(29-07-2018, 22:20)misfit napisał(a): Nie mam problemu z ziarnem w tych filmach, ale gdy wchodzimy w HDRa i taśmę filmową to tutaj dochodzą potencjalnie nowe przeszkody z którymi trzeba się zmierzyć jeśli chodzi np. o ziarnistość obrazu, szczególnie gdy mowa o 4K DI.
No tak. Trochę zapomniałem o HDR. Nadto przypomniałem sobie, że rozdzielczość 16 mm kończy się w okolicach Full HD.
Może zakup BD będzie lepszym rozwiązaniem (po prostu)???
(29-07-2018, 22:20)misfit napisał(a): (...)
Co do La La Land...
Musicale stanowią sporą część mojej kolekcji. Pierwsze sięgają lat 30 - tych*. Trudno mi sobie wyobrazić sympatyka KINA, który całkowicie pomija ten gatunek.
Luźna uwaga…
Przy okazji warto przypomnieć „Moulin Rouge” (2001). Być może są Filmożercy którzy pominęli ten tytuł.
Hmm, B. Luhrmann skręcił tylko garstkę filmów. Jednak zawsze przygotowywał swoje produkcje na miarę epoki...
EDIT:
* „Czarnoksiężnik z krainy Oz” (1939).
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.