23-09-2023, 00:10
Daras napisał:
Ciekawym jak wypadnie nowa wersja kinowa?
Zanim napiszę więcej...
„Chłopi” (2023).
Z jakiego powodu kupię na BD nową wersję „Chłopów” (jeśli takowa wyjdzie)? Żona była w kinie na seansie przedpremierowym. Żałuję, że nie dałem się skusić namowom na interesujące spędzenie czasu poza domem.
Krótko, bo filmu jeszcze nie obejrzałem. Moja druga połowa zna się na obrazach. Według niej, nawiązanie twórców do dzieł polskich malarzy wypadło technicznie na piątkę z plusem. Ba, rozpoznała też pracę / prace spoza Polski. Luba oceniła nowych „Chłopów” dość wysoko, a jest raczej wymagającą sympatyczką kinematografii.
Lubię filmy typu „Młyn i krzyż” (2011). „Chłopi” w tej odsłonie mogą przypominać „malowankę” Majewskiego (?). Zobaczymy.
„Chłopów” (2023) nagrodzono oklaskami na stojąco w Toronto. Kupię płytę, choć żona zastrzegła, iż nie jest to ekranizacja stricte.
Na marginesie. Przed domową premierą czeka mnie wykład z dziedziny malarstwa.
„Chłopi” w kinach od 13 października.
Ciekawym jak wypadnie nowa wersja kinowa?
Zanim napiszę więcej...
„Chłopi” (2023).
Z jakiego powodu kupię na BD nową wersję „Chłopów” (jeśli takowa wyjdzie)? Żona była w kinie na seansie przedpremierowym. Żałuję, że nie dałem się skusić namowom na interesujące spędzenie czasu poza domem.
Krótko, bo filmu jeszcze nie obejrzałem. Moja druga połowa zna się na obrazach. Według niej, nawiązanie twórców do dzieł polskich malarzy wypadło technicznie na piątkę z plusem. Ba, rozpoznała też pracę / prace spoza Polski. Luba oceniła nowych „Chłopów” dość wysoko, a jest raczej wymagającą sympatyczką kinematografii.
Lubię filmy typu „Młyn i krzyż” (2011). „Chłopi” w tej odsłonie mogą przypominać „malowankę” Majewskiego (?). Zobaczymy.
„Chłopów” (2023) nagrodzono oklaskami na stojąco w Toronto. Kupię płytę, choć żona zastrzegła, iż nie jest to ekranizacja stricte.
Na marginesie. Przed domową premierą czeka mnie wykład z dziedziny malarstwa.
„Chłopi” w kinach od 13 października.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.