Nowa odsłona Filmożerców - opinie i komentarze

[Gieferg]

Cytat: Akurat Nostalgiczną niedzielę bardzo lubię

No to planuję kolejną serię po wakacjach.
Zwykle po natłuczeniu serii dwudziestu artykułów mam dość na jakiś czas, ale w końcu wena wraca

[Mateusz]

(08-07-2023, 16:18)tomaroki napisał(a):  Polecam wejść na stronę TheDigitalBits, i zobaczyć jak to się robi. Raz-dwa w tygodniu jest zbiór newsów ze świata wydawniczego, nieraz też ogólnie kina, w formie felietonu. Ale oprócz tego recnenzje, artykuły, felietony, cała masa tzw. contentu. Wszystko fajnie, estetycznie.

Aha, oczekujesz, że w kraju, w którym wydania fizyczne kupuje kilkaset osób, będziemy tworzyli treści na wzór serwisu, który działa w kraju, który ma największy rynek na świecie. Ma to sens. Już pomijam, że publikowaliśmy sporo treści dotyczących wydań, ale dla niektórych i tak było to za mało albo nie były one odpowiednie z jakichś powodów. Mimo że recenzje, testy czy cotygodniowa seria Co nowego na 4K UHD bazująca między innymi na informacjach z podanego przez Ciebie serwisu, trafiały do wąskiej grupy osób, robiliśmy to przez lata. Problem polega na tym, że mamy aktualnie do czynienia z wymieraniem kolekcjonerów i na rynku zostali już nieliczni wydawcy. Filmożercy jako portal od lat nie jest już miejscem dedykowanym wyłącznie wydaniom i forum oraz Filmoskop nie mają tutaj nic do rzeczy. Opierasz swoje pretensje na jakiejś wyimaginowanej wizji tego serwisu, która miałaby spełniać twoje oczekiwania.

(08-07-2023, 16:18)tomaroki napisał(a):  Wspaniale, że mój post się do tego przyczynił!  Cool

Bynajmniej.

[Juby]

(08-07-2023, 12:19)Mateusz napisał(a):  W zasadzie odpowiedziałeś sobie sam na zadane pytanie. Stety czy niestety to jest już standard i inaczej się w internetowej rzeczywistości funkcjonować zwyczajnie nie da.

LOL. Oczywiście, że się da, wystarczy nie kopiować tej debilnej mody pisania z innych stron i pisać normalnie. Q na BatCave też na chwilę zaczął tak pisać, ale od razu do niego wyszedłem z prośbą, aby nie szedł tą drogą i co - jest to jedna z bardzo nielicznych stron, na których nagłówki wciąż są pisane normalnie, a treść newsa - jeśli aby ją przekazać wystarczą trzy linijki - pisana jest na trzy linijki i koniec. Zdaję sobie sprawę, że takich stron tworzonych z pasji już się nie robi, bo liczy się tylko $$$ z reklam, ale usprawiedliwianie pisania śmierdzącego ścieku tym, że wszyscy się w nimi taplają, to już kuriozum. Ja już nawet na to forum rzadko zaglądam, przeważnie tylko na filmoskop, bo główna tak mnie odrzuca. Zresztą, nie czytam newsów filmowych na żadnej stronie internetowej o tej tematyce, bo od jakichś 3-4 lat nie ma takiej, której newsy nie powodowałyby u mnie odruchu wymiotnego swoją formułą i narzucaniem mi, że MUSZĘ to przeczytać.

(08-07-2023, 12:19)Mateusz napisał(a):  Jako że jesteśmy w temacie nowa odsłona Filmożerców, to odpowiem w taki sposób: tutaj screen z nowej odsłony i rubryki TOP6 tygodnia:

No, chociaż na piątym miejscu jeden normalny nagłówek. Pewnie w kolejnym miesiącu będzie: "Znamy zapowiedzi na PAŹDZIERNIK 2023! Tych tytułów DC od wydawnictwa Egmont się NIE SPODZIEWALIŚCIE!"

Pisanie normalnych nagłówków i prostych treści newsów =/= mniejsza ilość newsów dziennie i mniejsza ilość reklam przy nich, a wyświetleń mogłoby być tyle samo.

