Okej, dostrzegam zalety Panasonica. Tym bardziej zmartwiły mnie rzekome przycinki przy odtwarzaniu płyt 3-warstwowych na Sony (czyżby walnięte lasery?). Jednakże dalej nurtuje mnie jedno pytanie. Mamy tutaj dwa przedziały cenowe - 1000 zł oraz 1500 zł, zatem:
Nieważne czy Panasonic UB-420/450, czy Sony X700 (czy nawet LG UBK90, chyba że wybijecie mi to z głowy) z półki cenowej 1000 zł - pytanie czy naprawdę warto dopłacać 500 zł do wyższej półki? Chodzi mi tu raczej o racjonalne podejście (wiadomo, mocno subiektywne stwierdzenie), bo wydać kasę to nie problem.
Podkreślam, że mam TV bez Dolby Vision (jestem mega zadowolony z niego, jednakże brak DV to fakt...) oraz soundbar 2.1 - i to nie zmieni się raczej do momentu kupna domu i zaaranżowania pomieszczenia na standard domowej salki kinowej, czyli kilka lat.
Nieważne czy Panasonic UB-420/450, czy Sony X700 (czy nawet LG UBK90, chyba że wybijecie mi to z głowy) z półki cenowej 1000 zł - pytanie czy naprawdę warto dopłacać 500 zł do wyższej półki? Chodzi mi tu raczej o racjonalne podejście (wiadomo, mocno subiektywne stwierdzenie), bo wydać kasę to nie problem.
Podkreślam, że mam TV bez Dolby Vision (jestem mega zadowolony z niego, jednakże brak DV to fakt...) oraz soundbar 2.1 - i to nie zmieni się raczej do momentu kupna domu i zaaranżowania pomieszczenia na standard domowej salki kinowej, czyli kilka lat.
Display: SONY Bravia 55XE7005 -> Samsung UE55RU8000 -> LG 70UN71006LA
Audio: LG SN4 2.1
Player: Sony PlayStation 4 Pro -> Sony UBP-X700
Audio: LG SN4 2.1
Player: Sony PlayStation 4 Pro -> Sony UBP-X700