Książki o tematyce filmowej

[Ethan]

Na pewno niektórzy z Was nie ograniczają się tylko do filmów, ale także do literatury (z tego co widziałem w postach o zakupach filmowych). Jakie są Wasze ulubione pozycje? Co polecacie? Sporo tego się okazuje, ale wiele biografii jest miałkich.

Sam miałem tego kiedyś więcej. Chociażby znajoma podarowała mi kilka pozycji po skończeniu filmoznawstwa, natomiast pozbyłem się sporej części, bo często były to wydawnictwa zbyt akademicko napisane. Moim ulubionym cyklem jest Wehikuł Magiczny. Było 5 tomów, dzisiaj udało mi się kupić ostatni (zobaczymy czy przyjdzie) brakujący, trzeci tom. Jestem podekscytowany, bo to świetna rzecz. Pewnie za parę dni wrzucę fotkę książek, które mam.

[czuubakka]

Kilka filmów tego Pana należy do moich ulubionych. Z tej książki coś tam więcej się o nich dowiedziałem. Czytałem tylko to co mnie interesowało, nie jestem fanem każdego filmu Martina, więc coś tam pominąłem.

Byłem ciekawy życia tego Pana, sięgnąłem po książkę, coś tam się dowiedziałem, skończyłem i odsprzedałem. Szczerze powiedziawszy to praktycznie niewiele pamiętam z tego czytadła (ciężkie. Nie będę wracał. Ot taka moja historia z tą książką.

Jako fan SW ( stara trylogia), zakupiłem sobie w/w pozycję. Nie żałuję.  

[Kirek]

Odnośnie "Martin Scorsese - Rozmowy" to mnie w tej książce najbardziej przeszkadzały częste porównania/odwołania do innych przeważnie starych filmów których nie znam więc ciężko było znaleźć punkt odniesienia i przez to czułem się taki malutki przy tych rozmówcach

[czuubakka]

Jeszcze mam na półce w/w książkę.

[Filmożerca Alan]

Gilliamesque to arcydzieło, dobrym przewodnikiem po kinie jest 1001 filmów, które musisz obejrzeć. No i Disaster Artist, choć jeszcze nie czytałem, ale już niedługo się zapoznam

[MarianPaz]

(18-07-2018, 18:14)Filmożerca Alan napisał(a):  1001 filmów, które musisz obejrzeć

Moim zdaniem ta książka jest bardzo przereklamowana. Jest to w zasadzie zbiór opisanych filmów z której w praktyce wiele się na ich temat nie dowiemy. Wystarczy sobie odszukać tę listę w internecie i na jedno wyjdzie.

BTW koneserom polecam listę tworzoną co 10 lat czyli Sight & Sound "Greatest Films of All Time" Top 250 (2012 edition) https://www.imdb.com/list/ls008765885/

[Ethan]

1001 (mam) jest fajnie wydana, z dobrymi zdjęciami, merytorycznie przeciętna, natomiast względem 1001 płyt lepsza, bo tam translatorem to potraktowano i masakra wyszła. Ale moim zdaniem na naszym rynku najlepszy Wehikuł Magiczny.

[Daras]

A może „Legendarne filmy” Paolo Agostini? Lektura wybranych fragmentów książki zainspirowała mnie do zakupu kilku tytułów, które wpisują się w kanon historii światowej kinematografii.

Na marginesie...
Podczas wakacji / urlopu z różnym skutkiem odpoczywam od komputera. Zatem czytuję nie tylko książki, ale też czasopisma. Co kupiłem? Ha, „Netfilm” (maj – czerwiec 2018), 106 stron!

Cytat:

Od redakcji
Kiedy w marcu wydaliśmy pierwszy numer, niektórzy kręcili nosem, że „po co gazeta”, skoro jest internet. Okazało się, że jest miejsce na takie pismo jak NETFILM, i że są czytelnicy, którzy nie zamykają się wyłącznie w cyfrowym świecie.
(…)

Co sądzę?  Miłośnicy NETFLIX, SHOWMAX, HBO GO, PRIME VIDEO itp. znajdą w piśmie GROS krótszych i dłuższych recenzji, także dobrej jakości fotki + plakat. Całość jest OK. Rekomenduję Filmożercom do niedzielonej kawy (6,99 PLN). Można też poczytać o nowinkach technicznych, np. projektorach.
Kupiłem dwa egzemplarze i na tym koniec. Nie, nie! To nie jest krytyka „Netfilmu”. Ja po prostu opisanych w nim seriali / filmów nie oglądam. Jednak gwoli uczciwości wyznam, że przypadł mi do gustu jeden rozdział: „Co ciekawego można znaleźć na platformach (sensacja, komedia, dramat, dla dzieci, sf / fantasty, horror, dokument)”. Polecono tam kilka „staroci”, jak np. „Lśnienie” (1980) czy „Ostatnia rodzina” (2016).

Chwilowo pozostanę przy papierowym miesięczniku „Kino”.

[MarianPaz]

(19-07-2018, 19:38)Daras napisał(a):  A może „Legendarne filmy” Paolo Agostini?

Ciekawy album natomiast trochę szkoda że jakość wielu fotografii jest dosyć przeciętna.

Osobiści najchętniej czytam biografie cenionych przeze mnie reżyserów i aktorów, a do tego bardzo lubię książki o kulisach powstawania filmów. Tu niestety wybór nie jest zbyt duży, bo nie ma za wielu tłumaczeń zagranicznych książek, a i polskich w stylu „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy Krzysztofa Kornackiego nie ma zbyt wiele.

[Daras]

(20-07-2018, 16:09)MarianPaz napisał(a):  

(19-07-2018, 19:38)Daras napisał(a):  A może „Legendarne filmy” Paolo Agostini?

Ciekawy album natomiast trochę szkoda że jakość wielu fotografii jest dosyć przeciętna.
(...)

Oczywiście GROS fotek jest związanych z filmami starymi. To jakby wyjaśnia kwestię jakości ilustracji (?).

Które opisy zapadły Ci w pamięć szczególnie, i z jakich powodów?