Kolekcja Verraxa

[Verrax]

Ano byłem gotowy, bo to była stosunkowo fajna okazja. Za LoTRa 250 złotych dać już za to nie zamierzam, głównie z powodów wcześniej wymienionych - to płacenie w znacznej części za płyty DVD które już posiadam, więc bardziej przymierzam się do zwyczajnych, tańszych dwupłytówek.

[Wolfman]

Jeśli zamierzasz trzymać te wydania dvd. Swoją droga pamiętam ile dawałem za te figurkowe edycje po 300-400 zł z tymi "książkami" wewnątrz. O rynek dvd to dbano, pewnie dlatego , że piractwo było mniejsze.

[Verrax]

Luty:







Animacje Disneya (i Pixara), Allegro/Empik/MM/Saturn:

Auta 2, Uniwersytet Potworny, 101 Dalamatyńczyków, ~10 zł
Bernard i Bianka, Odlot, ~20 zł,
Mulan, Iniemamocni, Ratatuj, Wall-E, ~30 zł

Znajdźki w sklepach stacjonarnych, internetowych oraz na Allegro, których jakoś nie udało mi się zdobyć podczas różnorakich wcześniejszych promocji. W przypadku Pixarów zależało mi na tych właśnie starszych wydaniach od CDProjektu (jeszcze pierwszą część Aut gdzieś muszę wynaleźć w dobrej cenie), bo reedycje od Galapagos to już jakaś nowa seria z paskudnymi okładkami.

---

Atlas Chmur oraz Sok z Żuka  - Amazon.com, prawie że za friko. Koszt przedmiotów (bodajże 5$ każdy) pochłonął kupon na 10$, więc przyszło mi zapłacić tylko za wysyłkę. Niby istnieje wydanie Atlasu z polską wersją językową, ale jest to wegiersko/polsko/czeski twór bez żadnych materiałów dodatkowych - wolałem więc sięgnąć po bardziej kompletne wydanie od WB. No a Beetlejuice to u nas światła dziennego nie ujrzał, i już raczej nie ujrzy, więc jedyną opcją było sięgnięcie po niego za granicę.

---

Miasteczko Halloween - 10 zł, Allegro oraz Godzilla - 20 zł, Saturn. Miasteczko to dwupłytowe wydanie holenderskie które ktoś sprzedawał za grosze na aukcji, a Godzilla to jakoś tak fajnie patrzyła się na mnie z outletowo-promocyjnej półki (wyprzedaż ostatnich sztuk) w krakowskim Saturnie.

[kaiser83@interia.pl]

Chciałbym
Odlot, Iniemamocni, Ratatuj,

[Verrax]

Mały marcowy update:



The Lord of The Rings: Extended Edition - czyli 15 płytowe wydanie pochodzące z Niemiec, wyłapane jako nówka na Allegro za zaledwie 40 złotych. Jak już wcześniej wspominałem, do zakupu LOTRa na BD zabierałem się stosunkowo powoli, mając w planach zwyczajne polskie rozszerzone dwupłytówki - ale mając do czynienia z taką okazją, to tamte plany poszły na ten moment w niepamięć. Jedynym minusem jest opakowanie w języku helmuckim, ale fenomenalna cena nakazuje mi przymknąć na to oko. Najważniejsze w tym wszystkim płyty z filmami są już w pełni anglojęzyczne.

---

Harry Potter: Hogwart's Collection - czyli francuskie, 31 płytowe wydanie czarodziejskich filmów, które zakupiłem od kolegi z forum (dzięki legolas!). Polowałem na to już trochę czasu, no i nareszcie mam. Ma to w sobie wszystkie płyty znajdujące się w zbiorczym Wizard's Collection/pojedynczych Ultimate Collection (i w przeciwieństwie do nich nie kosztuje fortuny) - 19 BD (10 płyt z filmami, 9 z dodatkami) i 12 DVD (8 płyt z filmami, 4 z dodatkami). Dwie pierwsze części są tutaj w wersji rozszerzonej, no i mamy też cały dokument "Creating the World of Harry Potter", który w polskiej wersji ukazał się tylko na DVD.

[czuubakka]

(27-03-2017, 16:46)Verrax napisał(a):  wyłapane jako nówka na Allegro za zaledwie 40 złotych.

No, cena super. Ja to wydanie kupiłem jak wyszło, w empiku kupowałem, za 400 zł. To był błąd, ale człowiek na błędach się ponoć uczy.
Harry Potter fajne wydanie, choć przyznam się że jeszcze tego nie oglądałem w całości, jakieś fragmenty...

[robsonm1978]

Ja bym ściągnął anglojęzyczne wersje okładek i gdzieś wydrukował na fotograficznym papierze. Bo jednak ten niemiecki to nieporozumienie :-) zresztą tak jak czeskie wersje okładek. Kupilem pakiet bad boys z Czech i zmienilem wydrukowalem okładkę na anglojęzyczna. nawet jeżeli władca pierścieni kosztował 40 zł to bym poświecił i z 20 zł na taki wydruk , bo strasznie nie Lubie mieć w swojej kolekcji wersji innych niż angielskia i polska :-) , tzn obowiązkowo musi być taka wersja na froncie i grzbiecie okładki , jeżeli jest z tylu to przymykam oko.wiem ze nieraz przeplacam parę zlociszy lub euro ale tak juz mam :-)

[Verrax]

Mi tam aż tak bardzo nie przeszkadzają zagraniczne tytuły, więc raczej zostanie tak jak jest. Nawet jeśli chciałbym się zabierać za jakieś "zangielszczanie", to okładki okładkami, ale zbiorczego opakowania sobie już nowego nie wydrukuję - a szkoda by tak trzymać bez niego.

[Mefisto]

Też kiedyś się zastanawiałem czy nie nabyć po taniości włoskiego bądź niemieckiego boxu, ale jednak Herr der Ringe to nie na moje nerwy

[Verrax]

Przez ostatnie kilka miesięcy moją kolekcję dotknęła pewnego rodzaju susza. Powodem było to, że zdecydowałem się na zakup PS4 - a to pociągnęło za sobą pewne koszta. Na tyle duże, że mój studencki hobbystyczny budżet został dosyć nadszarpnięty, i filmowe zachcianki odeszły tymczasowo na dalszy plan. Główne koszta mam już jednak za sobą, więc mogę sobie pozwolić na powrót do kolekcjonowania filmów.

Fajną okazją do takiego powrotu była nowa edycja promocji "Drugi Blu-Ray za 10 złotych", która pozwoliła mi na nadrobienie kilku zaległości:





Spotlight, 10 Cloverfield Lane, Mission Impossible: Rogue Nation, oraz Star Trek: W Nieznane - 30/35 zł każdy, Saturn.

Oprócz tego, nawinął mi się w międzyczasie steelbook do jednego z ostatnich tytułów MCU:







Doctor Strange (Steelbook 2D + 3D)  - 90 zł, Media Markt

+ bonus, czyli wcześniej wspomniane konsolowe zakupki: