Nie chcę Was martwić, ale box od Arrow na Amazonie UK wyprzedaje się - zostały dwie sztuki na składzie (i nie ma dopisku "more on the way").
Kto chce go mieć, a jeszcze nie kupił czekając na obniżkę - nie doczeka się. Ostatnia szansa, żeby kupić w normalnym sklepie.
W przypadku limitowanych edycji - wprost przeciwnie. Zwykle po wyzerowaniu licznika wydanie nie wraca do sprzedaży. Zwłaszcza, gdy w innych sklepach jest już niedostępne/wyprzedane.
Mój wtręt najprawdopodobniej nic nie wniesie. Ale...
Od ojca pewnego małolata wiem, że ponoć nowe pokolenie jakby oszalało na punkcie B. Lee. Nastolatkowie analizują cisy Małego Smoka na Tik Tokach (oraz innych tego typu bajerach), a także popisują się nimi w szkołach (?).
Jeśli to prawda, młodzi docenili umiejętności legendarnego mistrza oraz aktora. I słusznie.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.
02-11-2023, 00:26 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-11-2023, 00:39 przez Daras.)
W niniejszym wątku podniesiono kwestie związane z potencjalnym zainteresowaniem krążkami dotyczącymi aktora B. L.
Pamiętając ostanie uwagi podtrzymam swoją wcześniejszą wypowiedź (sorry Winnetou).
Zatem mój wtręt - jak uważam - mógł cokolwiek wnieść do niniejszego wątku. Jakiś kłopot? Zapraszam do ewentualnej dyskusji, Pred.
Problem zainteresowania określonymi tytułami warto postrzegać holistycznie.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.