02-05-2025, 19:27
@HAL
zachwycales się Ahsoką, a tu
"Mają MOC, moc usypiającą"...
zachwycales się Ahsoką, a tu
"Mają MOC, moc usypiającą"...
![[Obrazek: tenor.gif]](https://c.tenor.com/cH9gfgKqp-cAAAAC/tenor.gif)
Gwiezdne wojny - Seria (spoilery)
|
02-05-2025, 21:24
(02-05-2025, 16:52)sebas napisał(a): Może jeszcze go zobaczymy.Mam nadzieję, ale nie łudzę się że będzie go znacząco więcej niż w R1 (a tak się chłopak napocił) ![]() ![]() (02-05-2025, 19:27)Bender napisał(a): @HAL Dlaczego czas przeszły? Protestuję! Cały czas się zachwycam - w oczekiwaniu na Andora - jestem w połowie sezonu (tu i tu) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ciekawostka z R1: “The Saw Gerrera thing in Rogue, he has the mask and he's huffing that thing all the time. And people always ask, ‘What is that?’” Gilroy notes. “I'm like, ‘I don't really f---ing know what it is! What is it?’” ->wyjaśniona <- ![]() Oglądając 1 sezon Andora odniosłem wrażenie, że taki Dr. Gorst jest jednym z wielu tysięcy popaprańców, z których korzysta Imperium. Teraz okazuje się że jest wyjątkowy. OK. Jeżeli już go wyciągnęli, to dlaczego w takim razie jego wątek jest tak spłycony, przecież to mogła być taka Akcja "Kutschera” 2, z całym tym planowaniem i konsekwencjami. Mam wrażenie że w 2 sezonie, na nic nie ma czasu, więc nic nie pokażemy ![]()
♥ J. S. BACH: 1410 CD ♥
03-05-2025, 08:23
(02-05-2025, 16:30)HAL 9000 napisał(a): I na dodatek "nowy" Bail Organa - to w sumie największa niespodzianka (nawet bym nie pomyślał, że wezmą innego aktoraBenjamin Bratt mi tu kompletnie nie przeszkadza. Jimmy Smits był niby zajęty. Może będzie więcej Senatora w serialu, bo zmiana aktora tylko dla jednej sceny wydaję mi się trochę dziwna... (02-05-2025, 16:30)HAL 9000 napisał(a): Tony Gilroy to jednak jest kosmiczny rasista, miał już w tym Senacie obcych i nie dał im pograć No Tobie to już nikt nie dogodzi. ![]() ![]() ![]() ![]()
niespotykanie spokojny człowiek
03-05-2025, 12:15
Gdyby w Senacie nie było obcych, to pojechaliby po bandzie ostro ![]() (03-05-2025, 08:23)sebas napisał(a): Może będzie więcej Senatora w serialu Masz to jak w banku ![]() ![]()
♥ J. S. BACH: 1410 CD ♥
Jeszcze przed majówką udało mi się powtórzyć Imperium kontratakuje (również poprzedzając film krótkim materiałem o powstawaniu Wersji Specjalnej z kasety VHS, a samo TESB powtórzone również ze skanu taśmy 35mm z 1997 roku z napisami - w tym wypadku skan taśmy prezentował się zdecydowanie lepiej niż skan Nowej nadziei, najlepiej z całej trylogii). ![]() Krótko - w moich oczach Imperium przebija oryginał pod każdym względem. Hoth > Tatooine. Znamy już bohaterów, więc rozkręca się szybciej, plus film dodaje Yodę, Lando i pierwsze spojrzenie na Imperatora. Bitwa przeciw maszynom kroczącym > bitwa o Yavin. To tutaj jest więcej akcji, więcej humoru, a film jest zdecydowanie lepszy technicznie (piękne zdjęcia, a efekty specjalne wciąż robią wrażenie i niewiele z nich się zestarzało). Co robi jednak największą różnicę? Muzyka Williamsa. Już w pierwszej części jest wybitna, ale dla mnie zawsze najbardziej charakterystycznym, najlepszym motywem w tej serii pozostanie "Marsz Imperium", a to tutaj go wprowadzono i to tutaj jest go najwięcej. Każde jego wejście ma Moc! Zarzutów o za mało fabuły i to, że dałoby się go połączyć z kolejną częścią nie zrozumiem, bo dla mnie to tutaj jest więcej, i fabuły, i zwrotów akcji niż w poprzedniku. Mistrzowski sequel! A wczoraj, w May the 4th Be With You, przeczytałem sobie wszystkie komiksy SW jakie miałem z czasów dzieciństwa (chyba sobie uzupełnię serię wydawaną przez Egmont w latach 