10-12-2019, 20:45
Obawiam się że negatywny polskich filmów w większości są na tyle słabej jakości, do tego mniej lub bardziej zniszczone, że różnice byłby minimalne/niewielkie. Oczywiście jest sens powtórzyć te rekonstrukcje które są nie udane ze względu na ograniczenia sprzętu, budżetu czy doswiadczenia osób za nie odpowiedzialnych.Poza tym wątpię by było na takie filmy wieksze zainteresowanie widzów i dystrybutorów by pakować tak duże pieniądze w rekonstrukcję 4K. Zresztą ile filmów z klasyki kina europejskiego wyszło w UHD?