12-09-2020, 08:46
Cuties - Netflix - strasznie szkodliwe g***o. Ostatnie 5 min coś tam próbuje naprawić, ale kompletnie nie wynika z tego co pokazywane jest przez cały film. Nie da się tego filmu bronić tym, że obrazuje dojrzewanie i odkrywanie seksualności przez dziewczynki (a takie interpretacje najczęściej czytałem). Ta argumentacja kompletnie nie ma uzasadnienia w filmie/nie wynika z filmu.
Cala puenta (ostatnie ok 5 min filmu): dziewczynkę próbuje się wtłoczyc w rolę kobiety narzuconą religijnym tradycjonalizmem (Islam) na co dziewczynka się nie godzi i szuka tożsamości w wizerunku popkulturowym (rozerotyzowane do maksimum tańce i teledyski), co też okazuje się błędem i na koniec dziewczynka ubiera się w jeansy i zwykły t-shirt i jest "sobą" (co też nie zostało rozwinięte). To jak wspomniałem jest ostatnie 5 min i gdyby tylko to wziąć pod uwagę to jako tako by się to broniło. Ale przed tym zakończeniem jest 90 min źle rozłożonych akcentów (90% rozerotyzowana popkultura pokazna bezkrytycznie, w stylu zerowym, bez żadnej autorskiej próby podjęcia dyskursu z prezentowanym tematem vs 10% religijnej tradycji także przedstawionej bez jakiejkolwiek próby krytyki). Ani razu widz nie zastanawia się nad prezentowanym problemem, zamiast tego jest cringe i straszne poczucie dyskomfortu, kiedy ogląda się 11 letnie dziewczynki w wyuzdanych układach tanecznych. Bardzo szkodliwy i obrzydliwy.
Chcecie więcej Epsteinów? To kręćcie więcej takich filmów.
Wychowane przez wilki - HBO GO - 2 epizody za mną. Po pierwszym fabuła mnie intrygowała nawet bardzo. Po drugim już tak sobie. Poza tym wszystko w tym serialu mnie odrzuca - słabiutkie CGI, archaiczne kostiumy a la sf z lat 50tych, kolory (a raczej ich brak), muzyka, infantylny dualizm ateizm vs religia, reżyseria... a pardą, są jeszcze ładne panoramy gór pokrytych chmurami. Rozczarowanko i pan Scott trafia definitywnie tym razem (po Covenancie już miał duży warning), podobnie jak Tarantino, do mojej prywatnej "no go zone". Obejrzę z rozpędu jeszcze 3 ep, ale nie robię sobie nadziei, że wytrwam do końca.
Cala puenta (ostatnie ok 5 min filmu): dziewczynkę próbuje się wtłoczyc w rolę kobiety narzuconą religijnym tradycjonalizmem (Islam) na co dziewczynka się nie godzi i szuka tożsamości w wizerunku popkulturowym (rozerotyzowane do maksimum tańce i teledyski), co też okazuje się błędem i na koniec dziewczynka ubiera się w jeansy i zwykły t-shirt i jest "sobą" (co też nie zostało rozwinięte). To jak wspomniałem jest ostatnie 5 min i gdyby tylko to wziąć pod uwagę to jako tako by się to broniło. Ale przed tym zakończeniem jest 90 min źle rozłożonych akcentów (90% rozerotyzowana popkultura pokazna bezkrytycznie, w stylu zerowym, bez żadnej autorskiej próby podjęcia dyskursu z prezentowanym tematem vs 10% religijnej tradycji także przedstawionej bez jakiejkolwiek próby krytyki). Ani razu widz nie zastanawia się nad prezentowanym problemem, zamiast tego jest cringe i straszne poczucie dyskomfortu, kiedy ogląda się 11 letnie dziewczynki w wyuzdanych układach tanecznych. Bardzo szkodliwy i obrzydliwy.
Chcecie więcej Epsteinów? To kręćcie więcej takich filmów.
Wychowane przez wilki - HBO GO - 2 epizody za mną. Po pierwszym fabuła mnie intrygowała nawet bardzo. Po drugim już tak sobie. Poza tym wszystko w tym serialu mnie odrzuca - słabiutkie CGI, archaiczne kostiumy a la sf z lat 50tych, kolory (a raczej ich brak), muzyka, infantylny dualizm ateizm vs religia, reżyseria... a pardą, są jeszcze ładne panoramy gór pokrytych chmurami. Rozczarowanko i pan Scott trafia definitywnie tym razem (po Covenancie już miał duży warning), podobnie jak Tarantino, do mojej prywatnej "no go zone". Obejrzę z rozpędu jeszcze 3 ep, ale nie robię sobie nadziei, że wytrwam do końca.
Kino domowe
LG OLED 65 C9
Marantz SR 5015
Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA
SVS SB-1000
Panasonic DP-UB820
Samsung BD-C5500
Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD
LG OLED 65 C9
Marantz SR 5015
Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA
SVS SB-1000
Panasonic DP-UB820
Samsung BD-C5500
Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD