16-11-2018, 17:52
(16-11-2018, 15:54)LordDisneyland napisał(a): Kolejny tytuł, którego nie znam, więc dziękuję za recenzję "The Deadly Mantis" . Mnie pewnie najbardziej ciekawiłyby efekty specjalne- trejler obejrzałem, bardziej zachęca, niż zniechęca, jest i perełka godna cytowania na co dzień "-Where are the bodies? -Easy..."
Co ciekawe, chyba nie widziałem wcześniej tych ujęć F9F Panther. Dużo jest tych dokumentalnych fragmentów lotniczych ? Czy te w trailerze to już wszystko?
PS- i oczywiście cieszę się, żeś płazy przetrwał
"The Deadly Mantis" z 1957r. to, bez względu na to, jak bardzo lubiło bądź nie lubiłoby się tego filmu za cały swój całokształt, jest to pozycja wręcz kultowa do uważnego prześledzenia. Obowiązkiem dla fanów kina lat 50-tych i 60-tych, który ciężko nazwać mi rozrywkowym, gdyż filmy z gatunku science-fiction i horror produkowano wtedy dość intensywnie, jeden za drugim, jakby non-stop schodziły one z linii produkcyjnej jakiejś fabryki, w stosunku do "The Deadly Mantis" jest sam fakt, iż film należy do "Monster Movies". Modliszka, która atakuje w końcu całe miasta, to stwór należący do tych kultowych, filmowych potworów wykreowanych w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego wieku; i faktycznie, podczas oglądania filmu nie zauważyłem jakiejś nici, sznura, czy też liny, na której zawieszony by był pomalowany, polimerowy model Modliszki, który zwisałby sobie tak i zwisał, a tło wokół niego sprytnie by się poruszało. Podniebnych lotów tego stwora było nieco więcej niż w trailerze, i rzeczywiście wyglądało to tak, jakby był to jakiś wojskowy myśliwiec.
https://www.filmweb.pl/film/Aztecka+Mumia+kontra+Robot-1958-116585
"Aztecka Mumia kontra Robot" z 1958r. Tego filmu chyba nie przetrwam. Pochłonie mnie czarna dziura niezwykłości tej produkcji.