[Gieferg]

Mnie generalnie clickbaitowe tytuły newsów (tu czy gdziekolwiek) odrzucają do tego stopnia, że przeważnie po prostu nie klikam tak sformułowanych nagłówków, ale nie wiem, może na ludzi to działa i tak trzeba... W każdym razie wygląda to i brzmi żenująco.

[Mateusz]

(08-07-2023, 17:36)Juby napisał(a):  Pisanie normalnych nagłówków i prostych treści newsów =/= mniejsza ilość newsów dziennie i mniejsza ilość reklam przy nich, a wyświetleń mogłoby być tyle samo.

Wyciągasz te wnioski na jakiej podstawie? Bo tak się składa, że ja akurat mam inne obserwacje. Do przykładu z Batcave się nie odniosę, bo nie mam żadnych danych, ale mamy tutaj też do czynienia z innym rodzajem serwisu. Możliwe też, że droga, którą chciał obrać administrator tego portalu, przyniosłaby większe zasięgi. Nie wiem, to złożony temat, ale trudno mi o nim dyskutować z kimś, kto nie ma wglądu w statystyki. Problem niektórych osób, które są na Filmożercach od początku jest postrzeganie głównej strony przez pryzmat forum poświęconego wydaniom i Filmoskopu. Powtarzałem to już wielokrotnie, główna jest kierowana do znacznie szerszego grona odbiorców, a nie tylko do samych kolekcjonerów.

[Juby]

(08-07-2023, 17:45)Mateusz napisał(a):  Wyciągasz te wnioski na jakiej podstawie?

To nie są żadne wnioski, napisałem tylko że "mogłoby być" tyle samo. Wystarczy na tydzień-dwa, może miesiąc, zmienić podejście pisać normlane nagłówki i treści newsa, i zobaczyć czy ilość wyświetleń zmaleje. Przykład BC miał pokazać, że się mylisz, bo inaczej w internetowej rzeczywistości funkcjonować jednak się nie da. Wolisz inny? Deadline nie sili się na takie gówniarstwo rodem z CBM w swoich nagłówkach i nie powiela tej rozwlekłej formuły pisania newsów. W sumie wszystkie strony o tematyce box office, które jeszcze okazjonalnie śledzę (Mojo, the-numbers, Pro, bozg) czyta się normalnie.

[Mierzwiak]

(08-07-2023, 12:19)Mateusz napisał(a):  Stety czy niestety to jest już standard i inaczej się w internetowej rzeczywistości funkcjonować zwyczajnie nie da.

Jak się przepisuje zagraniczne serwisy to siłą rzeczy przyczynia się do tego, że coś co standardem nigdy być nie powinno się nim staje. Szanować trzeba i czytelników, i siebie, no ale jak się ktoś nie wstydzi podpisać imieniem i nazwiskiem takich rzeczy to już jego sprawa i trudno z tym dyskutować.

Jak chcecie sięgnąć dna podrzucam inspirację z IGN

[fire_caves]

(08-07-2023, 17:45)Mateusz napisał(a):  Powtarzałem to już wielokrotnie, główna jest kierowana do znacznie szerszego grona odbiorców, a nie tylko do samych kolekcjonerów.

To może jest szansa na to, żebyście spróbowali pogrzebać choćby po zakątkach internetu i wyszukali jakieś bieżące tematy związane z naszym rodzimym kinem? Tak od czapy - w kategorii kina dla dzieci i młodzieży - zaraz wchodzi nowy Pan Samochodzik na Netfliksie, remake Akademii Pana Kleksa się kręci, ekranizacja komiksu "Podróż smokiem diplodokiem" powstaje w Human (Ark). Z tego co widzę, ci ostatni dość chętnie dzielą się update'ami np. przez swój profil i przy pomocy autora komiksu - Tadeusza Baranowskiego. Czy próbowaliście podłapać jakiś kontakt do twórców? Jakieś wywiady? Ekskluzywne zdjęcia z planu? I nie chodzi tutaj o to czy to będą dobre filmy czy nie, tylko o to, że to są potencjalnie tytuły, które mogą się sprzedać. Artykuły o Samochodziku i Kleksie, które macie na portalu są oparte o oficjalne komunikaty. Tam nic nie ma takiego, czego fani tych "marek" by już nie wiedzieli z mediów społecznościowych. O Diplodoku nie ma ani słowa, artystycznie zapowiada się IMHO ciekawie. No i tak dalej - trochę kina się jednak robi u nas. W ten sposób moglibyście spróbować zawalczyć o markę. I wtedy nawet clickbaitowe nagłówki nie stanowiłyby problemu. Wiem, że trzeba na to czasu i pewnie jakichś dodatkowych środków, ale może by się to jednak zwróciło?

