Ogólnie rzecz biorąc podrasowywanie kolorków i dźwięku, nie ważne już z jakiego konkretnie powodu, to są dla mnie dwie bardzo zbliżone rzeczy. Tak więc tutaj pozostaniemy przy swoich zdaniach.
Nie, jedyne czego się domagam to możliwość opcji wyboru, tak aby każdy mógł sobie włączyć odpowiednią ścieżkę, którą preferuje.
Ale jeśli w wydaniu starszego filmu jest tylko nowy mix, to jest to wg. mnie porażka wydawcy, szczególnie gdy mamy do czynienia z sytuacją, w której zostały zupełnie pozmieniane efekty dźwiękowe - co nieraz ma niestety miejsce. Przy okazji jest to pokazywanie środkowego palca osobom, które tworzyły oryginalną ścieżkę i w ten sposób ich efekty pracy są po prostu spuszczane do kibla.
(15-09-2024, 20:17)Mefisto napisał(a): Zresztą idąc twoim tokiem rozumowania, to powinniśmy z miejsca kłaść lachę na każde wydanie starszych filmów z atmosem, bo przecież to nie jest oryginalny dźwięk.
Nie, jedyne czego się domagam to możliwość opcji wyboru, tak aby każdy mógł sobie włączyć odpowiednią ścieżkę, którą preferuje.
Ale jeśli w wydaniu starszego filmu jest tylko nowy mix, to jest to wg. mnie porażka wydawcy, szczególnie gdy mamy do czynienia z sytuacją, w której zostały zupełnie pozmieniane efekty dźwiękowe - co nieraz ma niestety miejsce. Przy okazji jest to pokazywanie środkowego palca osobom, które tworzyły oryginalną ścieżkę i w ten sposób ich efekty pracy są po prostu spuszczane do kibla.