Oglądam głównie te filmy, które mam na półce (a nie ma tam ani jednego filmu, którego bym jeszcze nie widział), albo jak czasem wpadnie jakiś pomysł to wtedy się rozglądam za filmem, ewentualnie żona chce zobaczyć coś, czego jeszcze nie widziała to wybieramy coś z katalogu Netflixa.
Na pytanie "co mam w planach obejrzeć z filmów, których nie widziałem, a które są już dostępne" odpowiadam: "Nic.". Obejrzę, to obejrzę, niczego nie planuję. Jeśli coś mnie naprawdę interesowało, to już dawno obejrzałem. W planach zakupowych mam tylko kilka filmów (3-4) i wszystkie z nich już widziałem. Za to mam duże braki w kolekcji muzycznej, więc aktualnie bardziej w tym kierunku idę.
Na pytanie "co mam w planach obejrzeć z filmów, których nie widziałem, a które są już dostępne" odpowiadam: "Nic.". Obejrzę, to obejrzę, niczego nie planuję. Jeśli coś mnie naprawdę interesowało, to już dawno obejrzałem. W planach zakupowych mam tylko kilka filmów (3-4) i wszystkie z nich już widziałem. Za to mam duże braki w kolekcji muzycznej, więc aktualnie bardziej w tym kierunku idę.