26-10-2014, 23:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2014, 23:17 przez Jaszczomp89.)
No to chyba jak taka duża przekątna to projektor leci na maksymalnych trybach lampy a nie eko? I czy w ogóle lampa wyrabia na tak wielkiej przekątnej?
Fakt, że jest kilka tabelek, które podają w jakiej odległości powinno się oglądać, ale moim zdaniem dużo zależy od indywidualnych preferencji widza.
Ja widziałem kilka projektorów w akcji przykładowo 100 cali z odległości 3-3,5 m i np. 120 cali z 4 m i szczerze mówiąc przy tych przekątnych i odległościach filmom Blu-ray już czegoś brakowało, nie było tego kontrastu i ostrości, czerń też była taka sobie.
Ale jest jeszcze druga strona medalu - nie znam nikogo kto po kupnie projektora wróciłby do oglądania filmów na tv, nawet jakby mu dawali najlepszą plazmę 65 cali - po prostu magia wielkości ekranu robi swoje
I jeszcze jedna sprawa - kolor ścian w pomieszczeniu z projektorem - najlepiej czarne i takie, które jak najmniej odbijają światło, wtedy nawet projektor z niższej półki potrafi pokazać pazurki kupowanie projektorów pokroju sony hw55 do salonów z jadnymi ścianami to dla mnie totalne nieporozumienie.
Poza tym jeśli ktoś chce mieć małą namiastkę kina w domu (np. w salonie) i nie inwestować fortuny może to też zrobić stosunkowo małym kosztem, taki budżetowy projektor Full Hd np. Benq 1070 kosztuje już tyle co średniej klasy telewizor dla przeciętnego Kowalskiego - niecałe 3 tysiące. Pomijam już dobre i droższe ekrany, czy to ramowe czy rozwijane, kolory ścian, adaptacje akustyczne itp. Niektórzy wyświetlają na żółtej ścianie i też są szczęśliwi zależy co kto lubi i jakie ma wymagania.
Fakt, że jest kilka tabelek, które podają w jakiej odległości powinno się oglądać, ale moim zdaniem dużo zależy od indywidualnych preferencji widza.
Ja widziałem kilka projektorów w akcji przykładowo 100 cali z odległości 3-3,5 m i np. 120 cali z 4 m i szczerze mówiąc przy tych przekątnych i odległościach filmom Blu-ray już czegoś brakowało, nie było tego kontrastu i ostrości, czerń też była taka sobie.
Ale jest jeszcze druga strona medalu - nie znam nikogo kto po kupnie projektora wróciłby do oglądania filmów na tv, nawet jakby mu dawali najlepszą plazmę 65 cali - po prostu magia wielkości ekranu robi swoje
I jeszcze jedna sprawa - kolor ścian w pomieszczeniu z projektorem - najlepiej czarne i takie, które jak najmniej odbijają światło, wtedy nawet projektor z niższej półki potrafi pokazać pazurki kupowanie projektorów pokroju sony hw55 do salonów z jadnymi ścianami to dla mnie totalne nieporozumienie.
Poza tym jeśli ktoś chce mieć małą namiastkę kina w domu (np. w salonie) i nie inwestować fortuny może to też zrobić stosunkowo małym kosztem, taki budżetowy projektor Full Hd np. Benq 1070 kosztuje już tyle co średniej klasy telewizor dla przeciętnego Kowalskiego - niecałe 3 tysiące. Pomijam już dobre i droższe ekrany, czy to ramowe czy rozwijane, kolory ścian, adaptacje akustyczne itp. Niektórzy wyświetlają na żółtej ścianie i też są szczęśliwi zależy co kto lubi i jakie ma wymagania.