20-01-2021, 15:11
W Europie prawdopodobnie to będzie Criterion UK, czyli cenowo zapewne jeszcze słabiej niż w USA...
|
Criterion
|
 
Filmozercy.comTo jest reklama Liczba postów: Spora Reputacja: Najwyższa
20-01-2021, 16:29
Czy ja wiem - oni boksów nie eksportują na Europę. Bergman był nawet wyjątkiem jeśli idzie o blokadę regionalną.
 
Pan AnatolUżytkownik Liczba postów: 158 Reputacja: 15
20-01-2021, 17:01
Tych gigaboksów typu Bergman, Varda, Fellini faktycznie w Europie nie wydawali, ale takich średnich parę wyszło - Demy, Zatoichi, Lone Wolf and Cub na przykład. Ten Wongowski raczej by się zaliczał do tych drugich, no ale zobaczymy. Coś mi się obiło o uszy z tym Criterionem UK, ale oficjalnej zapowiedzi na razie chyba nie było.
(20-01-2021, 04:47)Pan Anatol napisał(a): W tym cytacie z Doyle'a jest tylko mowa o jakichś enigmatycznych hongkońskich i japońskich DVD. Natomiast jak spojrzeć na screeny ze starszych wydań, w tym na hongkońskie Blu-ray, to zieleni też jest tam sporo, szczególnie w scenach z końca filmu. W hongkońskim Blu-ray to ja tam za bardzo zieleni u siebie nie widzę. Co innego hongkońskie DVD, ale skoro ono (chyba, że jest jeszcze jakieś inne DVD od nich o którym nie wiemy) wg. Doyle'a jest za mało zielone: Cytat:It's not green enough. It was all green, but then they kind of 'corrected' it when I wasn't there. to tutaj sprawa jest dla mnie raczej oczywista co jest bardziej zbliżone do intencji Doyle'a. Na tych kadrach z dvdbeaver nie ma co prawda japońskiego DVD, ale w wydaniu od Criteriona dostępna jest też wersja alternatywna ze starszym transferem z kopii 35mm i również ona jest mocno zazieleniona. I chociaż to nie jest dokładnie ten sam odcień zieleni to może to właśnie na niej wzorował się Wong na potrzeby wersji odrestaurowanej ? Nie wykluczałbym też tego, że In The Mood For Love w nowej wersji może być najbliższy intencjom Wonga i Doyle'a, a poprzednia wersja Blu-ray najbardziej zbliżona do wizji Ping Bin Lee (obaj stali za kamerą)  Jeśli chodzi o własne preferencje to za przesadną zieleniną też nie przepadam, ale po kilkukrotnym obejrzeniu zwiastuna tutaj mi jakoś to nie przeszkadza. Mam nadzieję, że tak będę miał też po obejrzeniu całości  Criteriona jednak raczej nie kupię* - za drogo jak na BD, a poza tym nie przepadam za tego rodzaju opakowaniami. Screeny sugerują też, że kompresja może być daleka od ideału, ale być może tutaj dvdbeaver też coś dodał od siebie z tymi skompresowanymi jpg'ami. * - no chyba, że nie będzie żadnej sensownej alternatywy, w co bardzo wątpię.
Pan AnatolUżytkownik Liczba postów: 158 Reputacja: 15
20-01-2021, 21:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-01-2021, 21:05 przez Pan Anatol.)
(20-01-2021, 20:13)misfit napisał(a): Na tych kadrach z dvdbeaver nie ma co prawda japońskiego DVD, ale w wydaniu od Criteriona dostępna jest też wersja alternatywna ze starszym transferem z kopii 35mm i również ona jest mocno zazieleniona. I chociaż to nie jest dokładnie ten sam odcień zieleni to może to właśnie na niej wzorował się Wong na potrzeby wersji odrestaurowanej ? Aha, więc ta wersja alternatywna to jest po prostu surowy skan jakiejś starej kopii? Jeśli tak, to faktycznie ta nowa zielenina powinna być najbardziej zbliżona do oryginału. Może czasem jest trochę za bardzo turkusowa, ale na pewno bliższa oryginałowi niż to hongkońskie BD (na którym trochę zieleni jest, ale fakt, że nie na przestrzeni całego filmu, raczej pod koniec). Szkoda, że nie udostępnili więcej screenów z tej starej kopii dla porównania. Ja myślałem, że po prostu na to też nałożyli ten zielony filtr, ale jeśli to jest w miarę nieprzetworzony skan, to nie widzę tutaj dużego pola do dyskusji. A co do kupowania Criteriona - zastanawiałem się właśnie, skąd wziąłem tę informację, że boks będzie wydany też w UK i znalazłem taki post na forum blu-ray.com: https://forum.blu-ray.com/showpost.php?p=18407085&postcount=201927 Więc jednak miałem rację i z alternatyw dla regionu B raczej nici... Chyba że może coś we Francji?
Może Francja, ale to na pewno bez angielskich napisów. Jednak takie rzeczy mi niestraszne. Na pewno od Azjatów coś się pojawi jak skończą wyświetlać te filmy w kinach. I to w UHD, chyba, że w międzyczasie coś się zmieniło w zapowiedziach. Ale z tego kierunku obawiam się, że z ceną mogą ostro przegiąć. Oby nie
Pan AnatolUżytkownik Liczba postów: 158 Reputacja: 15
21-01-2021, 16:46
Są i screeny z Happy Together: http://www.dvdbeaver.com/film/DVDCompare6/happytogether.htm
Pan AnatolUżytkownik Liczba postów: 158 Reputacja: 15
29-01-2021, 00:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-01-2021, 00:00 przez Pan Anatol.)
DVDBeaver rzucił trochę screenów z nowej wersji, bo tak to raczej należy nazwać, Upadłych aniołów: http://www.dvdbeaver.com/film/DVDCompare7/fallenangels.htm Akurat wybrał te sceny, gdzie wygląda to nieźle.  Powiem tak - sam efekt anamorficzny (czy anamorfotyczny?) wygląda ciekawie, nawet wtedy, gdy powoduje te dziwaczne deformacje, które widzieliśmy we wcześniejszych screenach. Myślę, że to byłby dobry pomysł na alternatywną wersję tego filmu, taką do zobaczenia raz na jakiś czas. Szkoda natomiast, że zrobiono z tego wersję domyślną. Inna rzecz jest również niepokojąca - efekty posteryzacyjne, które pojawiają się dość wyraźnie na udostępnianych niedawno screenach, również tych w png, które ktoś wziął z DVDBeavera premium. Miejmy więc nadzieję, że to kwestia Criterionowej kompresji, a nie jakiegoś niedociągnięcia na etapie samych rekonstrukcji. EDIT: Mamy też wstępne porównanie starego i nowego mastera 2046: https://forum.blu-ray.com/showpost.php?p=18555865&postcount=949 https://forum.blu-ray.com/showpost.php?p=18557479&postcount=955 EDIT2: I mamy też DVDBeaverowe screeny z 2046: http://www.dvdbeaver.com/film9/blu-ray_review_134/2046_blu-ray.htm Więc znamy już wygląd wszystkich filmów z zestawu. |
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |