Przedświątecznie:
Love Actually - z Knapikiem, najlepsze znane mi tłumaczenie, oglądałem to w święta pewnie z 6-7 razy, ale zwykle wracam do tego tak co drugi rok
Christmas Vacation - Matul, TVP, klasyka. Oglądam co roku w różnych wersjach lektorskich.
Die Hard [Blu]- oglądam to co dwa lata, na przemian z dwójką. Tym razem z Rosołowskim z pirackiej kasety (zwykle Łukomski lub Kozioł), tłumaczenie takie se niestety, a nazwisko Takagi przeczytano chyba na 4-5 różnych sposobów. No i "Jak to mi powiedziałeś? Koszule z cekinami?" <ROTFL>
Pierwszy raz od dawien dawna obejrzałem to przed świętami, a nie w same święta.
Gremlins - z Szydłowskim z TVP, trzeci seans z córą
+ częściowo świąteczne "Sleepless in Seattle" (Matul, TVP), którego już dość dawno nie widziałem.
Powtórzyłem też puszczane często w święta "Potop" i "Pana Wołodyjowskiego" (po raz pierwszy na blu-ray)
A dzisiaj w planach Kevin (pewnie z Gudowskim z TVP).
EDIT:
ostatecznie udało się zaliczyć oba Keviny, a na dokładkę jeszcze List do M. (1 i 2), które żona znalazła pod choinką (nie ode mnie).
Love Actually - z Knapikiem, najlepsze znane mi tłumaczenie, oglądałem to w święta pewnie z 6-7 razy, ale zwykle wracam do tego tak co drugi rok
Christmas Vacation - Matul, TVP, klasyka. Oglądam co roku w różnych wersjach lektorskich.
Die Hard [Blu]- oglądam to co dwa lata, na przemian z dwójką. Tym razem z Rosołowskim z pirackiej kasety (zwykle Łukomski lub Kozioł), tłumaczenie takie se niestety, a nazwisko Takagi przeczytano chyba na 4-5 różnych sposobów. No i "Jak to mi powiedziałeś? Koszule z cekinami?" <ROTFL>
Pierwszy raz od dawien dawna obejrzałem to przed świętami, a nie w same święta.
Gremlins - z Szydłowskim z TVP, trzeci seans z córą
+ częściowo świąteczne "Sleepless in Seattle" (Matul, TVP), którego już dość dawno nie widziałem.
Powtórzyłem też puszczane często w święta "Potop" i "Pana Wołodyjowskiego" (po raz pierwszy na blu-ray)
A dzisiaj w planach Kevin (pewnie z Gudowskim z TVP).
EDIT:
ostatecznie udało się zaliczyć oba Keviny, a na dokładkę jeszcze List do M. (1 i 2), które żona znalazła pod choinką (nie ode mnie).