Oświadczenie Sebasa.
(20-02-2020, 23:42)Daras napisał(a): Nie widzę sensu ani potrzeby aby fotografować (jak leci) setki tytułów kupionych w przeszłości, oraz tych nabywanych bieżąco! Po co??? Pytanie retoryczne, jakby co.Odpowiedź dla Ciebie będzie zbędna z tego co widzę, ale nie dla innych jak przypuszczam, dlatego też odpowiem. Nie trzeba fotografować byle jak. Można się postarać o jakieś ładne "otoczenie", w miarę powtarzalne i zrobić przyzwoite fotki, nawet smartfonem. To nie jest konkurs na najlepsze zdjęcie pod względem artystycznym czy technicznym, ani też konkurs piękności dla najładniejszego steelbooka. Forum ma charakter min. informacyjny. Dzielimy się tu informacjami o interesującym nas świecie filmu, ale i sprzętu A/V. Wątki z kolekcjami użytkowników nie mają na celu wyłącznie "chwalenie się" (choć może są i tacy co tylko tak na to patrzą). Jak dla mnie to dają one możliwość poznania gustów filmowych innych Forumowiczów i co za tym idzie odkrywania nowych (ale i starych) ciekawych filmów, o których nawet nigdy nie słyszeliśmy i gdyby nie to forum i te "kolekcje", to byśmy się nie dowiedzieli. Nie każdy ma czas śledzić nowości, ale i szukać czegoś ciekawego z dawnych lat z pomocą wyspecjalizowanych czasopism, czy stron w necie. Doba ma tylko 24 godziny...
(20-02-2020, 23:42)Daras napisał(a): W poprzednich postach napisałem sporo o swoich priorytetach zakupowych płyt BD / DVD. Nie chciałbym tego wszystkiego przypominać, ale filmy sklasyfikowałem np. ze względu na prymat pierwszeństwa w poszczególnych kategoriach. Luźne przykłady. Pierwszy film: dźwiękowy, stereo, barwny, anamorficzny, Cinerama itd. Oczywiście przy okazji kupiłem setki innych krążków korespondujących z moimi zainteresowaniami.No właśnie. Nie pomyślałeś, że są na tym forum tacy, którzy mogą nie wiedzieć jaki był pierwszy film barwny, dźwiękowy, stereo, itd? Mogliby się tego dowiedzieć z Twojego wątku o Kolekcji. A tak lipa. Pozostaje im świadomość, że Daras wie, jakby co i samodzielne szukanie interesujących informacji w czeluściach internetu.
niespotykanie spokojny człowiek