matwiko kolekcja

[matwiko]

Doprawdy odzwyczaiłem się chyba od tej atmosfery specyficzne oj specyficzne jest to forum.

Tak Mr.Hankey, zrobiłem błąd i to DOBITNIE świadczy że luzujemy. My znaczy kto? Ci źli, stamtąd. Te wszystkie błędy na forum to przez tą grupę na fejsie! A do kółka wzajemnej adoracji chyba sam chciałbyś należeć. Zwróć uwagę że rozmawiasz z osobą która tworzyła jeszcze stare forum i jaką ma tu reputację. Jeżeli wiesz co to stare forum

[Gieferg]

Dziwne posty, jeszcze dziwniejsze reakcje na nie. Ja już nawet nie wiem o co chodzi w tej dyskusji. Serio.

PS. może po prostu facebook niszczy ludziom psychikę?

[Szczepan600]

Określimy chyba tylko jak powiesz ile tam prześladujesz :-D

[Gieferg]

Z pewnością zdecydowanie mniej niż Wy.
Nie korzystam z internetu na telefonie, a w robocie Fejs zablokowany (fora nie)

[sebas]

(18-05-2020, 19:15)Gieferg napisał(a):  Isn't it ironic?

Zgadza się, ale Ty to wyłapałeś, bo uważnie czytasz posty i jesteś na takie rzeczy wyczulony. My fault.

[Daras]

(18-05-2020, 17:28)matwiko napisał(a):  Ojej naprawdę na tym forum jest jakaś napięta atmosfera. Serio nawet mi się dostało? Niestosowna reakcja moja?? Bez jaj. A wytykanie literówek na dzień dobry jest stosowne? normalne pytanie?

Kilka uwag, oczywiście na luzie.

- Niniejsze forum chyba nie różni się od jakiegokolwiek innego. Zawsze byli i będę w internetach goście nudzący się, czyli osoby ślepiące we wszelkiej maści monitory prawie non stop. W tej „desperacji” jakby wyczekują oni okazji aby komuś dowalić. Odreagowywanie? A może lepiej po prostu pójść im na spacer lub spotkać się z przyjaciółmi w realu?

- Najprawdopodobniej w każdej społeczności można dostrzec grupkę chcącą „trzymać władzę”. Kwestia dotyczy również rzeczywistości forumowej (przekorna analogia do kółka wzajemnej adoracji). Przyczynki psychologiczne / socjologiczne determinujące określone zachowania mogą być interesujące.
A może warto poszukać spełnienia (choćby) na polu zawodowym? Ze sporą dozą prawdopodobieństwa przypuszczam, że wówczas trudniej jednostce o manifestację frustracji  - także permanentnych złośliwości - w przestrzeni wirtualnej.

- Powyższe napisałem z jednego powodu. Podzielam w określonej części stanowisko Matwiko. Dobrze wiedzieć, że filmozerców można spotkać także gdzieś indziej.

Spadam stąd, przynajmniej na czas kolejnej niepotrzebnej wojenki.

EDIT:
Pozostawiam w swoim wpisie potknięcia – powiedzmy – stylistyczne. Czy są chętni aby je znaleźć i mi dowalić?
Krótka podpowiedź: błąd „nadmiaru”. W mojej ocenie popełniłem dwa. Batonik dla dociekliwych. Ups, oczywiście chodziło o punkcik reputacyjny.

[sebas]

(18-05-2020, 22:26)Daras napisał(a):  Pozostawiam w swoim wpisie potknięcie – powiedzmy – stylistyczne. Czy są chętni aby je znaleźć i mi dowalić

Sorry Daras, ale rozróżnijmy potknięcie stylistyczne, od napisanego celowo bez użycia polskich znaków postu (teraz już oczywiście poprawionego). A napisanego właśnie tak, bo "nie mam czasu sprawdzić", albo tak jest bardziej "na luzie" i bez spiny.
Jak poszukujesz na forum wymiany opinii, czy informacji (bo taka jest chyba główna rola forum), to oczekujesz rzeczowej, konkretnej odpowiedzi, na której przygotowanie ktoś poświęcił odrobinę czasu, czy też postu napisanego po najmniejszej linii oporu? Chciałbym to wiedzieć, nim kolejny raz o coś zapytasz...
I jak słusznie napisał Kolega Mr.Hankey, to nie jest czepianie się, a grzeczne zwrócenie uwagi. To jest forum i tu obowiązują pewne reguły. Warto by je poznać i spróbować zrozumieć, to może nie będzie już dziwny fakt, że pewne osoby są właśnie tutaj,  a na FB się nie udzielają i nie zamierzają udzielać, pomimo tego, że tam się tak łatwo zdjęcia "wrzuca"...

(18-05-2020, 22:26)Daras napisał(a):  Dobrze wiedzieć, że filmozerców można spotkać także gdzieś indziej.

A czy ktoś tu napisał, że to źle tam są jacyś inni filmożercy?

[Daras]

Sebas napisał:
Jak poszukujesz na forum wymiany opinii, czy informacji (bo taka jest chyba główna rola forum), to oczekujesz rzeczowej, konkretnej odpowiedzi, na której przygotowanie ktoś poświęcił odrobinę czasu, czy też postu napisanego po najmniejszej linii oporu? Chciałbym to wiedzieć, nim kolejny raz o coś zapytasz...

Oczywiście ważniejsze są dla mnie określone informacje.
Moje pytania miały naturę retoryczną , a kwestia „linii oporu” podejmowana bywa na pierwszych lekcjach logiki. To raczej nie ma związku z moim komentarzem. Mnie jeno chodzi o uszczypliwości na siłę! Zauważam je nazbyt często.

Sebas napisał:
A czy ktoś tu napisał, że to źle tam są jacyś inni filmożercy?

Zapytam podobnie: A czy ktoś tu napisał, że to źle, iż  są tam jacyś inni filmożercy?

Odpowiadam natychmiast: nie wiem. Nie ma to dla mnie znaczenia. Po prostu dowiedziałem się o takiej właśnie grupie dziś. Czy to źle?

Spadam (dziś). Naprawdę.

[Szczepan600]

Sebas -> To ja tak grzecznie zwracam uwagę, że mówienie/pisanie "najmniejszej linii oporu" jest sporym błędem :-) Skoro już jesteśmy przy tych wszystkich zasadach itp. (czy to ironicznie tak?)

Ogółem widzę, że lubicie tu sobie demonizować Facebooka :-D A atmosfera na forum jest trudna. Nie żebym sam jakoś wyjątkowo narzekał, ale gdybym dostawał 1zł za jednorazowe usłyszenie, że na tym forum trudno wysiedzieć... pewnie miałbym w kolekcji jeden, premierowo kupiony dysk 4K :-) Nie ukrywajmy, sporo tu kwasowej atmosfery. Bywają nawet momenty, gdy muszę sprawdzić czy aby na 100% nie jestem na Elektrodzie. Tak czy inaczej to chyba jedyne takie miejsce w polskim necie, więc z 2-3 wizyty dziennie to mus :-D

[sebas]

(19-05-2020, 00:03)Szczepan600 napisał(a):  Sebas -> To ja tak grzecznie zwracam uwagę, że mówienie/pisanie "najmniejszej linii oporu" jest sporym błędem :-)

Dzięki. Zapamiętam sobie.