Gwiezdne wojny - Seria (spoilery)

[Mierzwiak]

Fantastyczny finał, nawet jeśli nie aż tak dobry (choć odcinki 10 i 11 są znakomite) jak wcześniejsze epizody, bo z oczywistą funkcją zarówno zamknięcia paru wątków jak i wprowadzenia do Rogue One i obie te rzeczy spełnione są akurat wzorowo.

Od razu po finale włączyłem film i o dziwo serial wcale nie zrobił mu jakiejś szczególnie wielkiej przysługi, raczej jeszcze dobitniej widać jak ogromne ma on problemy scenariuszowe oraz jak miałka jest jego główna bohaterka. Parę dialogów wybrzmiewa dzisiaj inaczej, postać Andora ma teraz pełną historię (z jedynym słusznym zakończeniem), ale poza tym to taki sam film, jak wcześniej - przepiękny technicznie, z masą problemów w dwóch pierwszych aktach i kapitalnym trzecim.

[sebas]

Znakomity finał. Jasne, można by się przyczepić, że samobójstwo Luthena mało udane, żeby mieć pretekst do pokazania jego historii i więzi jaka łączyła go z Kley'ą. Co z tego, skoro wyszedł świetny odcinek i te postaci zwyczajnie zasługiwały na to, żeby przedstawić ich genezę.

Rewelacyjny K2SO. Scena gry w karty - po prostu miodzio. Szkoda tylko, że wprowadzili go do fabuły dopiero na finał.
Fenomenalne zakończenie wątku Dedry. Spodziewałem się, że nim Luthen odejdzie na własnych warunkach, dokona najpierw na niej swoistej zemsty. Ale on postanowił ją ukarać darując jej życie. W finalnych sekwencjach ostatniego odcinka dowiedzieliśmy się dlaczego. Do tego Partagaz i finał jego współpracy z Krennickiem.
Osobne słowa pochwały dla Bena Mendelsohna. Scena przesłuchania Dedry przez Krennicka - rewelacja. . Generalnie, aktorstwo w tym serialu to Olimp w porównaniu z innymi SW.

Podsumowując, absolutnie najlepszy serial SW jak dotąd. Kropka. Od scenariusza poprzez rozwój postaci, scenografię, kostiumy, lokacje, czy CGI. Same "Gwiezdne Wojny" są w tym serialu widoczne, ale nie nachalne. Są dla ubarwienia historii. To ona jest nadrzędna i SW są dla niej, a nie na odwrót.
Jeżeli czegoś mi zabrakło w porównaniu z pierwszym sezonem, to mocnych monologów, jak te Kino Loya, Luthena, czy matki Andora. W ostatnim sezonie mieliśmy tylko przemówienie Mon Mothmy i oskarżenia Vel.









Wspaniałe finałowe ujęcia z Cassianem, komentarz K2SO - "Dobrze wiedzieć co cię czeka" przed odlotem na Kafrene, no i oczywiście Bix z dzieckiem Cassiana na rękach.. Zakończenie smutne, ale z iskrą nadziei zarazem. Coś pięknego. Człowiek ma od razu ochotę na powtórkę całego serialu.

(15-05-2025, 09:17)Mierzwiak napisał(a):  Od razu po finale włączyłem film

Zrobiłem tak samo.

[Mierzwiak]

Nie zgadzam się z nazywanie Andora najlepszym serialem SW, dla mnie to po prostu najlepsze SW

[HAL 9000]

Finałowe odcinki bardzo mi się podobały i ta ostatnia czwórka (9-12), to moje ulubione w tym sezonie.
Ogólnie to jestem mocno zawiedziony tym sezonem i uważam że jest zdecydowanie słabszy o pierwszego, miałem plan trochę pomarudzić, ale na tyle jestem zadowolony z finału, że nie mam paliwa do hejtu - może na weekend coś posmęcę

Od razu po ostatnim odcinku wrzuciłem R1 i to było bardzo ciekawe, bo się trochę gryzie, myślałem że płynniej wejdzie

Pierwsza rzecz z brzegu:
https://youtu.be/uI2KL6T32ZM?t=97

https://youtu.be/II1x9ptMZag?t=57

To jest ten sam droid, nie można powiedzieć że na Ghorman były wersje z beskaru
https://youtu.be/II1x9ptMZag?t=171

[Bender]

Mam cichą nadzieję, że wydadzą Andorka Complete Series na płytach (nie w S T E E L B O O K Nawet jeśli tylko w blaszaku to trudno, przepłacę.

[sebas]

(21-05-2025, 08:24)Bender napisał(a):  Mam cichą nadzieję, że wydadzą Andorka Complete Series na płytach

Sezon pierwszy był tylko w blaszaku. W US na UHD albo BD, w Europie UHD + BD. Obstawiam, że drugi też będzie początkowo tylko steelbooku.

