04-03-2023, 10:44
Key Largo (1948) - Blu ray. Co tu dużo mówić, klasyk kina noir. Czy jednak w jakiś sposób mnie zachwycił? Otóż, nie. To dobry film, ale moim zdaniem nic ponad to. Porządnie zrealizowany, świetnie zagrany, jednak nie zostający w człowieku na dłużej. Ot, miło spędziłem czas oglądając film, ale seans dość szybko wyparowuje z głowy. Jakoś nie mam szczęścia do produkcji z Bogartem i żaden jeszcze mnie nie powalił. Ani słynna "Casablanca", ani "Sabrina", ani "Wielki sen", nic z tego... Wszystko to dobre, a nawet bardzo dobre, ale arcydziełami tych produkcji nie nazwę. Nie wiem, może to Bogart jest tutaj problemem.
Wracając do "Key Largo", moja ocena to 7/10.
Wracając do "Key Largo", moja ocena to 7/10.