16-12-2014, 19:50
eee, BD jest jednak droższe. Nawet w świetle ostatnich mega promocji. Średnio daje 10zl za dvd a jak ostatnio kupiłem BD za 20zł to sikałem z radości.
|
Blu-ray vs DVD - dyskusja
|
|
16-12-2014, 19:50
eee, BD jest jednak droższe. Nawet w świetle ostatnich mega promocji. Średnio daje 10zl za dvd a jak ostatnio kupiłem BD za 20zł to sikałem z radości.
16-12-2014, 19:53
(16-12-2014, 19:40)Szczepan600 napisał(a): Powinien tu kupować. Aż nie mogę się doczekać rozwinięcia tego iście patriotycznego stwierdzenia. Cytat:Do tego co ma zrobić gdy np. MOŻE nie zna ang? Nie obchodzi mnie smutna historia jego życia akurat, tylko ciągłe użalanie się nad tym, jakie to blu drogie niby jest, co jest bzdurą jeśli wyjść poza sklepowe półki krajowe (a i na nich można bardzo często taniości znaleźć, co pokazuje... cóż, cała ta strona chociażby?). Cytat:Koszty Filmu X to często 8-10Funtów + Wysyłka A ten kalkulator skąd wziąłeś?
16-12-2014, 20:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-12-2014, 20:35 przez Jaszczomp89.)
Jasne, że blu jest droższe ale ceny u nas i tak powoli lecą w dół, a jeśli dla kogoś nie jest problemem kupno wydań zagranicznych to jeszcze lepiej i taniej. Ja coraz więcej kupuje na blu, a coraz mniej dvd, a jeśli już kupię to po naprawdę okazyjnej cenie. Mimo wszystko mam sporo dvd, których nie zamierzam wymieniać na niebieski nośnik bo szkoda mi kasy, film nie jest tego wart lub po prostu wydanie pod względem a/v nie jest dużo lepsze od tego na dvd. Poza tym jak już tutaj wspominaliście niektóre wydania dvd prezentują się naprawdę fajnie i mają mnóstwo dodatków czego w wydaniach blu często nie ma wcale lub jest bardzo wykastrowane względem gorszego nośnika. A co do samego następcy blu-ray to z ciekawością śledzę temat. Na pewno nie jestem jakimś technomaniakiem, który łyka to co mu podstawią pod nos - 4K, dolby atmos itp.,itd., a już na pewno nie nazwałbym tego rewolucją jak to zwykli niektórzy mówić. Nowy telewizor Full HD mam od pół roku i mam nadzięję, że kilka ładnych latek mi posłuży. A jęśli już będę inwestować w nowy nośnik to zapewne wtedy kiedy stane przed kupnem nowego tv (lub projektora) - ceny lecą na łęb i na szyję więc nie mam co do tego wątpliwości (druga sprawa jeśli chodzi o jakość tych tańszych tv 4K, ale mniejsza z tym, za parę ładnych lat się to poprawi i zapewne też będzie problem ze znalezieniem tv "tylko" full hd.). Natomiast jeśli w ogóle zacznę kupować filmy 4K to dopiero jesli ceny będą podobne do blu lub nieznacznie wyższe (czyli za szmat czasu). A tak swoja drogą - lepszą jakość w porządnym 4k widać nawet na mniejszym tv (paplanina typu "jakość 4K widać tylko na 80 cali wzwyż" można między bajki włożyć i nawet nie mowię tutaj o siedzeniu z nosem w ekranie), a jeśli ktoś nie widzi to powinien pójść do okulisty. A że nie warto do tego dopłacać to już inna bajka ![]() Póki co - FHD wystarcza mi w zupełności - nawet na ekranach projekcyjnych 100 cali wzwyż (kwestia tylko odległości od ekranu lub ewentualnie mocy lampy projektora ale to już zupełnie inny temat).
16-12-2014, 20:53
Na większym niż 42" zobaczysz różnicę, na mniejszym trudno stwierdzić czy to FHD czy 4k. Od 55" 4k jest nawet wskazane, bo FHD wygląda marnie przy tych rozmiarach.
16-12-2014, 20:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-12-2014, 21:00 przez Jaszczomp89.)
No ja nie powiedziałbym, że marnie przy 55". No chyba, że siedzisz metr od ekranu. Zawsze dziwią mnie określenia typu "nie kupię większego tv niż 42 cale żeby cieszyć się najlepszą jakością na blu-ray". Jak kupi się większy i usiądzie dalej to też człowiek będzie zadowolony. No chyba, że układ pomieszczenia zmusza do siedzenia w konkretnej odległości od ekranu to ok, wtedy pod tą odległość można dobrać sobie przekątną.
(16-12-2014, 19:53)Mefisto napisał(a): jakie to blu drogie niby jest, co jest bzdurą jeśli wyjść poza sklepowe półki krajowe Mefisto specjalnie dla Ciebie i Mierzwiaka, wchodzę na Amazonie.co.uk i sprawdzam 5 pierwszych filmów z top250 IMDB ![]() 1.Skazani na Shawshank DVD od:£0.69 / BD od£3.59 2.Ojciec Chrzestny 0.99/5.75 3.Ojciec Chrzestny II 1.10/5.92 4.Mroczny Rycerz 0.34/0.73 5.Pulp Fiction 1.10/6.36 I nie mówimy tu o polskich sklepach i polskiej wersji językowej Proszę nie piszcie że BD jest tanie i że to jakiś mit, bo na dzień dzisiejszy jest średnio 3-6razy droższe;P
16-12-2014, 21:20
Jasne, że blu jest droższe ale co z tego? Ktoś woli dvd bo jest tańsze lub dlatego, że mu wystarcza to świetnie. Jeśli ktoś chce trochę dopłacić, śledzić promocje na blu i mieć lepszą jakość to też super. Ważne żeby czerpać radość z oglądania filmów, a nie zastanawiania się w jakiej to super-ultra-hiper-duper jakośći mógłbym to zobaczyć
(16-12-2014, 21:15)matwiko napisał(a): wchodzę na Amazonie.co.uk i sprawdzam 5 pierwszych filmów z top250 IMDB I co to niby ma udowadniać, poza tym, że potrafisz obsługiwać wyszukiwarkę na brytyjskim amazonie? Cytat:Proszę nie piszcie że BD jest tanie i że to jakiś mit, bo na dzień dzisiejszy jest średnio 3-6razy droższe;P Co nie znaczy, że powinieneś się ośmieszać porównując je do Mercedesów. W kraju może i jest tyle razy droższe (zresztą trudno, żeby lepszy format miał niższe ceny od gorszego formatu, jaki forsujesz; najlepiej przerzuć się od razu na VCD albo divixy i portfel będzie szczęśliwy ), za granicą już nie, a mnogość wszelakich promocji jest taka, że osobiście nie pamiętam, kiedy ostatnio kupiłem blu za więcej jak 30 zł (oczywiście mowa o zwykłych wydaniach; steelbooki i jakieś specjalne wydania kolekcjonerskie to oczywiście nieco większy, świadomy wydatek). Jeśli dla Ciebie to jest dużo, to nie wiem co Ci poradzić.
16-12-2014, 21:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-12-2014, 21:51 przez Szczepan600.)
Czy tylko mnie się wydaje, że ta dyskusja zeszła na złe tory? Ceny to oczywistość... BD jest droższe, ale i oferuje więcej. W naszym kraju jest to więcej niż w UK. BD to lepsza jakość... to oczywiste. Czy jednak zmienia znacząco odbiór filmu? Czy prawdziwy kinoman wyniesie z takiego seansu faktycznie więcej aniżeli te kilka punktów rozdzielczości. Sam temat z tym VS w środku... zły punkt wyjścia. Dyskusja powinna się skupiać gdzieś nie na rywalizacji między formatami, a co one sobą reprezentują i co dają obecnie. Jednak nie patrzeć tylko po sobie, a trochę empatycznie po wszystkich. Może skupić się na ofercie krajowej i pomyśleć, ze nie każdy np. śledzi 1000 wydań w poszukiwaniu jednego z odpowiednim AR i nie każdy musi znać Ang. W naszym kraju z tego co tak widzę po ludziach króluje DVD. Dlaczego tak jest? Może to pytanie warto sobie zadać? Plus czy faktycznie z tymi DVD to jakiś dramat jakości. Zwłaszcza z nowymi filmami odtwarzanymi na blu.
Filmy sprzed 10 lat potrafią na DVD wygladać całkiem przyzwoicie (mój ulubiony przykład Terminator 3 - lubię film, widywałem blu tanio i jakoś nigdy mi się nie chciało upgrade zrobić). Ale począwszy od mniej więcej 2008 roku zaczął się robić na DVD straszny syf i min. to sprawiło, że w końcu dałem sobie z tym spokój (Iron Man 2 i rozpikselizowana sieczka w początkowej scenie na stark expo przelały czarę goryczy, miesiąc po zakupie tego filmu na DVD miałem już odtwarzacz BD). Cytat:.Skazani na Shawshank DVD od:£0.69 / BD od£3.59 Z tego wynika, że blu są tanie, a że DVD jest jeszcze tańsze? No nic dziwnego, kto by to badziewie kupował, gdyby było droższe? Sorry ale to jest propagowanie postawy "kupuję bo tanio", ja preferuję "kupuję bo mi na czymś zależy", a jak mi na czymś zależy, to zwracam uwagę, żeby było jak najlepsze jakościowo, a nie żeby kosztowało 5 zł.
|
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości |