Logo
  • FORUM
  • FILMOSKOP
  • ZGŁOŚ OKAZJĘ
  • POMOC »
    • KOSZTY WYSYŁKI
    • BLU-RAY Z POLSKĄ WERSJĄ
    • PORÓWNYWARKA
    • OFERTY DNIA
  • FILMOŻERCY »
    • O STRONIE
    • WSPÓŁPRACA
    • KONTAKT

  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • FAQ
Posiadasz już konto?  Zaloguj się  lub    Stwórz konto
Logowanie na Filmozercy.com | Forum
Filmozercy.com | Forum › O filmach i serialach › Filmy
1 2 3 4 5 ... 14 Dalej »

Obcy - seria

Strony (30): « Wstecz 1 ... 26 27 28 29 30 Dalej »
 
Opcje tematu
Obcy - seria
Offline Mierzwiak
Posting Freak
Liczba postów: 5,184
Reputacja: 277
 
#271
21-08-2024, 22:25
Ludzie już wypatrzyli, że w finale od stacji oddala się ta sama kapsuła, którą Ripley odleciała na końcu Aliena a którą odnaleziono w Aliens. Strach się bać co to może oznaczać...


LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Online Filmozercy.com
To jest reklama
Liczba postów: Spora
Reputacja: Najwyższa
Ta reklama nie jest widoczna dla zalogowanych użytkowników.


Reklama
Offline fire_caves
Settling in
Liczba postów: 1,619
Reputacja: 117
 
#272
22-08-2024, 07:23
(21-08-2024, 22:25)Mierzwiak napisał(a):  w finale od stacji oddala się ta sama kapsuła, którą Ripley odleciała na końcu Aliena
Bez przesady. Cytując klasyka, takie kapsuły można znaleźć w każdym sklepie z kapsułami. A na poważnie, to jest oczywiście easter egg, ale przecież takie promy są produkowane seryjnie, więc to po prostu ten sam typ. Nic nie wskazuje, żeby akurat tam spała Ripley.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline pearlzfan
I am not AI
Liczba postów: 1,016
Reputacja: 74
 
#273
22-08-2024, 07:43
Five_caves, ratujesz poziom racjonalności w tym wątku Wink
A nawet jeśli byśmy chcieli się bawić w takie domysły, to może faktycznie W-Y znalazło kapsułe z Ripley, zadokowali ją na Romulusie, ale nie zdążyli jej obudzić, bo Obcy zrobił im na stacji  jesień średniowiecza? Niestety dla całej tej teorii z kapsułą Ripley na Romulusie wszystko psuje scena pokazująca kapsułę wylatującą ze stacji tuż przed jej rozbiciem. No bo kto by wustrzelił kapsułę? Ma pewno nie Rain/Andy. Ash? Wtedy pojawia się pytanie: jaki miałby w tym cel? Żodyn Wink

Także ta kapsuła to jeden ze słabszych easter eggów w tym filmie. Powiedziałbym nawet, że totalnie nietrafiony.


Kino domowe
LG OLED 83 C3
Marantz SR 5015
Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA
SVS SB-1000
Panasonic DP-UB820

Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Mierzwiak
Posting Freak
Liczba postów: 5,184
Reputacja: 277
 
#274
22-08-2024, 07:44 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-08-2024, 07:45 przez Mierzwiak.)
To Disney, tak myślicie? Smile

Podobno w którymś komiksie były przygody Ripley między filmami, bo oczywiście była wybudzona już wcześniej.


LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline ILSA FAUST
IMF
Liczba postów: 512
 
#275
22-08-2024, 11:05 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-08-2024, 11:21 przez ILSA FAUST.)
(19-08-2024, 15:37)fire_caves napisał(a):  pearlzfan napisał(a):  
Co?! Tego nie ma w filmie, co to za twórczość radosna?
Pierwszy raz rozmawiasz z Ilsą, jak widzę

Zazwyczaj chore wizje ILSY stają się faktem po jakimś czasie Smile
Tak sobie wyjaśniam, że te FACEHUGGERY na ścianach i "urna" w kształcie romba z Promka 1-2 są kontynuacją tego co David wsadza do szuflady w LAB na Covenancie, isn't it?
Tym bardziej, że Ridley od czasu pojawiania się Promka 2 (Covenant) w kinach zabiega usilnie aby doprowadzić akcję z Coventanta na pokład Nostromo, co poniekąd się dzieje w Alien Romulus.
Ot stało się, że mamy sukces, którego oprócz mnie nie spodziewał się nikt, włącznie z Ridleyem, więc TERAZ jest szansa na dopowiedzenie całej historii z Promka 1-2 w formule Promka 3 (prawdopodobnie jako drugi serial w świecie Alien).
Dwa pierwsze odcinki odcinki wyreżyseruje Ridley Scott, potem ma przekazać pałeczkę dalej, albo pociągnie cały pierwszy sezon. Ma to 2 zalety:
(1) będzie więcej czasu w formule serialowej aby wszystko powyjaśniać, oraz można przy tym zachować "jakość" jak niektóre (zaznaczam tylko niektóre) seriale SW.
(2) Ridley jest producentem całości franczyzy, dopóki nie kipnie zawsze będzie wciskał wszędzie połączenie Covenanta z Nostromo - serial daje bezpieczeństwo, że jak umrze przed czasem to przynajmniej popełni kilka odcinków, albo jego nazwisko w ramce się pojawi w napisach.

(19-08-2024, 21:52)NWWStation napisał(a):  Ten film jest jak 'best off' tej sagi. Bierze to, co było w niej najlepsze i składa nowy obraz. Myślę, że tej serii było to potrzebne.

tak, popieram, potrzebne jak tlen dla serii, bo właśnie Alien Romulus ratuje w ostatniej chwili franczyzę od upadku. To jest "best-of" megamix dla starego pokolenia (my) oraz TEASER dla młodego pokolenia Z aby część kieszonkowego przeznaczyć na stare Alien-y.

(19-08-2024, 21:52)NWWStation napisał(a):  Podoba mi się brud w tym filmie, migające światła, całkowita cisza, gdy jest próżnia kosmosu, bohaterowie

Mi też się podobało bardzo, nawet do tego stopnia, że myślałam, że na początku filmu na planecie kopalnia to Harrison Ford wyskoczy i załatwi Andy'go aby zarobić trochę kasy na nowego "zwierzaka", no ale cóż, faktycznie chyba Deckard wtedy miał zlecenie na P.K. Dicka, bo Scott go nie przemycił do filmu.
Brakowało kilka "neonów" więcej i dwa takty muzyczne aby zmieszać ALIEN z BLADE RUNNER, ale, cóż może kiedy indziej Smile

(20-08-2024, 09:57)Gieferg napisał(a):  Przy czym Romulus przez 3/4 czasu trwania szedł na mocne 8/10 (nawet 9 mi przemknęło przez myśl w pewnym momencie)

Mi tak zostało do końca filmu 9/10, a nawet do dzisiaj:
Podtrzymuję swój ranking po kilku dniach od premiery:
(1) Aliens (11/10) - Nawet Gorman był zawsze dupkiem a okazał się w porządku (cytat z Vasquez)
(2) Alien 1 (10/10) - Muzyka, praca kamery, budowanie fabuły, złowrogi Ash, geniusz Ridleya
(3) Alien 1.5. Romulus (09/10) - totalny megamix Alien 1-6 oraz nowe "otwarcie" dla potomnych
(4) Alien 4 (08/10) - Ripley psuje cały film, Call ratuje cały film, reszta postaci trzyma poziom.
(5) Alien 3 (08/10) - cały czas czuję zapach rebelii fanów po premierze filmu w kinach
(6) Alien Coventant (07/10) - ta "rozszerzona" scena seksu pod prysznicem w trójkącie z Xenomorphem, bezcenne
(7) Alien Prometheus (07/10) - Charlize Therion bardziej zagrała syntetyka niż korpo-harpię, ale to kanon i tyle.
(8) AvP 1 (06/10) - jak na kino klasy B, gdzie nic nie gra ze sobą, to świetny film, który łączy franczyzę z Predziem
(9) AvP 2 (02/10) - bez komentarza Smile

(19-08-2024, 15:31)pearlzfan napisał(a):  Nie o tego obcego pytałem. Chodziło mi o tego, który wyszedł z Navarro.

To ta sama, nowa ulepszona generacja Obcego, który jest bardziej doskonały bo już nie pochodzi jak każda gadzina z jaja tylko z LAB-u, którym zarządza MU-THER a "laborantami" są całe pokolenia syntetyków od A do Z i tak w kółko. Całość prowadzi do tego, że Walt Disney/Wayland przybliżają się do nieśmiertelności a ich korporacje W-Y/Disney-FOX są w stanie zadowolić akcjonariuszy, którzy mają wyje***e na to się dzieje na ekranach kin tylko liczą się dla nich słupki, które pną się do góry, aby sfinansować kolejne wojny na tle religijnym na świecie.

(20-08-2024, 11:54)Ethan napisał(a):  Ciężki do oceny film, ale chyba totalnie pozwolił się pogodzić z myślą, że nigdy nie doczekamy się już wybitnego Obcego i Predatora.

Nieprawda podwójna, nikt nie ma problemu z szybką oceną filmu, nawet malkontenci. Właśnie doczekaliśmy nowego otwarcia (na swój sposób wybitne, bo otwierają furtkę na plac zabaw dla nowych pokoleń) dla serii Predator (Prey) oraz Alien (Romulus).
Dzięki temu w przez kolejne 5-6 lat dostaniemy co najmniej po kilka produkcji z każdego uniwersum, które swego czasu zdechły na śmierć, gdzie starzy fani "nogami" (biletami do kina) zabili swoje ulubione franczyzy.
Teraz mamy nowy start i cieszę się że mogę w tym czynnie uczestniczyć.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Azel
Nowy użytkownik
Liczba postów: 40
Reputacja: 1
 
#276
23-08-2024, 09:29
(22-08-2024, 07:44)Mierzwiak napisał(a):  Podobno w którymś komiksie były przygody Ripley między filmami, bo oczywiście była wybudzona już wcześniej.

Nie wiem, jak komiksy, ale w książce "Obcy: Wyjście z cienia" (wydawnictwo Vesper) Ripley się pojawia (akcja ma miejsce przed Aliens). Dlaczego nie pamięta tego w filmie? Bo kazała wymazać sobie pamięć Big Grin


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline ILSA FAUST
IMF
Liczba postów: 512
 
#277
23-08-2024, 10:10 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-08-2024, 10:25 przez ILSA FAUST.)
(22-08-2024, 07:43)pearlzfan napisał(a):  Niestety dla całej tej teorii z kapsułą Ripley na Romulusie wszystko psuje scena pokazująca kapsułę wylatującą ze stacji tuż przed jej rozbiciem. No bo kto by wustrzelił kapsułę? Ma pewno nie Rain/Andy. Ash? Wtedy pojawia się pytanie: jaki miałby w tym cel?

Ridley Scott wystrzelił tę kapsułę Smile
Disney-FOX zostawiło sobie "furtkę" tym easter eggiem na wszelki wypadek, gdyby film okazał się sukcesem.
No i mamy problem bo się okazał dużym sukcesem, nie tylko w box-office.
Oczywiście technicznie zrobiła to MU-THER a wykonawcą był "laborant" ASH, który uosabia w całej serii Alien czyste korpo-zło, bo o ile inne syntetyki mają liczne problemy "egzystencjonalne" to Ash (Popiół) ich w ogóle nie ma - dyrektywa aby chronić "materiał" Obcego jest ważniejsza niż życie ludzi czy jego samego. Więc w tej kapsule może być zarówno Ripley (furtka nr 1) oraz Alien (furtka nr 2) a jak dla mnie będzie w tej kapsule Alien w ciele Dory (Key) nowej mamusi Obcych, która po porodzie dalej będzie gotowa do reprodukcji kolejnych egzemplarzy. Key spotka się na ekranie z Rain ponownie, to będzie w Romulus 2.

(23-08-2024, 09:29)Azel napisał(a):  Nie wiem, jak komiksy, ale w książce "Obcy: Wyjście z cienia" (wydawnictwo Vesper) Ripley się pojawia (akcja ma miejsce przed Aliens).