1999-2000) i wieczorem zakończyłem oglądanie sagi Powrotem Jedi. Oczywiście najpierw wjechał krótki materiał o powstawaniu Wersji Specjalnej z VHS, a potem skan 35mm z napisami (z tym już było gorzej, bledsze czernie i brakuje w nim kilku sekund w trakcie finałowej bitwy + napisy mają trochę błędów, które muszę poprawić). Od pierwszego kontaktu była to moja ulubiona część tej trylogii. Czasami miałem wahania opinii, czy jednak nie wolę Imperium, ale po tej powtórce stwierdzam, że jednak nie, trzecia część jest najfajniejsza ![]() ![]() ![]() Pierwsze 35 minut to moje ulubione wydarzenia z Tatooine ze wszystkich części. Śmierć Yody = wzrusz. Bitwa nad Endorem do czasu Rogue One była najlepszą w całej sadze. Ostatnia szarża Luke'a na Vadera - ciary!! Sam pojedynek jest minimalnie słabszy niż ich pierwsze starcie (bo krótsze, w jednej lokacji, no i Luke nie chce tutaj walczyć), ale też jest wspaniały, to ścisły top pojedynków na miecze świetlne jakie powstały. No i to PRZEPIĘKNE zakończenie! Montaż z 1997 roku Imho najlepszy (m.in. to dlatego tę wersję uważam za najmojszą i to do niej będę wracał), już na zawsze pozostanie dla mnie ostatecznym zamknięciem kinowej sagi Lucasa. "Kinowej", bo uwielbiam grę Star Wars Jedi Knight: Jedi Academy na PC, niemniej filmowa Saga Skywalkerów dla mnie kończy się tutaj: ![]() O ile Imperium jest niemal perfekcyjne (mógłbym się przyczepić może do dwóch drobnostek), tak w Powrocie Jedi mam już dwie większe uwagi, które powstrzymują mnie przed wystawieniem maksymalnej oceny. Pierwszą jest mniejszy popis wyobraźni niż w poprzednikach. Ostatnio było mroźne Hoth, pas asteroid z wielkimi robalami, bagniste Dagobah, Bespin z miastem jak ze snu -- tutaj wróciliśmy na Tatooine, na Dagobah, na Gwiazdę Śmierci i jedyną nową planetą jest Endor. Chciałoby się więcej, albo chociaż żeby był on bardziej odjechany. Druga sprawa to środek filmu. O ile w Nowej nadziei i Imperium to w środku jest najwięcej akcji i robi się najfajniej, tak przy Powrocie Jedi doskonale bawię się przez ponad godzinę i w trakcie widowiskowego finału, ale na jakiś kwadrans (od momentu zgubienia Lei w lesie do jej rozmowy z Lukiem u Ewoków) trochę siada. Wydaje mi się, że można było odchudzić te sceny w montażu. Choć już jako kilkulatek to tę część lubiłem najbardziej, pamiętam że raz zdarzyło mi się nawet zasnąć gdy bohaterowie byli we wiosce Ewoków ![]() Podsumowując, sagę uważam za zakończoną ![]()
05-05-2025, 15:03
(05-05-2025, 08:38)Juby napisał(a): Krótko - w moich oczach Imperium przebija oryginał pod każdym względem NIE JEST SZTUKĄ ZROBIĆ LEPSZY FILM NIŻ ANH, SZTUKĄ BYŁO ZROBIĆ ANH. ![]()
♥ J. S. BACH: 1410 CD ♥
05-05-2025, 18:45
O ile późniejsze dokonania Disneya i samego Lucasa dowodzą, że jednak jest sztuką zrobić lepszy film ![]() ![]() Niemniej, kocham Empire najbardziej (sorry Juby ROTJ nie ma podjazdu). Nawet mimo, że ROTJ zepsuło mi imperatora (tak, oryginalny z ESP było o wiele lepszy) a Special Editions kompletnie rozwaliły scenę z ucieczką z Cloud City (na silę wstawiona scena z Vaderem w środku, przecinająca także fantastyczny theme Williamsa).
05-05-2025, 19:09
O jakiej scenie z Vaderem wstawionej w Cloud City mówisz? Nie kojarzę. Imperator nigdy nie wyglądał lepiej i nie był zagrany lepiej niż w RotJ (ale w Imperium też jest super, dlatego nie lubię wersji 2004 i nowszych z podmienionym aktorem). Jeszcze jedna rzecz, o której zapomniałem. Żona na koniec Powrotu Jedi powiedziała - no i dobrze to zakończyli, nie mogli tego tak zostawić, tylko wymyślili te z Kajlo renem? ![]() |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości |