21-03-2025, 15:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-03-2025, 15:33 przez ILSA FAUST.)
(20-03-2025, 20:22)Juby napisał(a): klasyczne opakowania to nie "zwyklaki", jak głosi jedna schizofrenia z IMF. Nie piszcie tak!!
Chyba nie udało ci się znowu mnie obrazić, bo pojęcie "zwyklaka" wymyślił o wiele wcześniej ktoś inny, chyba Misfit i nie przypominam sobie abym go widziała w IMF ale zapytam Luthera, może pracuje "pod przykrywką" w jednej z naszych sekcji?
Pojęcie "zwyklak" zapożyczyłam więc (jeśli mi wolno?) bo idealnie opisuje segregację jakości wizualnej wydań fizycznych w stosunku do wersji premium np. w STEELBOOK. Po prostu "zwyklaki" to tańsze i ubogie wersje wydań premium, zwykłe, szaro-bure, pospolite i każdy o tym wie i nie ma co udawać, że ludzie kupują to na co ich stać i od "święta" sobie fundują STEELBOOKA.
U mnie święta trwają cały rok

Ale jak ty to możesz zrozumieć skoro ciągle jesteś w erze VHS, które zdechło dawno temu.
Nie wiem czy Galas Pagos podniesie się po twojej przechwałce, że kupiłeś od nich aż zero wydań.
ps. aby nie było że narzekam znowu na brak STEELBOOKA do Tombstone od narodowego wydawcy, bo ignoruję zupełnie westerny tak samo jak psedo kino superhero, nawet jeśli są zajebiście nakręcone, z kompletem statuetek i gra w nich Val Kilmer.
Dobrze, że zaczęli wydawać klasyki na 4K tylko jak zawsze z doborem tytułow są na bakier.