Cała franczyza Alien kręci się wokół Krio-komór także są one NPC-em do wykorzystania, w szczególności w tym okresie, w którym dzieje się film. To że Ripley ma swoje drugie życie gdzieś tam w komiksach (jeszcze nie znam) to zgoda, kreską da się to wyretuszować, w książkach, zgoda.
Ale ku**a Disney-FOX nie róbcie znowu tego na ekranie w filmach lub serialach z Sigourney Weaver, która ma 74 lata, co jak na kobietę jest już grubo po temacie, bo kolejny ALIEN skończy tak jak Terminator 6 gdzie na siłę wcisnęli Lindę Hamilton.
Jak już to jakieś CAMEO w CGI, najlepiej z tajnych archiwów przy produkcji filmów ALIEN albo ALIENS.
Już w ALIEN 4 Ripley zabija franczyzę, jak już ktoś tęskni bardzo za nią (bo ja wcale) to zabierzcie się za Amandę Ripley w tym czasie, jako młodą kobietę, która może napotkać Rain na swojej drodze.
To jeszcze nie dotarło do wszystkich, ale do Disney-FOX powoli dociera, że oto mamy nową Ripley, w postaci RAIN i ona ma o wiele większy potencjał niż babcia Sigourney Weaver.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline fire_caves
Settling in
Liczba postów: 1,619
Reputacja: 117
 
#278
23-08-2024, 19:44 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-08-2024, 09:27 przez fire_caves.)
Alien: Romulus to właściwie kinowy odpowiednik lodów śmietankowych Algidy. Wszyscy lubią lody śmietankowe - są neutralne w smaku, więc mają szerokie grono odbiorców. Niestety, oznacza to jednocześnie, że nie zaskoczą one swoim smakiem nikogo. Do tego są to lody wyrabiane przemysłowo, więc nie ma mowy o wysokiej jakości składnikach, które mogłyby wynieść ten deser na wyższy poziom - ponad przeciętność.

James Cameron był wielkim fanem pierwszego "Obcego" i siadając do przygotowań do nakręcenia sequela zdał sobie sprawę z tego, że sam kosmita jak i pierwszy film nie potrzebują ulepszeń. Zatem "Decydujące starcie" jest fabularnie remakiem "jedynki", co kamufluje podkręcenie pewnych jej cech do przysłowiowej już "jedenastki". Zamiast nieszczególnie lotnych robotników i kierowców kosmicznych ciężarówek - mamy tutaj "młode strzelby", uzbrojonych po zęby mięśniaków, z których każdy mógłby liczyć na angaż w filmach akcji ze Schwarzeneggerem. Zamiast kota, którego większość widowni zostawiłaby na miejscu Ripley na wybuchającym Nostromo, mamy uroczą dziewczynkę-blondyneczkę. Sequele trzeba umieć kręcić i zasada więcej-mocniej-lepiej w przypadku "Alien" i "Aliens" czy pierwszych dwóch "Terminatorów" się sprawdziła.

Niestety to już nie te czasy i, z małymi wyjątkami (Top Gun), widownie wydają się oczekiwać czegoś więcej po kolejnym epizodzie swojej ulubionej franczyzy. Co więcej - trudno już zachwycić widzów wybuchami. Z drugiej strony zasłużeni weterani kina, którzy decydują się wracać do swoich hitów sprzed lat, starają się uczynić współczesne prequele/sequele czymś wyjątkowym. Taką próbę podjął Cameron, który z dość prostej konwencji horroru-kosmicznego slashera próbował na siłę wyciągnąć jakieś filozofujące wątki, co zakończyło się, w ocenie wielu widzów absolutną porażką, licząc mniej-więcej od połowy "Prometeusza". W międzyczasie wcześniej dostaliśmy dwa eksperymenty, gdzie klucze do chłodni z facehuggerami oddano reżyserom o nietypowych jak na horror SF liście wcześniejszych dokonań. Te filmy jedynie podzieliły widzów, nie zyskując uniwersalnego miana "kultowych".

