Mortal Kombat (seria)

[Gieferg]

W pierwszej połowie lat 90-tych, gdy święciły tryumfy trzy pierwsze części smoczej serii, film kinowy to było to, czego było trzeba młodocianym fanom. Udało mi się go obejrzeć dość szybko po premierze z jakiejś pirackiej kasety, a jakiś czas później nagrać w TV i oglądać, oglądać, oglądać. Mimo zmian w fabule (szczególnie dotyczących Scorpiona i Sub-Zero) i złagodzenia w stosunku do gry (nie uświadczymy w filmie krwawych fatality) film i tak okazał się jedną z najbardziej udanych ekranizacji gier komputerowych jakie powstały i do tej pory ten stan rzeczy nie uległ zmianie. Mamy tu niezłe walki, świetny klimat, a także kultowy już soundtrack (choć w wydaniu CD upchano sporo muzyki inspirowanej, która z filmem nie ma za wiele wspólnego).

Parę słów o pierwszym filmie:
http://filmozercy.com/wpis/nostalgiczna-niedziela-41-mortal-kombat

Końcówka oczywiście sugerowała sequel, którego nie mogłem się doczekać, aż usłyszalem od znajomych jak bardzo denny się on okazał. Ostatecznie Annihilation obejrzałem dopiero w TV i okazało się, że jest nawet gorzej niż przypuszczałem. Smutne jak bardzo kontynuacja zawiodła, upychając do filmu tyle postaci ile się tylko dało nawet jeśli ich pojawienie się nic do filmu nie wnosiło, do tego doszły wyraźnie słabsze, tandetne efekty, no i wymiana aktorów odgrywających role Sonyi, Cage'a i co najważniejsze Raydena. Ostatecznie wyszło coś, co można spokojnie postawić na jednej półce z Batman & Robin i nic dziwnego, że po czymś takim na kolejny film czekamy do dzisiaj. W międzyczasie dostaliśmy jeszcze serial telewizyjny i słabowity serialik internetowy.

A nowy film już tuż za rogiem, premiera w USA ponoć jutro...

W obsadzie:

Lewis Tan - Cole Young
Tadanobu Asano as Raiden
Mehcad Brooks as Jackson "Jax" Briggs
Elissa Cadwell as Nitara[3]
Chin Han as Shang Tsung
Max Huang as Kung Lao
Josh Lawson as Kano
Ludi Lin as Liu Kang
Jessica McNamee as Sonya Blade
Hiroyuki Sanada as Hanzo Hasashi / Scorpion
Sisi Stringer as Mileena
Joe Taslim as Bi-Han / Sub-Zero





Poniżej początek filmu:




Tym razem będzie krwiście i zobaczymy na ekranie kilka znajomo wyglądających fatality.
Can't wait.

[djgromo]

Pierwszy MK bardzo ciepło wspominam. Miał swój urok i dosyć wiernie odzwierciedlał fabułę z gier. Dwójka za to chyba jako jedyny film z kolekcji jakiemu wystawiłem 1/5. CGI tam to była taka żenada, że szkoda nawet o tym mówić.

Z tym nowym filmem staram się póki co omijać spojlery. Widziałem tylko jeden trailer i póki co wygląda bardzo fajnie. Widać, że używają specjalne ataki z nowych gier, sami aktorzy też sprawiają wrażenie, że wiedzą jak walczyć żeby wyglądało to dobrze. Film na pewno trafi do kolekcji jak tylko wyjdzie na płytach.

[pearlzfan]

Byłem na obu w kinie na premierach i jak pierwszy to było "WOW" (czołówka z agresywnym techno i darciem ryja "Mortal Kombat!" dawała kopa adrenaliny na dzień dobry), tak drugi - dla równowagi w przyrodzie - był koszmarnym rozczarowaniem.

Ten nowy zapowiada się całkiem dobrze (sądząc po zwiastunie), choć zmiany w fabule trochę... dziwne i niezrozumiałe, no ale zobaczymy. Ja w nowe odsłony gry nie grałem, nie gram (ostatnia serio ogrywana część to chyba Ultimate MK3) i się nimi nie jaram także spodziewam się, że ten nowy film raczej nie wywoła podobnych emocji jak cz1.

[Gieferg]

Dla mnie growy Mortal skończył sie na MK Trilogy (w którego tłukłem sporo na PSXie) - digitalizowane postacie w 2D to była wizytówka tej serii, jak potem poszli w 3D odechciało mi się grać (dopiero w MK9 trochę pograłem, choć dosłownie kilka razy, "imprezowo", gdy wrócił do korzeni i klasycznej ekipy). Po latach wracałem już tylko do MK1, MK2 i UMK3 na emulatorze automatów.

[Jadzwig]

Pierwszy MK to była esencja lat 90 - po prostu idealny film w idealnych czasach, gdy będę chciał pokazać córce klimat 90' to puszcze jej MK
Nowa część ma swoje momenty, jak chociażby walka Sub Zero na początku, jednak im dalej w las, tym gorzej.
Niestety, nie wiele jest filmów, które dobrze odwzorowywały gry

[Wolfman]

Obejrzałem też. Wolałbym szybko zapomnieć, ale się nie da. Kolekcjonuję MK więc będzie leżał. Rozumiem, że aktorzy to np "fajterzy", a mierni jako aktorzy, ale tutaj to ssało wszystko po całości.
Mając tak stary dobry pierwowzór i wypuścić takiego bubla.

[Jadzwig]

Samo to, że to Mortal Kombat w którym turniej się nie odbył xD (a inwazji nie było).
Ten film po prostu ssie, chociaż i tak jest lepszy niż to czego spodziewałem się po trailerach.
No... i brak Johnego Cagea to jest coś niewybaczalnego, przecież to najlepsza postać w całej serii

[Nfsfan83]

Jakaś hybryda czy oficjalny:



https://i.ibb.co/6PXYvzj/3.png

[Gieferg]

Dla tych, którzy uwielbiają Wejście smoka, ale omijają szerokim łukiem filmy typu "Mortal Kombat"

A jak by wyglądało Mortal Kombat z muzyką z Wejścia Smoka?




Albo z podkładem by Morricone?




----

A tu specjalnie dla Darasa (od 1:40):

[Daras]

Dobra, jestem. Nigdy bym tu nie zajrzał gdybyś nie wykazał, że wkleisz te klipy. Ogarnę temat i odpiszę. Od jakiegoś czasu żona mnie wygania po pizzę i może będziesz musiał poczekać. Na pewno coś napiszę.

EDIT:
Nie ogarniam tego forum. Reperkusje naszej dyskusji zauważyłem w trzech wątkach. Dzięki MIsfit.
Jakby co, to widzimy się w wątku Wejście smoka, chyba że znowu nas gdzieś przeniosą. Jakaś szajba.