05-10-2021, 12:58
@pred895
Generalnie, to musisz zadać sobie pytanie, czy ten streamer będzie głównym urządzeniem do odtwarzania filmów, czy tylko okazjonalnym. Jeżeli masz go używać okazjonalnie, to nie ma chyba sensu inwestować w coś drogiego. Zidoo i Dune są OK, ale warto też wspomnieć o Zappiti (tylko tutaj cena rośnie, ale jakość wykonania też).
Najrozsądniejszą opcją jest NVIDIA Shield 2019 Pro. Trudno go teraz kupić, ale to bardzo sensowny sprzęt. Ma Androida na pokładzie z odpowiednimi licencjami, więc takie YouTube w 4k raczej nie stanowi problemu. Wystarczy zainstalować Kodi i mamy też bardzo sensowne zarządzanie biblioteką z mediami.
Ostatecznie, może być też Google Chromecast 4.0, ale tutaj, żeby podłączyć dyski na USB, czy podpiąć go pod LAN (ma tylko jedno gniazdo wejściowe - USB-C) potrzeba huba z USB-C i power delivery no i trochę zabawy z samym androidem, żeby zobaczył duże dyski z NTFS, pod USB. Generalnie, dyski pod USB to słaby pomysł. Lepiej kupować sieciowe lub "usieciowić" dysk USB z pomocą routera lub innego dysku sieciowego. Odpada wtedy kwestia przepinania go pomiędzy różnymi urządzeniami.
Generalnie, to musisz zadać sobie pytanie, czy ten streamer będzie głównym urządzeniem do odtwarzania filmów, czy tylko okazjonalnym. Jeżeli masz go używać okazjonalnie, to nie ma chyba sensu inwestować w coś drogiego. Zidoo i Dune są OK, ale warto też wspomnieć o Zappiti (tylko tutaj cena rośnie, ale jakość wykonania też).
Najrozsądniejszą opcją jest NVIDIA Shield 2019 Pro. Trudno go teraz kupić, ale to bardzo sensowny sprzęt. Ma Androida na pokładzie z odpowiednimi licencjami, więc takie YouTube w 4k raczej nie stanowi problemu. Wystarczy zainstalować Kodi i mamy też bardzo sensowne zarządzanie biblioteką z mediami.
Ostatecznie, może być też Google Chromecast 4.0, ale tutaj, żeby podłączyć dyski na USB, czy podpiąć go pod LAN (ma tylko jedno gniazdo wejściowe - USB-C) potrzeba huba z USB-C i power delivery no i trochę zabawy z samym androidem, żeby zobaczył duże dyski z NTFS, pod USB. Generalnie, dyski pod USB to słaby pomysł. Lepiej kupować sieciowe lub "usieciowić" dysk USB z pomocą routera lub innego dysku sieciowego. Odpada wtedy kwestia przepinania go pomiędzy różnymi urządzeniami.
niespotykanie spokojny człowiek