Lalka

[misfit]

(22-09-2021, 09:09)fire_caves napisał(a):  

(22-09-2021, 09:02)misfit napisał(a):  Dekalog:
- do posiadania polskiego kastrata przyznało się 9 filmożerców na filmoskopie

Kupiłem z MM za 60 zł nówkę. Tak więc... ten tego...

U większości filmożerców udzielających się na filmoskopie jednak nie zdecydowała niższa cena, a jakość (OAR, 100 razy lepsza kompresja obrazu, brak black crusha, bezstratne audio, itd.). I to mnie cieszy
Może nie jest to przykład reprezentatywny na całą Polskę, ale jednak.

Tak więc TVP - wasza strata.

[fire_caves]

(22-09-2021, 09:33)misfit napisał(a):  U większości filmożerców udzielających się na filmoskopie jednak nie zdecydowała niższa cena, a jakość (OAR, 100 razy lepsza kompresja obrazu, brak black crusha, bezstratne audio, itd.). I to mnie cieszy
Może nie jest to przykład reprezentatywny na całą Polskę, ale jednak.

Wiadomo, ja się tylko tłumaczę

[KaMario]

(22-09-2021, 09:02)misfit napisał(a):  Taki przykładzik z 07 zgłoś się. Mamy dwa wydania BD:
- brytyjskie (?) w OAR 4:3, trudno dostępne.
- polskie - kastrat 16:9, nieco tańszy i dostępny w wielu polskich sklepach internetowych.

Do zakupu wersji 4:3 przyznało się 10 filmożerców, a kastrata - tylko dwóch.

Uważam, że należałoby jeszcze wziąć pod uwagę w rozważaniach ilości zakupu jednej czy drugiej wersji, czas/rok wydania serialu - wydanie zagraniczne wyszło i było dostępne znacznie wcześniej niż wydanie polskie, więc znacznie wcześniej i więcej osób się w nie zaopatrzyło. Nie było dwóch dostępnych wydań jednocześnie w tym samym okresie czasu, żeby miarodajny był osąd, że z pełną świadomością ktoś wybrał akurat wydanie zagraniczne bo pod takim czy innym względem jest lepsze od polskiego.

[Arbogast]

(22-09-2021, 07:49)fire_caves napisał(a):  klientela woli taniej a nie lepiej.

Jeszcze mnie taka refleksja naszła. Przypuszczam, że już w niedługim czasie cała "klientela" dla płytek ograniczy się do garstki kolekcjonerów (wybrednych i wymagających), a resztę odbiorców zadowoli streaming. Więc albo będą wydawać wersje naprawdę dopieszczone, albo żadne. To drugie oczywiście też jest prawdopodobne, ale skoro różne Arrow Films i Eureki jakoś funkcjonują, wydając nawet niszowe kino z naszej części Europy, to może jednak pójdzie ku lepszemu, przynajmniej w tej sferze (i niekoniecznie cenowo).

[misfit]

Podejrzewam, że wydanie brytyjskie 07 zgłoś się większość kupiła dopiero gdy pojawiło się info o jego obecności na zagranicznedvd.pl (podobnie ma się sprawa z Janosikiem) we w miarę przystępnej cenie, czyli niedługo przed tym zanim wyszło polskie wydanie. Ale ok.

Mamy też Dekalog, który w Polsce pojawił się rok wcześniej niż u Arrow - wnioski te same, czyli dla większości udzielającej się na filmoskopie istotne są takie rzeczy jak AR, kompresja obrazu czy bezstratne audio i takie rzeczy potrafią zdecydować o chęci zakupu (lub jego braku) danego wydania.
Ile dokładnie takich osób jest w skali Polski oczywiście nie wiem, ale IMO TVP lepiej by wyszło na tym gdyby oferowali na BD seriale w OAR 4:3, tym bardziej, że czasami zdarza im się dodać angielskie napisy, więc imporcik mógłby im nieźle wystrzelić - tylko najpierw trzeba stworzyć produkt w odpowiednich parametrach.

[Daras]

Dokładnie. Jeszcze za czasów forum Kino Polska kupiłem „Karierę Nikodema Dyzmy” (1980) na BD. To była trochę desperacja. Zgłodniały wyczekiwałem polskich rekonstrukcji i z tego powodu nabyłem kastrata. Także, o ile pamiętam, mój przedmówca postawił na półce „Dyzmę”.
Dziś na sprawy patrzę inaczej. Oczywiście „Dekalog” (1989) mam jak najbardziej od Arrow.

[misfit]

Nie tylko Dyzmę, ale zakupy zrobione z poodobych powodów - i na zachętę, licząc, że może w przyszłości coś się zmieni w kwestii AR. No i co by nie mówić to co do reszty to pod względem "technicznym" nie było źle - względnie dobra kompresja obrazu i do tego bezstratne audio (dziś możemy o tym pomarzyć). A później przyszedł potworek Dekalog z masą problemów i od tego czasu powiedziałem: dość.
Zastanawiam się jeszcze nad Czterdziestolatkiem, który jako jedyny został wydany przez TVP w OAR 4:3, ale nie żeby ktoś tam poszedł po rozum do głowy... Po prostu ten serial po rekonstrukcji nie występuje w formacie 16:9.

[Daras]

W „Dyzmie” był jakiś problem z kolorkami. Kilka osób podniosło kwestię na forum Kino Polska (bordowe twarze jak po przepiciu, czy jakoś tak).
O „Czterdziestolatku” (1974 - 1977) oczywiście myślałem. Tyle razy to oglądałem. Może kupię żeby na emeryturze zaliczyć wszystko ponownie. Dobrze pamiętam „kolorowe” gierkowskie czasy. Jakiś tam sentyment pozostał.

Kto pamięta powiedzenie: Chcesz cukierka, idź do Gierka. Gierek ma, to Ci da.

Także interpretowano skrót popularnych papierosów KLUBOWE, choć dotyczyło to już lat kryzysu: Kochany Leonidzie, u nas bieda. Oddaj wieprze. Edzio.
Potem w odwrotnej kolejności: Edziu, wiedz. Olimpiada była uroczysta lecz kosztowna.

[misfit]

Rekonstrukcji jako takich nie oceniam, ale jeśli już przy tym jesteśmy to w Alternatywy 4 nie raz miałem takie dziwne wrażenie w trakcie oglądania, że najpierw pojechali z odszumianiem, a później dodali sztuczne ziarno.

[Daras]

„Alternatywy 4” (1986 – 1987) też były dyskutowane. Ja to zapamiętałem inaczej (wypowiedź rekonstruktora?). Odnowiciele chcieli z tej szesnastki wycisnąć maksimum HD. Zatem w słabszych scenach pozostawiano więcej ziarna oryginalnego, w lepszych zaś stosowano DNR. Jednak w celu potwierdzenia tegoż musiałbym wejść w forum Kino Polska i wyszukać stare posty / linki. Jutro będę zarobiony.