HAL 9000: Archiwum

[Mefisto]

Nowy dywan?
Znowu połowa zakupów moich, to nie muszę robić aktualki

[HAL 9000]

Oscarowo

(30-11-2024, 22:27)Mefisto napisał(a):  Znowu połowa zakupów moich

Druga połowa dopiero dojedzie  

[Mefisto]

O, nawet atmos jest na tym dywanie

[Bender]

Współczuję. Do mnie tak przyszła wczoraj kolekcja Roya Anderssona z UK. W paczkomacie, w całkowicie otwartej kopercie. Na szczescie była w środku

[HAL 9000]

Do mnie też z UK. Coś tam się dzieje niedobrego, bo jak zamówiłem serię "Ocean's" to z trzech filmów dotarł tylko jeden, a paczka nie była otwierana

[Altair]

Nie zamawiałem bezpośrednio z UK, ale kupując nie dawno film na polskim Amazonie został wysłany z Wielkiej Brytanii i było wszystko dobrze z opakowaniem oraz pudełkiem z płytą.

[HAL 9000]

No dobra, nie straszmy ludzi

[Ash-9001]

Też Ci nie dali slipa do The Abyss. Booooo!!!

(30-11-2024, 17:41)HAL 9000 napisał(a):  "Świadek mimo woli" to mój ulubiony film Briana De Palmy.

U mnie w zależności od nastroju ulubionym jest Dressed to Kill albo Blow Out. Ale przeważnie Dressed to Kill

[HAL 9000]

Piąteczka

U mnie ranking wygląda tak:

1. Body Double
2. Dressed to Kill
3. Blow Out

Dopiero na dalszych pozycjach są takie filmy jak "Scarface" czy "The Untouchables".

"Body Double" to taka bajka dla dorosłych i tutaj "Dressed to Kill" oraz "Blow Out" są trochę bardziej realistyczne, ale też pod mocnym wpływem Hitchcocka czy Antonioniego ("Blow Out").

"Abyss" to hiszpańskie wydanie i powiem szczerze, że mieszane uczucia mam co jakości transferu, a wydawało mi się zawsze że jestem bardzo tolerancyjny jeżeli chodzi o DNR itp.
Widocznie obce AI mi przeszkadza (HAL 9000)

"Aliens" jeszcze nie oglądałem, ale może chociaż kolorki mi bardziej podejdą - tak się pocieszam.

[HAL 9000]

Po długim oczekiwaniu na "Twin Peaks: Fire Walk with Me", wydanie okazało się mocno rozczarowujące - odradzam zakup


"Willow" i "Beetlejuice Beetlejuice" w ramach wspierania polskiej dystrybucji


"Willow" oglądałem pierwszy raz w życiu i jestem zadowolony z seansu
Na "Beetlejuice Beetlejuice" nie poszedłem do kina, bo nie wierzyłem, że można tu zrobić coś ciekawego, jednak byłem w błędzie - druga część zdecydowanie lepsza od pierwszej jak dla mnie i to jest miłe zaszkoczenie.

Pozostałe:





"Brick" to zakup w ciemno i jestem świeżo po bardzo udanym seansie. Rian daje radę, pod warunkiem że nie robi Star Wars


Amazon UK i kolejny zgrzyt. Jak już wspominałem w innym wątku, wysłano do mnie wydanie ze zwrotów i na dodatek z podmienioną przez złodzieja płytą UHD na DVD:


"Wstyd, żenada, patologia"