Książki o tematyce filmowej

[MarianPaz]

Nie wyjaśnia ponieważ do masy starych filmów z pewnością można znaleźć je w lepszej jakości.

[matwiko]

1001 ma też takie tłumaczenie jak z translatora, chyba że zmienili to w nowych wydaniach. Sam dobór jest ok i jest dobrym przewodnikiem do zgłębiania rzadszych produkcji.

Z podobnych leksykonów polecam, Słownik wiedzy o filmie

jest dużo treści merytorycznej i dobrze napisane

Poluje cały czas na Kino Wehikuł magiczny ale ceny na allegro to jakiś absurd, a w żadnych antykwariatach nie zmalałem.

Moja biblioteczka, zdjęcie stare, obecnie doszło jeszcze kilka pozycji min. albumik Monroe z Tashena, polecam z tej serii jeszcze Hepbnurn, oba po polsku!


Przewodniki Raczka i Kałużyńskiego są nierówne, czasem można trafić na ciekawą ich rozmowę, czasem jest tylko omówienie a czasem Raczek tak przintelektualizowuje że nie wiadomo o co chodzi znów Kałużyński nieraz hołduje przaśnemu stylowi.

Lubie też albumy z plakatami i polecam serie Poster of... Na amazonie nieraz można darować za cenę przesyłki a jest fajny dobór dobrych plakatów w tym dużo polskich.

Czarna seria Tashena o reżyserach po polsku to podstawa, bardzo polecam, piękne wydania i jest co poczytać

[Daras]

(20-07-2018, 23:36)Daras napisał(a):  

(20-07-2018, 16:09)MarianPaz napisał(a):  

(19-07-2018, 19:38)Daras napisał(a):  A może „Legendarne filmy” Paolo Agostini?

Ciekawy album natomiast trochę szkoda że jakość wielu fotografii jest dosyć przeciętna.
(...)

Oczywiście GROS fotek jest związanych z filmami starymi. To jakby wyjaśnia kwestię jakości ilustracji (?).

Które opisy zapadły Ci w pamięć szczególnie, i z jakich powodów?

(21-07-2018, 10:10)MarianPaz napisał(a):  Nie wyjaśnia ponieważ do masy starych filmów z pewnością można  znaleźć je w lepszej jakości.

Krótko, z uwagi na jeszcze trwający urlop.
Smutno mi, że nie skreśliłeś kilku zdań na temat wymienionej przeze mnie książki, Marian. Nie to abym powątpiewał, iż zdobi ona Twoją półkę. Po prostu zawsze warto krótko uzasadnić takie, czy inne - powiedzmy - rekomendacje.

Zdjęcia pod względem jakości są nierówne, ale właśnie tym faktem rzeczony album oczarowuje. Zatem znajdziemy w nim brzytewnej jakości fotki z „Gildy” (1946) czy „Casablanki” (1942), lecz także bardziej miękkie ujęcia np. „Błękitnego anioła” (1942). Oczywiście jedne fotografie wyróżnia widoczna ziarnistość, inne zaś retusz lub wpływ nasadki duto. Tak ma to właśnie wyglądać (przynajmniej w mojej ocenie).

Autor książki przewodniczył Związkowi Włoskich Krytyków Filmowych i najprawdopodobniej prowadzi do dizś zajęcia na temat współczesnej sztuki filmowej (Universita La Sapienca). Nie mam najmniejszych zastrzeżeń do tekstów biorąc pod uwagę: wiedzę merytoryczną, styl, rozmieszczenie fotografii itp. Palce lizać.

W pamięć zapadło mi kilka recenzji. Hmm, skoro jestem po projekcji „Metropolis” (1927), to może kilka słów na ten temat w kontekście „Legendarnych filmów”. Pan Agostini przemycił (w albumie) kilka „smaczków”. Przyznam, że nie o wszystkich udało mi się przeczytać w internecie. Zatem za wiedzę warto niekiedy zapłacić.
Rozmach ujęć plenerowych „Metropolis” (również widoczny na fotkach) olśniewa. Film kręcono przez cały rok 1926! Imponuje fakt, że już w tamtych czasach postawiono wysoko poprzeczkę filmom SF (przynajmniej niektórym). Oczywiście tematy podjęte przez L. Langa są aktualne do dziś: wyzysk, manipulacja, „kastowość”, bunty -  to odwieczne atrybuty człowieczej ewolucji.
Trochę się pochwalę. Oglądając „Metropolis” założyłem, iż film mógł zainspirować twórców „Łowcy androidów” (1982). Miałem rację! Wspomniał o tym w swojej recenzji autor „Legendarnych filmów”. Brawo ja!

