Krzyżacy

[misfit]

Pisałem wcześniej o różnicach w kolorach i jasności - to absolutnie nie oznacza, że są to różne rekonstrukcje. Ponadto na tych kadrach z dvd nie ma więcej detali w cieniach - jest ich tyle samo, z tą różnicą, że na BD obraz jest ciemniejszy/z wyższą gammą. Takie różnice w jasności często wynikają z buga kodera, nie wygląda mi jednak na to aby w tym wypadku też tak było. Tak czy owak nie ustalimy czy to dvd jest za jasne, czy BD za ciemne. Pozostają indywidualne preferencje - dla mnie to jest zbyt mała próbka aby wyrobić sobie zdanie na ten temat.

Co do kolorków... czyli wykluczasz możliwości, że mogą być one po prostu nieprawidłowe na tym pierwszym dvd -a później zostało to poprawione ? Pomijam już to, że przez same różnice pomiędzy Rec.601 vs 709 vs DCI-P3/Rec.2020 (UHD i kino) będą się one różniły. W każdym razie nie dysponując kopią DCP mogę jedynie wyrazić własną subiektywną opinię, a ta jest taka, że na BD kolorki są dla mnie lepsze. Podobnie zresztą jeśli chodzi o szczegółowość obrazu czy jego kompresję, ale to oczywiście standard

[Daras]

Misfit napisał:
Pozostają indywidualne preferencje - dla mnie to jest zbyt mała próbka aby wyrobić sobie zdanie na ten temat.

Nigdzie nie stwierdziłem, że mamy do czynienia z różnymi rekonstrukcjami. Często używałem trybu przypuszczającego i stosowałem znaki zapytania.
Co do zasady preferuję wydania, które po odpaleniu nie zmuszają do korygowania jakości obrazu (jasność, kontrast itp.). Stąd obecnie bardziej odpowiada mi DVD.
Zamilknę co do kwestii ogólnej szczegółowości DVD (nie tylko w cieniach). O ile nas znam, zapełnilibyśmy postami kolejne strony wątku. Zatem odpuszczam.
Co do kolorków. Pozostańmy przy subiektywnych ocenach. Nie mamy do czynienia z jakąś ekstremą, zatem po co „kruszyć kopie”.
W mojej ocenie dyskusja była ciekawa i merytoryczna. Fajnie, że dzięki niej zwróciliśmy uwagę zaglądających tu gości na kawał porządnego polskiego kina. Być może więcej młodych osób obejrzy jedną z największych krajowych produkcji.

O „Krzyżakach” Forda sporo czytałem, a film widziałem co najmniej kilkanaście razy w kinach. Także cyklicznie włączam projektor aby z dugą połową celebrować wyczyny Juranda oraz Zbyszka.
Ciekawostka - przyczynkiem do produkcji były ambicje tamtych władz: W kinematografii nie musimy być gorsi niż Amerykanie. No i udało się! Ale o tym w następnym poście w odpowiedzi za grzeczność Pana Anatola.

[misfit]

(07-09-2022, 23:45)Daras napisał(a):  Co do zasady preferuję wydania, które po odpaleniu nie zmuszają do korygowania jakości obrazu (jasność, kontrast itp.). Stąd obecnie bardziej odpowiada mi DVD.

Wciąż nie rozumiem skąd przekonanie, że to BD wymaga korekcji ustawień, a nie DVD z wyborczej. Skoro wiemy, że ta edycja DVD miała skopaną synchronizację dźwięku przez pierwsze 30 minut filmu, to można też przyjąć, że i w innych aspektach też mogło dojść do przekłamań względem materiału źródłowego. Skąd pewność, że tak nie jest ?

Teraz jeszcze bardziej jestem ciekawy porównania DVD gazetowego vs DVD DMMS, które posiadasz. Ironią losu byłoby gdyby się okazało, że pod względem kolorków czy jasności DMMS jest bliższy edycji BD

[Daras]

(08-09-2022, 14:24)misfit napisał(a):  Teraz jeszcze bardziej jestem ciekawy porównania DVD gazetowego vs DVD DMMS, które posiadasz.  

Nie będę się licytował kto jest bardziej ciekaw tych porównań. Przypomnę, że mam tylko dwie płytki z „Krzyżakami” (od DMMS).

[Gieferg]

Przydałyby się jakieś screeny z tego DMMS.

[Daras]

Powiadają, iż zatrzymałem się w latach 80 - tych zatem mam dwie lewe ręce do takich rzeczy. To cud, że nauczyłem się wklejać posty i ewentualnie jakieś filmiki z you tube.
MarianPaz powinien mieć płytki od DMMS, ale coś rzadko ostatnio zagląda na forum.

[Gieferg]

Wszystko co trzeba zrobić, to wrzucić płytkę do napędu w kompie (o ile się takowy posiada, dziś to już nie jest standard), otworzyć ją w VLC playerze, kliknąć "zrzut ekranu" i wrzucić uzyskany plik na imagebam. Niedorozwinięty szympans dałby radę

[kryst007]

Ja sprawiłem sobie nie tak dawno wydanie DMMSu. W wolnej chwili, gdy nie będę w robocie lub nie będę od niej padnięty to zamieszczę tu coś w wolnym czasie.

[Daras]

A kto bogatemu zabroni!
https://www.dvdmax.pl/krzyzacy-edycja-zremasterowana-klasyka-polskiego-kina-booklet-2dvd,art67191

P.S.
Chyba pierwszy raz widzę DVD za blisko pięć stów. A w Empiku jest jeszcze drożej.

EDIT:
„Ciekawostka” dla Pana Anatola. W majowym numerze miesięcznika „Kino” czytamy – cytat:

DAWNYCH KIN CZAR
Wśród powojennych polskich kin nie brakuje obiektów, które wpisują się w czołówkę osiągnięć europejskiego, a nawet światowego modernizmu.

Artykuł jest ciekawy i okraszony fotografiami archiwalnych zdjęć (Atlantic, Kijów oraz zlikwidowana Skarpa).


https://www.novekino.pl/kina/atlantic/o-nas.php


http://karnet.krakowculture.pl/6-krakow-kino-kijow

Moją uwagę zwróciły tasiemcowe kolejki za biletami na „Krzyżaków”. Czyli w roku 1960 trochę tych kin anamorficznych istniało. Pamiętam, że nazwa była „trudna” do zapamiętania i w moim środowisku od lat 70 - tych funkcjonował termin „filmy futramiczne”.


https://www.bryla.pl/bryla/1,85301,9456170,zapomniane-klisze-kino-skarpa-w-warszawie.html

[leszekm]

No i Krzyżacy dotarły dzisiaj do mnie.