Justice League (2017)

[Sokal]

Ten antagonista to jak się nazywa?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Mateusz]

Steppenwolf - generał Darkseida. Jeśli ktoś nie czyta komiksów, to z takich większych dokonań tego Pana można wspomnieć, że zabił Supermana i Wonder Woman.

[Sokal]

Myślałem że Supa zabił tylko Doomsday

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Mateusz]

Bez wchodzenia w szczegóły, to tak na dobrą sprawę ani Doomsday, ani Steppenwolf go nie zabili. Komiksy... Zresztą w Justice League motyw "śmierci" Supermana będzie poprowadzony tak, jak w komiksie, co zwiastowała już końcówka BvS.

[Sokal]

To, że nie "zabili go na śmierć" nawet kojarzę w każdym razie i tak niewielu się to udało

Takie szybkie przemyślenie. DC pokazuje większych badassow, niż Marvel (do czasu Thanosa). To akurat dobrze, bo fajnie się to ogląda. Problem polega na tym, że i tak "dobro musi zwyciężyć", więc i tak padają jak muchy

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Kapitan_kusiak]

Mam nadzieję, że nie przywrócą go do życia w takiej formie:

[Mateusz]

Nie ma szans. Zresztą, to nie był wizerunek Supermana wynikający z jego śmierci. Jest tylko jeden właściwy wygląd w jakim powinien wrócić.

[Kapitan_kusiak]

W ogóle "Reign of the Supermen" były fajną historią i szkoda, że zabrakło jaj w DC, żeby ją wykorzystać (odkładając przy tym "Justice League" w czasie).

[Gieferg]

Kawałek muzyki Elfmana. Z niespodzianką

[pred895]

Mi z kolei na początku nie pasował motyw przewodni od Elfmana a teraz go wałkuję od rana do wieczora non stop