I teraz nagle, po latach znów siedzimy w kinie patrząc jak obcy zabija kolejnych ludzi. I zadaję sobie pytanie - po co? Czy jeśli teraz nagle wszyscy zbiorowo zapomnimy o "Romulusie", to czy wiele stracimy? Film jest bardzo prostolinijnym powrotem do fabuły pierwszego "Aliena", ale oczywiście z nowoczesnymi technikami filmowymi zaprzęgniętymi do kołowrotu. "Romulus" jest miejscami widowiskowy (sceny kosmiczne), czasami rzeczywiście może wywołać ciarki na plecach (spacer wśród facehuggerów), a sceny akcji są OK. Zawodzi jednak element ludzki - postaci są blade, nikt jak dla mnie nie wydaje się ciekawy ani szczególnie wart współczucia w przedstawionych okolicznościach. Oczywiście na poziomie intelektualnym wiemy, że to co spotyka tę grupę nastolatków jest niesprawiedliwe. Oni tylko gonią za marzeniem o życiu jakiego Firma im odmówiła. Ale łez z tego nie będzie. Tymczasem przed seansem "Romulusa" odświeżyłem sobie "Obcego" i "Obcych" (wersje kinowe). I nie mogę powiedzieć, żebym był wobec grup tamtych postaci obojętny. Co więcej - grupa żołnierzy z "Decydującego starcia", dzięki ich szczeniackim dialogom w sumie wzbudziła moją sympatię. Wreszcie gdy chodzi o główną bohaterkę - niestety w mojej ocenie tu również trudno mówić o sukcesie. Ripley oraz kolejne coraz bardziej bogobojne bohaterki Ridley'a Scotta przechodziły w trakcie wydarzeń filmów przemiany wewnętrzne. Przykładowo - podróż Ripley na pokładzie Nostromo spowodowała, że z dość cichej, uległej w systemie hierarchicznym (dziś powiedzielibyśmy "patriarchalnym") profesjonalistki wyszła zdecydowana, twarda kobieta, która nie boi się przeciwstawić komu trzeba. Tymczasem osobiście nie dopatrzyłem się jakiś szczególnych zmian charakteru jej "Romulusowej" odpowiedniczki po pobycie na stacji kosmicznej. Poza ściśle emocjonalnym rollercoasterem, jaki zafundowały jej kolejne przemiany Andy'ego, będącego erzacem jej ojca, nie mamy tutaj nic nowego w jej postawie i zachowaniu.

Film stoi technicznie na wysokim poziomie, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę jego dość niski, jak na dzisiejsze czasy budżet. Podobał mi się brak dźwięku w scenach kosmicznych (choć czasem filmowcy nie wytrzymywali i to i owo było słychać). Wspaniale, że ktoś sobie wreszcie przypomniał, że na tych wszystkich pojazdach Weyland-Yutani grawitacja generowana jest sztucznie i może to mieć swoje konsekwencje. Jeszcze większe brawa za wykorzystanie karabinu jako pędnika w warunkach 0g. Powrót Iana Holma z zaświatów (podwójny - tak jako aktora jak i, poniekąd, postaci) był o tyle łatwiejszy, że "grany" przezeń Rook był androidem i do tego mocno uszkodzonym. Dlatego też pewna sztuczność twarzy aktora nie raziła mnie tak jak np. maski ożywieńców w starwarsowym "Rogue One".

"Romulusowi" udało się uniknąć pokusy pójścia w dekoracje high-tech, zasadzkę w którą wpadły np. startrekowe seriale "Discovery" czy "Strange New Worlds". Stacja kosmiczna z "Romulusa" zachowuje oldschoolową, wizualną spójność z "Obcym" i "Obcymi" i bardzo dobrze. Z kolei absolutnie nie potrzebowałem żadnych więzi "Romulusa" z "Prometeuszem" i "Covenantem". Temat muzyczny z tych filmów użyty w sekwencji w laboratorium wytrącił mnie ze świata przedstawionego. To było strasznie nachalne. Wykorzystanie wciąż niedookreślonej "czarnej mazi" również było dla mnie problemem. Na chwilę obecną bliżej jej do magii niż do science-fiction. Z drugiej strony być może dla kogoś monitory CRT i toporne klawiatury również były przesadą i tanią zagrywką pod nostalgię?

