierzwiak napisał(a): (...)
i to właśnie z tych porównań rodzą się wszelkie gównoburze i klótnie ludzi którzy twierdzą że 30 lat temu w kinie widzieli to samo z tymi, ktorzy 30 lat temu na pewno widzieli co innego.
To jest bardzo dobra wypowiedź, która poniekąd podważa wiarygodność wspomnień. Kwestie dotyczące funkcjonowania pamięci z całą pewnością wykraczają poza ramy forum. Jednak mimo wszystko warto odnotować, że introspekcje nieustannie podlegają modyfikacjom.
Luźne przykłady pamięci / niepamięci (w tym moich dawnych dyskutantów z forum Kino Polska):
1. Gros osób jest w stanie opisać (jakkolwiek) kinowe audio surround z lat 70 / 80. Z całą pewnością dawni „Janusze” potrafili odróżnić mono od stereo.
2. Do dziś sympatyczne „Grażyny” wspominają seanse filmów panoramicznych, szczególnie po wizycie w nowoczesnych dawniej kinach 70 mm.
3. Postrzeganie i zapamiętywanie barw? Ha, tu jakby brakuje dinozaurów. Drzewiej polskie kina miały przyciągać dużym ekranem i przestrzennym dźwiękiem. Kolorystyka cichaczem schodziła na drugi plan.
Co pamięta Daras? Ano z całą pewnością kopie ledwie nadające się do oglądania. Jako amator, potem zawodowiec „sztuki” fotografowania - a priori „dyskwalifikowałem” obrazy odbiegające od zamysłów twórców. Niemniej nie podjąłbym się dłuższej dyskusji porównując kolorystykę widzianą w kinie 30 / 40 lat temu vs BD. Choć w przypadku kilku filmów owszem. Ale tsssyy. Nie ma ich na liście Mefisto.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.