Polecam książkę / album oraz film z roku 1927.
No, dziś udało się krótko. Niech żyją słoneczne wakacje! Hura!

https://www.youtube.com/watch?v=cK1ssk64-ks

EDIT:
Oczywiście w książce zrecenzowano także filmy bliskie naszym czasom.

Film przeszedł rekonstrukcję cyfrową i jest dostępny na BD. Najważniejsze - sympatycy klasyki będą zadowoleni z prezentacji „zaginionych” fragmentów, które przechowały się na taśmach 16 mm (przynajmniej ja mam taką wersję). Przypomnę też, że w przeszłości przekopiowano na wąskie klisze (nawet 8 mm) sporą liczbę dobrych tytułów. W ten sposób zaspokajano potrzeby dawnych miłośników kina domowego, np. Martina Scorsese (o ile dobrze zapamiętałem pewien artykuł).

http://www.dvdbeaver.com/film/DVDCompare7/metropolis2.htm

[Ethan]

W końcu udało się zebrać. Kino, Wehikuł Magiczny. I moim zdaniem, nie ma lepszego przewodnika po świecie filmu niż właśnie to pięciotomowe wydawnictwo. Zaczęło się od wznowienia pierwszego tomu i czeskiego błędu na stronie jednej z księgarni. Tym sposobem jedynka trafiła do mnie za 18zł. Następnego dnia była już za 81. Piątka jest najłatwiej dostępna, dwójka bywa tanio (sam mogę sprzedać za 2 dyszki jakby co), najtrudniej jest z czwórką, a trójka bywa absurdalnie droga jeżeli się pojawia - około 300zł (mi się jednak udało kupić ją ostatnio za 80zł z dwoma innymi pozycjami). Przy okazji na zdjęciu też coś o amerykańskim kinie



Na zdjęciu poniżej wspomniane 1001 filmów oraz bardzo ciekawa rzecz jaką jest na pewno "Klub Filmowy" Davida Gilmoura. Tutaj kilka słów o tej powieści:

"Co można zrobić z nastolatkiem, który nie chce już chodzić do szkoły?

David, ojciec nastoletniego syna, ma oryginalny pomysł. Proponuje mu niekonwencjonalne rozwiązanie: może zrezygnować z nauki – nie będzie musiał iść do pracy ani płacić czynszu – ale ma oglądać trzy wybrane przez ojca filmy tygodniowo.

Tydzień po tygodniu ojciec i syn oglądają najlepsze (i przy okazji najgorsze) filmy wszech czasów – od Prawdziwego romansu, przez Chungking Express, Noc po ciężkim dniu, Dziecko Rosemary, po Słodkie życie i Showgirls. Filmy dostarczają im tematów do rozmów – o dziewczynach, muzyce, złamanych sercach, pracy, narkotykach, miłości, przyjaźni – i otwierają drzwi do wewnętrznego świata nastolatka w czasie, w którym rodzice zwykle są z niego wykluczani. Gdy klub filmowy dobiegł swego słodko-gorzkiego (ale nieuniknionego) końca, chłopak podjął decyzję, która zaskoczyła nawet jego ojca…"

Zdecydowanie polecam fanom kina oraz przyszłym i obecnym Rodzicom



Tutaj jeszcze bardzo dobra pozycja związana z Jamesem Bondem plus znowu coś o amerykańskim kinie. Mam jeszcze parę pozycji vide kino dalekiego wchodu, Korwin Piotrowskiej ulubione filmy, coś o von Trierze itp. Plus w piwnicy parę nr świetnego "Kina"

[Marioo]

O książce "1001 filmów, które musisz zobaczyć" krążą bardzo niepochlebne opinie (chodzi o polską wersję). Pojawił się nawet artykuł na film.org.pl 1001: alternatywna historia kina o błędach jakie można w tej książce znaleźć.

