303.Bitwa o Anglię/Dywizjon 303 NIE POMYL FILMU :)

[MarianPaz]

(22-08-2018, 11:28)Daras napisał(a):  Jeszcze się okaże, że wszystkie dawne filmy z tego gatunku zdeklasują tytuły widniejące w nagłówku niniejszego wątku.

Myślę że to jest pewne, a o owych filmach już po kilku latach mało kto będzie pamiętał. Może gdyby polski film reżyserował Pasikowski, to jeszcze byłaby szansa na przyzwoite kino, aczkolwiek przy tak skąpym budżecie byłoby to niezmiernie trudne.

Dla przykładu film Tora! Tora! Tora! mogł być znacznie łatwiej nakręcony dzięki całkiem niezłemu budżetowi, faktowi że od wydążeń z filmu dzieliło filmowców jedynie nieco ponad 25 lat, dzięki czemu istniało jeszcze masę samolotów z tamtych lat. Podejrzewam też że film powstał przy współudziale armii USA co przekłada się na widowiskowość (podobnie jak w znacznie nowszym Helikopterze w ogniu). To że nie było efektów komputerowych wymusiło realizację zdjęć z powietrza. Przyznam że nie dawno nie oglądałem tego filmu już masę lat, ale podejrzewam że są tam też ujęcia z tylną projekcją które wyewoluowały obecnie do green screenów.

Edit
Mam na myśli tego typu ujęcia.


Tak właśnie przejrzałem sobie film na YT i tam jest sporo scen akrobacji lotniczych natomiast scen typowej walki jest już nie za wiele i to Dunkierka wypada tu dużo lepiej.

Jako ciekawostkę napiszę że Roland Emmerich kręci właśnie film Midway, z tym że budżet to 100 milionów dolarów.

[Pai-Chi-Wo]

No to chyba warto wspomnieć o tym, że Czesi nas wyprzedzili. Czesi też mieli własny dywizjon. W 2001 roku powstał Tmavomodrý svět - Ciemnoniebieski  świat.
Przeglądałem ten film zaledwie tydzień temu, nie wiedząc wtedy że to w podobnym temacie
Ten film jest teraz dostępny na BD po rekonstrukcji.

A znalazłem o tym tutaj
http://www.fiedler.pl/sub,pl,dywizjon-303.html

P.S
W sumie można by go machnąć przed polską premierą ?!
Ktoś oglądał?

[LordDisneyland]

@ Pai-Chi-Wo - Tak, pisałem o nim na poprzedniej stronie Ogladaj na zdrowie.

To bardzo dobre kino, no i jest tam poruszający tekst [ cytuję z pamięci po latach, więc pewnie niedokładnie] "-Uciekam do Polaków, oni na pewno będą się bić". Wzruszyłem się nad VHSem.

[Daras]

Analiza wszystkich wpisów sugeruje pytanie: Czy warto wydarzenia wielkiej wagi ukazywać w filmach, które poprzez określone uwarunkowania mogą trącić tandetą? Uważam, że niekoniecznie.
Oczywiście znajdą się odbiorcy, którzy jakby nie zauważą „efektów” komputerowych gdyż zabraknie im odniesień do przeszłości. Ale mamy też pierdzieli obcujących na co dzień z szeroko pojętą klasyką. I nie tylko o filmy tu idzie! Z tego powodu napisałem wcześniej, iż wszelkiej maści „konfrontacje” są potrzebne - chronią nas one przed marazmem (w określonych przypadkach przed oszustwami).

[MarianPaz]

Cytat:Opowieść o legendarnych polskich lotnikach, którzy stali się najskuteczniejszymi pilotami podczas bitwy o Anglię, znalazła się na szczycie polskiego box office, przyciągając do kin 72 624 widzów.

https://www.sfp.org.pl/wydarzenia,5,27605,1,1,303-Bitwa-o-Anglie-liderem-polskiego-box-office.html

Czyli całkiem przyzwoity wynik. Zobaczymy jak sobie poradzi polski odpowiednik.