[HAL 9000]

Ja po cichu liczę na to, że drugi Andor wyjdzie w okolicach grudnia, razem z tymi mniej udanymi serialami SW, które jeszcze nie wyszły na BD/UHD.
Steelbooki do tych seriali co już wydali, wyglądają bardzo dobrze jak dla mnie i liczę że utrzymają ten poziom





Obejrzałem ostanie odcinki jeszcze raz i czas na podsumowanie drugiego sezonu.
Większość zarzutów które mam, wynika raczej z ograniczonych możliwości finansowych twórców, a nie ich niekompetencji i tu należy podziękować Kathleen Kennedy, że wspierała ten projekt i go nie anulowała

Myślę, że spora cześć fanów podobnie jak ja, wolałby 5 sezonów, zamiast dwóch.

Nie można mieć wszystkiego, pomijając finanse, byłoby trudno zgrać terminy tych najbardziej rozpoznawalnych aktorów w tak długim terminie realizacji, o ile w ogóle mieliby ochotę, bo różne rzeczy czytałem.

Dla mnie największą "gwiazdą" i odkryciem drugiego sezonu była Kleya:


Część fanów mówiła/pisała, że to druga Leia  




Kleya zastąpiła Luthena, który zdziadział, a scenariusz mu nie pomagał - scena aresztowania i jego zachowanie w ostatnich scenach budzą spore wątpliwości (należę do tej grupy, która spodziewała się że facet zaminował wszystko)

Lokacje generalnie zawiodły i tu dla mnie na plus wyróżniają się dwie:



Coruscant jak widać jest jednak strasznie puste i płaskie - nie widać tego biliona mieszkańców. Mam tu dylemat, bo podoba mi się to co widzę, ale szkoda że to nie jest jakaś inna mocno zurbanizowana planeta - to nie jest Coruscant które ja znam, Coruscant Lucasa

Nawiązania do rebelsów:


Muszę pochwalić dbałość o szczegóły:


Miałem w trakcie seansu wątpliwości, ale numeracja się zgadza:


Serial jest ewidentnie skierowany do fanów OT:


I to co mnie najbardziej cieszy, to fakt że nawet w tych najgorszych aktorskich serialach SW, wszędzie są repulsory - w filmach kinowych od TFA począwszy, nie dało się tego dopilnować  

Dla fanów którzy zaczynali swoją przygodę od PT czy nawet później, nie ma to znaczenia, albo raczej tego nie czują, bo w PT Lucas w ramach różnorodności wprowadził pojazdy kołowe, ale dla mnie wychowanego na OT, Star Wars oprócz mieczy świetlnych, mocy i skoków nadprzestrzennych kojarzył się mocno w repulsorami, które były wszędzie nawet w bardzo zacofanych rejonach galaktyki - to tak bardzo odróżniało świat SW od tego w którym my żyjemy, gdzie wszystko się kręci wokół koła

Byłbym zapomniał, największy zawód drugiego sezony, to Ghorman i to co tam się wydarzyło. Po tym jak Tarkin wylądował na głowach 500 nieuzbrojonych mieszkańców, spodziewałem się konkretnej masakry, która mną wstrząśnie - przypomnę że w filmach SW dla dzieci pokazuje się ucinanie kończyn, głowy, a nawet spalanie żywcem, Andor natomiast kierowany jest do starszego widza więc miałem prawo oczekiwać czegoś więcej, a wyglądało to trochę jak starcia w strefie kibica, zginęło kilku szturmowców, kilku zadymiarzy, generalnie remis ze wskazaniem na służby porządkowe
Po tym co zobaczyłem, słowa o ludobójstwie wydają się mocno przesadzone

Pod względem realizacji przebiegu wydarzeń, pomijając pogawędki bohaterów w trakcie ucieczki, to w zasadzie nie mam nic do zarzucenia, jest OK. Po prostu nie ta skala, ale to finanse decydowały jak się domyślam.

Ogólna ocena Andora jest bardzo dobra, bo jest bardzo dobry w tym co robi i jak to robi. Natomiast z powodu tego czego ten serial nie pokazuje i nie robi, plasuje się on u mnie za Ahsoką, a przed Mando.

1. Ahsoka
2. Andor



3.Mando

[Bender]

Rozumiem, że to może być szok po Ahsoce, w której scenariusz i aktorstwo są jak z Przybyszów z Matplanety w porównaniu do Andora.
Ale trzymam kciuki, żebyś obejrzał jeszcze raz, jak już szok minie, moze wtedy zaskoczy

@sebas, pewnie tak, ale po ciuchu liczę, że jednoczesnie puszczą budżetowy box z dwoma na raz . Myśłe, że to byłoby racjonalne, bo raczej by się sprzedał. Co z kolei pomogłoby im sobie odrobic te ponad 700 baniek, które wydali na serial

[Mierzwiak]

Ciekawe na co takiego zabrakło budżetu w Andorze a na co z kolei nie w Ahsoce, gdzie przez większość serialu stoją sztywno na tle ekranów LED, kamera w zasadzie się nie rusza, nie ma statystów a wszystkie lokacje świecą pustką bo świat przedstawiony jest praktycznie martwą, wirtualną dekoracją.

Podobno w S2 mają w końcu wyjść ze studia, chociaż nie spodziewam się by z "talentem" Filoniego wniosło to szczególnie wiele.

[slepy51]

Mierzwiak napisał(a):Ciekawe na co takiego zabrakło budżetu w Andorze a na co z kolei nie w Ahsoce

Jak to na co? W "Andorze" nie dali CGI kosmicznych wielorybów.