Mocnym punktem w mojej opinii był za to aktor wcielający się w Andy'ego. Najwyraźniej uczęszczał on do szkoły aktorstwa im. śp. Christopher Reeve'a. Przemiany z upośledzonego androida w super-kompetentego agenta Weyland-Yutani i a rebours miały w sobie coś z przebieranek Superman/Clark Kent. Z kolei momenty, w których tłumaczy on nastolatkom dlaczego to co proponują jest potencjalnie śmiertelnie groźne, odczytałem jako komentarz do pozycji nas, widzów którzy niejednokrotnie na pierwszy rzut oka widzimy, kiedy bohaterowie horrorów podejmują złe decyzje. Być może wykazuję się tu trochę zbyt dużą dozą dobrej woli.

Momentami oglądając "Romulusa" nasuwały mi się skojarzenia z "The force awakens", które wydestylowało najfajniejsze elementy OT Lucasa i zafundowało repetytytwną, ale znośną rozrywkę. Coś w rodzaju składanki "The best of". Niestety z tego powodu nie mogę się zgodzić z twierdzeniami niektórych zapaleńców, wołających, że ten "Alien" to jakiś nowy początek, nowa jakość. Nie. To jest próba zrobienia tego samego co udało się Cameronowi w 1986 roku. Być może "Romulus" przypadnie szczególnie do gustu współczesnej młodzieży, która zapewne będzie wybierać ten szybciej zmontowany, dynamiczniejszy, barwniejszy obraz. Jeśli o mnie chodzi, gdyby "Decydujące starcie" nie istniało, mógłbym faktycznie dodać "Romulusowi" kilka ekstra "gwiazdek" do oceny. Na szczęście "Aliens" istnieje i przez to nie czuję potrzeby powracania na pokład "Romulusa" i "Remusa" zbyt często. Kiedy zadokuję do stacji ponownie, być może moja ocena się zmieni. Na razie 6,5/10.

______
* nie mówię tu o podtekście obdywu Alienów, który jest oczywiście bardzo bogaty, lecz o samej konstrukcji ramowej filmów.

Notka poboczna: problemów z dźwiękiem nie zaobserwowałem w IMAXie Kraków.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline pearlzfan
I am not AI
Liczba postów: 1,016
Reputacja: 74
 
#279
23-08-2024, 20:50
Podpisuję się pod tą opinią, choć dałem o 1 ptk więcej. Dobrze się czytało, zasłużony punkcik Smile


Kino domowe
LG OLED 83 C3
Marantz SR 5015
Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA
SVS SB-1000
Panasonic DP-UB820

Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Gieferg
Skazany na Blu-ray
Liczba postów: 8,059
Reputacja: 171
   
#280
23-08-2024, 21:36 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-08-2024, 21:41 przez Gieferg.)
Fire_Caves napisał(a):Ridley Scott był wielkim fanem pierwszego "Obcego"
Hmmm, cóż, pewnie też byłbym fanem każdego swojego filmu Wink
Cytat:. To jest próba zrobienia tego samego co udało się sir Ridley'owi w 1986 roku.
Raz się machnąć rozumiem, ale żeby drugi?


Co do opinii o filmie - zgadzam się z jej zdecydowaną większością.


Recenzje filmów, soundtracków, książek i komiksów na Filmożercach
Przykurzona pisanina- SF / Fantasy / Wiedźmin itp.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Strony (30): « Wstecz 1 ... 26 27 28 29 30 Dalej »
 




Użytkownicy przeglądający ten wątek:   4 gości

  •  Wróć do góry
  •  Kontakt
  •   Tanie filmy, okazje, przeceny, społeczność filmowa - Filmozercy.com | Forum
  •  Wersja bez grafiki
© Rush Crafted with ❤ by iAndrew
Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Tryb normalny
Tryb drzewa
Pokaż wersję do druku
Subskrybuj ten wątek
Dodaj ankietę do wątku
Wyślij ten wątek znajomemu