[tomaroki]

(08-07-2023, 16:46)Mateusz napisał(a):  Aha, oczekujesz, że w kraju, w którym wydania fizyczne kupuje kilkaset osób, będziemy tworzyli treści na wzór serwisu, który działa w kraju, który ma największy rynek na świecie. Ma to sens. Już pomijam, że publikowaliśmy sporo treści dotyczących wydań, ale dla niektórych i tak było to za mało albo nie były one odpowiednie z jakichś powodów. Mimo że recenzje, testy czy cotygodniowa seria Co nowego na 4K UHD bazująca między innymi na informacjach z podanego przez Ciebie serwisu, trafiały do wąskiej grupy osób, robiliśmy to przez lata. Problem polega na tym, że mamy aktualnie do czynienia z wymieraniem kolekcjonerów i na rynku zostali już nieliczni wydawcy. Filmożercy jako portal od lat nie jest już miejscem dedykowanym wyłącznie wydaniom i forum oraz Filmoskop nie mają tutaj nic do rzeczy. Opierasz swoje pretensje na jakiejś wyimaginowanej wizji tego serwisu, która miałaby spełniać twoje oczekiwania.

Tak, to są moje fantazje i oczekiwania, żeby powstała taka polska strona :-) Co w tym złego? Pamiętaj, że ja jako czytelnik nie muszę się patrzeć na wykresy, zasięgi, ruch, ilości wejść, reklamy itd. Tą całą Waszą nową "rzeczywistość", do zarabiania pieniędzy głównie. Gdyby nie było tych wszystkich rzeczy tutaj związanych z filmoskopem, bazą, kolekcjami itd. te oczekiwania byłyby zupełnie bezsensu (i by mnie tu raczej nie było), no ale sęk w tym, że ta cała baza i treść tutaj właśnie istnieją. Wolicie pisać "newsy", np. o tym, że Jamie Foxx pojawił się publicznie, a Elle Fanning nie jest zbyt seksowna. Gdyby choć ułamek tego czasu i energii przeznaczono na prawdziwe "treści" to już byłoby coś.

Wystarczy zobaczyć, co się stało z KMF-em. Niegdyś fantastyczna przystań dla miłośników kina. Dziś, żenujące królestwo "newsów", plotek i ich sztandarowego produktu, czyli niekończących się zestawień i rankingów, na dodatek coraz bardziej kompromitujących.

[Mefisto]

To jest właśnie główny problem dzisiejszego internetu, głównie polskiego - nikt nie tworzy treści jako takich, nie buduje sobie bazy tekstów i tekstami nie zbiera sobie jakiejś stałej i stabilnej grupy docelowej. Liczą się tylko kliki i zawartość, którą można przelecieć wzrokiem w 5 sekund.
Przy czym z Filmożercami jest o tyle inaczej, że to nigdy nie była strona stricte filmowa, gdzie można było przeczytać poważne analizy dziejów lub artykuły na kilka stron, więc jeśli te wszystkie dodatkowe newsy pozwalają stronie przetrwać to ja nie mam z tym problemu. Zresztą i tak nie czytam większości z nich.
Inna sprawa, że gdzieś po drodze przegapiliśmy szansę zrobienia z portalu kompendium wydawniczego. Obecnie nie pamiętam już kiedy ostatnio widziałem jakąś recenzję wydania (raczej nie w tym roku, a mamy lipiec), bo odświętne analizy porównawcze Misfita to raczej hobbysticzny ewenement. Tym samym obecni Filmożercy składają się na kolejny ogólnikowy serwis filmowy, który jest w sumie o niczym, ale szczęśliwie ma doczepiony filmoskop i specjalistyczne forum.