[Pai-Chi-Wo]

(22-08-2018, 14:43)Daras napisał(a):  Tego tak do końca jeszcze nie wiemy, ale zajawki raczej ukazały prawdziwe oblicze efektów „specjalnych”. Dlatego wcześniej napisałem, że nie ma obowiązku kręcenia filmów o walkach lotniczych. Z tego przywileju co niektórzy mogliby skorzystać.

Obowiązku nie ma ale jest chęć opowiedzenia kawałka ciekawej historii i trzeba z tego zadania jakoś wybrnąć. A film tej historii się należy.
Bez tego poczucia że to trzeba zrobić film nigdy by nie powstał. Denis Delic, rezyser, znany z ról w polskich filmach to raz, dwa podoba mi się plakat. Dwa plusy
na początek to już coś. Moje zainteresowanie rośnie.

Miałem raz przypadek filmu totalnie rozjechanego przez krytykę, który to film mi sie mocno spodobał/nie znudził.
Więc daję szansę...

[Daras]

OK. Na temat fabuły się nie wypowiadam, bo jej nie znam. Natomiast cały czas mam obawy o rzeczone efekty komputerowe. Te akurat widziałem na zajawkach.
Niecierpliwie czekam na Twoją relację uwzględniającą powyższe.

[czuubakka]

(24-08-2018, 00:09)Pai-Chi-Wo napisał(a):  Denis Delic, rezyser, znany z ról w polskich filmach

No faktycznie, role życia
Czytam po necie opinie, coś tam widziałem jakieś recenzje w gazetach, jest źle . Szkoda też Marcina, że dał się namówić na ten film. Ponoć jego rola, to kilka minut, wsio. Niech ktoś zweryfikuje po obejrzeniu. Co do efektów " specjalnych" to już chyba zostało powiedziane co miało być powiedziane. Co do polskiej produkcji to nawet nie mam zamiaru się wypowiadać.

---

Dalej uważam, że jest to temat idealny na film, na piękny film. Co z tego, jak brak kasy. Jak się bierze byle co, to się ma byle co.

[MarianPaz]

Naszym politykom marzy się film na miarę hollywoodzkich superprodukcji tylko jakoś nie mogą znaleźć chętnych na wyłożenie pieniędzy. Do reżyserii przymierzany był Gibson i Eastwood. Fajnie gdyby powstał choć jest to raczej mało realny pomysł.

[Daras]

W niedzielne popołudnia czytuję pachnący farbą miesięcznik „Kino”. W sierpniowym numerze zapodano premiery filmów: „303. Bitwa o Anglię (Hurricane. Squadron 303)” i oczywiście „Dywizjon 303. Historia prawdziwa”. Zasada jest taka, że w piśmie drukują opisy tylko tych tytułów, na które zdaniem recenzentów warto zwrócić uwagę. Dwie sprawy.

1. W „Kinie” mamy recenzję „ Hurricane”. Tekst jest dość przychylny, choć nie odnosi się do tak zwanych efektów specjalnych. Ostatnie zdanie w kontekście obrazu Denisa Delicia:

Cytat:
I chociaż „303. Bitwie o Anglię” daleko do doskonałości, może stanowić dobrą przeciwwagę dla tamtej patriotycznej produkcji.

Artur Zaborski.

2. Jest też wywiad z Piotrem Śliskowskim, który powiedział o „ Hurricane”:

Cytat:
(…)
Oczywiście kręcenie walk powietrznych było całkowicie nieosiągalne w w naszych warunkach budżetowych. Na coś takiego mógł sobie pozwolić jedynie Christopher Nolan w”Dunkierce”. Musieliśmy więc nieco kombinować...
(...)

Więcej ciekawostek znajdziecie w papierowym magazynie „Kino”, 8 / 2108.

EDIT:
W sumie filmowi poświęcono dwa obszerne materiały plus recenzję. To naprawdę dużo jak na tej klasy pismo.