Płyt jest 8 i wszystkie części, oprócz 1, są zremasterowane. Inna sprawa, że projekt tego wydania, tudzież usilne dorzucenie do niego kart plakatowych, to koszmar
31-12-2024, 15:23 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-01-2025, 02:50 przez Mefisto.)
Na koniec roku:
Ace Ventura okazał się po latach doskonałym masażem przepony, choć sequel oczywiście gorszy i za bardzo rozwodniony. Willow to przyzwoity upgrade, acz już blu prezentowało zremasterowany obraz, więc rewolucji wielkiej tu nie ma. Brudna dwunastnica powinna zostać wkrótce ogłoszona na UHD, skoro już kupiłem Nie chciało mi się dłużej czekać, a cena była przyzwoita, choć recenzje tym razem nie kłamały - obraz jest... cóż, iście parszywy
Dynastie mnie pozytywnie zaskoczyły, bo myślałem, że najlepsze rzeczy BBC już odhaczyło wcześniej, a tymczasem dostajemy tu jedne z najbardziej spektakularnych obrazków ever. Pojęcia nie mam czemu olali tym razem 4K, ale i tak wideło prezentuje się fenomenalnie. Czak Stil wpadł do koszyka impulsowo pod wpływem polecajki i mogę sam polecić dalej. Humor jest momentami trochę czerstwy, ale zabawa przednia, a wykonanie, jak i samo wydanie naprawdę porządne. Faza 4 - olałem uhatkę przez wzgląd na dodatki, choć większość tych krótkometrażówek Bassa jest taka sobie. Sam film też budzi mieszane uczucia, choć zdecydowanie warto zobaczyć, bo jest to coś nietypowego nawet (a może zwłaszcza) dziś.
Gniewni i Roller w końcu w poprawnych edycjach Rules of Engagement - świetny obraz i fenomenalny dźwięk. Niby tylko 5.1, ale zdecydowanie umieściłbym go w topce najlepszych wydań jakie posiadam pod tym względem.
Horrory WB - miałem już Hunger, polowałem na dwa inne i przypadkiem zobaczyłem, że wydali to w pakiecie, który wyszedł mnie taniej, niż kupowanie wszystkich z osobna. No i miejsce na półce też przyoszczędzone. Jak dla mnie WAC mogłoby robić więcej takich boksów.
Z Francji kilka updatów, które wpadły niejako przy okazji, bo nie planowałem. W zasadzie wszystkie na plus, choć w przypadku duParyża zostawiam sobie wcześniejsze blu, bo jest na tyle dobre, że będzie stanowić kopię zapasową. Niemniej w obrazku i tak jest przepaść między formatami. Spider - bardzo ładny digipack, ale mam wrażenie, że ktoś zapomniał wyprodukować do niego jakiegoś slipa, który trzymałby to wszystko w kupie Orca - opakowanie typu STEELBOOK wygląda lepiej niż się spodziewałem, za to kodowanie ponownie jest tu problematycznie. StudioCanal widzę bawi się w Paramount ostatnimi czasy. Pytanie czy też są tam dwie ekipy masterujące. 36 - solidne, schludne, acz minimalistyczne wydanko. Film petarda, więc jak ktoś nie widział, to warto. Na plus obrazek, który tym razem żabojady pozostawili w naturalnej, zimnej kolorystyce, bez ingerencji w barwy. MR73 dokupiony niejako przy okazji, bo też wszyscy polecali - dobry, ale jednak ciut gorszy od kolegi film, który cierpi od natłoku wątków.
Radiance zaorał tymi wydankami. Jeśli idzie o jakość w stosunku do ceny, to zawstydzają Arrow.
A skoro o wilku...
Henry mnie zniszczył jakością obrazu - nawet zastanawiałem się, czy nie zostawić sobie steela kupionego kiedyś z Zavvi za 4 funty, ale zwyczajnie nie warto. Zdecydowanie czołówka tego typu kina jeśli idzie o remaster.
Pathsy chwały już niestety bez slipa - za późno się obudziłem, ale nie był to mój priorytet, bo poprzednie blu prezentowało się bdb. No cóż...
Przy okazji dopiero teraz rzuciło mi się w oczy, że Eureka olewa informacje o dźwięku na okładkach - nieładnie.
Południowe wydania przekozackie - zdziwiły mnie dwie książeczki w Komforcie, ale z tego wychodzi, że zwyklak też będzie miał tą mniejszą (tak jak Natural enemies). Czego nie można napisać o dziewczynkach, które są... gołe Seans jeszcze przede mną, bo Vinegear przez prawie cały miesiąc milczał na temat wysyłki, ale jak już wysłał, to doszło w cztery dni. Ale mam nadzieję, że dźwiękowo jest to już poprawiona edycja.
Zdjęcia Capry mówią chyba wszystko - piękne wydanie, choć nie do końca przemyślane. Wyjęcie pudełek ze środka jest na tyle problematyczne, że musiałem zrobić sobie dynks do wyciągania. Miejsce na palce do otwierania drzwiczek też mogło by być lepsze, ale z tym już nic nie zrobię. No i wymiary sprawiają, że nie da się tego postawić wszędzie, choć i tak prezentuje się na półeczce zacnie.
Oczywiście nie wszystko zdążyło dojść przed Sylwestrem - czekam jeszcze na drugą paczkę od Arrow, dwa zamówienia z Rarewaves (z czego jedno poszło tak naprawdę chyba tydzień później niż sklep napisał), Samurajów z BFI oraz jedno z Amazonu US, które od świąt ma w sumie odhaczone customs. Do tego jankesi lecą sobie w chuja z Poszukiwaczami - najpierw przełożyli premierę, a potem wysyłkę, więc cały ten preorder poszedł jak krew w piach
I na koniec nowy sprzęcior w ramach świątecznego rozpieszczania własnej próżności
Generalnie po pierwszych testach i seansach same plusy względem lampowego, choć kalibracja jeszcze przede mną. Nie jest to co prawda najlepszy możliwy model, ale do mojego gniazdka pasuje idealnie (i chyba jako jedyny spełnia wszystkie wymagania, więc nawet nie ma alternatyw ).
Cały rok mogę podsumować (przed Kirkiem) tak: 109 zamówień (5 miejsce w historii, odkąd liczę, i o 60 mniej niż rok wcześniej) przełożyło się na 389 wydań kupionych (nie chce mi się liczyć ile to samych filmów, ale pewnie coś koło 500, biorąc pod uwagę, że sam Capra to 21 pozycji), z czego 324 to nowe tytuły w kolekcji, a reszta update'y.
2025 otwiera natomiast 6 preorderów, choć generalnie mam zamiar ograniczyć kupowanie, zwłaszcza to spontanicznie
31-12-2024, 15:58 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-12-2024, 16:01 przez Gieferg.)
Cytat:Ace Ventura okazał się po latach doskonałym masażem przepony, choć sequel oczywiście gorszy i za bardzo rozwodniony.
U mnie powrót po latach wypadł słabo. Ledwo przebrnąłem przez jeden i drugi film (fakt, że mają naprawdę dobre momenty, ale to za mało). Koło takiego Dumb & Dumber czy nawet Cable Guya (akurat wczoraj oglądałem bodaj po raz czwarty odkąd kupiłem na BD) to one nawet nie stały. Więcej do tego nie wracam.
Orka jak tam transfer? To co we włoskim i niemieckim czy coś innego?