[Filmożerca Alan]

W mojej żaden z tych błędów nie występuje Jest tylko w starszych wydaniach

[Kirek]

"Gilliamesque. Przed-pośmiertna autobiografia" Terry Gilliam
Bardzo ładne wydanie, w twardej okładce z dużą ilością grafik Gilliama. Czyta się bardzo przyjemnie, prawie jakby to opowiadał kumpel. Zawiera okres od dzieciństwa do "Teoria wszystkiego" (The Zero Theorem). Wszystko opisane ze sporą dawką humoru i autoironii. Troszkę ogólnikowo potraktowane tematy ale to pewnie z powodu ich natłoku i próby zmieszczenia wszystkiego w jednej książce. Ilustracje i zdjęcia to dodatkowa duża zaleta tej książki choć przez nie format jest mało wygodny w czytaniu (książka jest duża i ciężka). Ciekawsze i pełniejsze recenzje znajdziecie klikając w okładkę. Polecam.

[dakatri.drache]

Ostatnio pojawiło się coś dla miłośników Pana Kieślowskiego jak i polskiego kina:


Autorka: Katarzyna Surmiak-Domańska
Jak narazie, większość opinii jest pozytywna. Trzeba będzie się zaopatrzyć :D

[Mister Tadeo]

Ta informacja może zainteresować fanów polskiego kina, których na naszym Forum trochę jest.
19 października na ekrany kin wszedł film "53 wojny" Ewy Bukowskiej na motywach książki Grażyny Jagielskiej "Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym". O filmie wspominaliśmy na Stronie Głównej:
http://filmozercy.com/wpis/53-wojny-zwiastun-nowego-filmu-ewy-bukowskiej

Natomiast miesiąc wcześniej do sprzedaży trafiła poniższa książka, która ukazała się nakładem Wydawnictwa WAM:

Więcej informacji o książce (w tym przegląd ofert) znajdziecie w poniższym wpisie:
http://filmozercy.com/wpis/milosc-z-kamienia-przeglad-ofert-na-ksiazke

Niewiele jest na polskim rynku wydawniczym publikacji dotyczących muzyki filmowej. Lukę może częściowo wypełnić książka "Ennio Morricone: Moje życie, moja muzyka. Autobiografia", która także ukazała się dzięki Wydawnictwu WAM. W sprzedaży już od 31 października.

Informacje o książce i przegląd ofert w poniższym linku:
http://filmozercy.com/wpis/ennio-morricone-moje-zycie-moja-muzyka-autobiografia-przeglad-ofert-na-ksiazke

[Kirek]

"Kręcone siekierą. 9 seansów Smarzowskiego" Marcin Rychcik
Wypowiedzi aktorów i ekipy współpracującej z Wojtkiem Smarzowskim dotyczące poszczególnych jego filmów. Są też wypowiedzi reżysera choć nie przygotowane specjalnie do tej książki a wyciągnięte z różnych wywiadów i spotkań. Na początku trochę przeszkadzało mi, pocięcie wypowiedzi poszczególnych osób na kawałki i przeplatanie ich pomiędzy sobą choć wydawało mi się, że nie zawsze to było konieczne. Jak ktoś lubi te filmy to książka powinna mu się spodobać bo jak to w takich publikacjach można dowiedzieć się kilku ciekawostek. W rozdziale o filmie "Róża" dodatkowo jest sporo wypowiedzi scenarzysty Michała Szczerbica dotyczących nie tyle samego filmu co historii Mazurów. Prawdę powiedziawszy mało znałem te fakty i po zapoznaniu się z nimi odbiór filmu też uległ zmianie i jeszcze bardziej go doceniam. Niestety od schematu odbiega rozdział dotyczący filmu "Kler". Ten w całości opisany jest przez autora książki, który grał w tym filmie. Jest kilka fragmentów opisujących prace na planie ale w większości są to zapiski które pomagały Marcinowi wcielić się w swoją postać. Szkoda, że brakło wypowiedzi innych.



Klik w okładkę przeniesie Was do lubimyczytać.pl gdzie możecie zapoznać się ze szczegółami wydań i opiniami innych osób.