Cytat:Wczoraj zrobiłem wyjątek i włączyłem film z lektorem, co sprawiło, że odkryłem w nim pewną ciekawostkę.
Gdy w 2012 roku po 7 latach przerwy zacząłem znów oglądać filmy z lektorm, takich ciekawostek zacząłem odkrywać tu i tam całkiem sporo.
Co do Forevera to moja "przygoda" z tym filmem wyglądała tak. Po tym jak pierwszy film Burtona trzymał u mnie przez kilka lat tytuł absolutnie ulubionego filmu, a Returns okazał się jego niezłym sequelem, czekałem na kolejny sequel z niecierpliwością. Potem znajomy mi powiedział, że podobno kolejny Batman to będzie "komedia z Jimem Carreyem" na co zrobiłem wielkie oczy i odpowiedziałem: "Że co?". Zanim obejrzałem film, przeczytałem jego komiksową adaptację, a ta w sumie nie była najgorsza, ale gdy film w końcu pojawił się w osiedlowej wypożyczalni i go obejrzałem reakcja była z cyklu "meh" (miałem wtedy chyba 15 lat) i przez dłuuugie lata nie poczyniłem żadnych kroków ku temu by doprowadzić do kolejnego seansu (widziałem może raz lub dwa w TV, niekoniecznie w całości), dopiero po latach coś mnie podkusiło, żeby kupić na blu, a powtórka wypadła... nieźle. Bez szału, ale w sumie ok. Od tamtej pory czasem do niego wracam, ale sentymentów brak.