Oglądamy filmy z kolekcji...

[Wolfman]

To obejrzyj 303 bitwa O Anglię. Samolot z boku, wnętrze kokpitu i ktoś naciska spust i strzela, coś się rozpada. Zawsze w ten sam spokojny schematyczny sposób. Nie pogubisz się

[sebas]

(30-03-2019, 10:15)Gieferg napisał(a):  sekwencje powietrzne choć nakręcone niby z rozmachem i wyglądają efektownie, to jednak zwyczajnie mnie nudzą - po prostu ni cholery nie wiem co się dzieje, opieram się wyłącznie na tym, co gadają do siebie piloci bo to, co widać na ekranie to chaos.

Chaos? Akurat Top Gun całkiem dobrze oddaje realia prawdziwej walki powietrznej w zasięgu widzialności. A to po prostu wygląda inaczej niż w grach komputerowych. Drugim filmem z tak dobrymi sekwencjami lotniczymi jest francuski "Sky Fighters" (Les chevaliers du ciel). Z tego co udało mi się doczytać to tylko  finałowe sekwencje nad Paryżem były wspierane CGI

---

(30-03-2019, 10:39)Wolfman napisał(a):  To obejrzyj 303 bitwa O Anglię

Są jeszcze "Stealth" (nieprawdopodobne manewry), "Red sky", no i "Iron Eagle". W tym ostatnim F-16 i Kfiry (udające MiGi-23) robią wciąż te same manewry, "Migi" rozpadają się w ten sam sposób. Ujęcia z tego filmu były potem wykorzystywane w innych produkcjach, przykładowo "Flight of Black Angel". Nie zmienia to jednak faktu, że do Żelaznego Orła mam duży sentyment. Fajnie się to ogląda, z przymrużeniem oka oczywiście...

[Gieferg]

Cytat:Chaos? Akurat Top Gun całkiem dobrze oddaje realia prawdziwej walki powietrznej w zasięgu widzialności.

Może i oddaje, dla mnie to jest chaos, ale walka powietrzna mnie nigdy specjalnie nie kręciła (w przeciwieństwie do starć okrętów).
Zobaczymy co zaproponują w sequelu, choć osoba reżysera mnie zniechęca (nie podobały mi się ani drugi Tron, ani Oblivion).

Cytat:A to po prostu wygląda inaczej niż w grach komputerowych.

Nie wiem jak to wygląda w grach, poza Wiedźminem w żadne nie grywam, a z lotniczych grywałem tylko w Gunship 2000 na Amidze, przeszło 20 lat temu

[MarianPaz]

Jakoś nigdy nie mogłem się przekonać do tego filmu. Może dlatego, że jest to dzieło czysto propagandowe, które ma reklamować amerykańską armię i zachęcać do wstąpienia w jej szeregi. Pod tym względem film osiągnął definitywny sukces.

[lukee]

(30-03-2019, 07:39)Bender napisał(a):  Film jest jest prawie tak durny jak Incepcja.

Tutaj ja muszę zaprotestować bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego i wg mnie Incepcja bije na głowę Interstelar.

[Nfsfan83]

(30-03-2019, 10:15)Gieferg napisał(a):  Top Gun [DVD/Lektor - TVP Popłonikowski] - powtórka w miarę udana, ale mam problem z tym filmem - jest fajna obsada, mocarny klimat 80s i kultowy soundtrack, ale to, co powinno być sednem sprawy, czyli sekwencje powietrzne choć nakręcone niby z rozmachem i wyglądają efektownie, to jednak zwyczajnie mnie nudzą - po prostu ni cholery nie wiem co się dzieje, opieram się wyłącznie na tym, co gadają do siebie piloci bo to, co widać na ekranie to chaos. Przy finałowej sekwencji prawie zasypiałem. Nic dziwnego,  że zawsze wyżej sobie ceniłem "Days of Thunder", który jest praktycznie remakiem tego filmu, tyle że przeniesionym na o wiele czytelniejszy grunt wyścigów Nascar.

6/10

Spróbuj Ślicznotkę z Memphis - oglądając ten film, czujesz naprawdę dramatyzm tamtych czasów i tych walk.

[Gieferg]

Widziałem i lubię.

[Wolfman]

(30-03-2019, 13:28)Nfsfan83 napisał(a):  Spróbuj Ślicznotkę z Memphis - oglądając ten film, czujesz naprawdę dramatyzm tamtych czasów i tych walk.

Przecież to załodze B-17 latającej fortecy. Nie ma to nic wspólnego z myśliwcami. Ale Czerwonego barona sobie obejrzyj. Dwupłatowce nie tworzą chaosu i się nie pogubisz

[Nfsfan83]

Ja lubię filmy... a bardziej gry o II WS więc Ślicznotka obok Szeregowca Ryan to moje ulubione pozycje filmowe z tego gatunku.

[Mateusz]

Dyskusję dotyczącą oceniania filmów wydzieliłem do osobnego tematu: http://forum.filmozercy.com/watek-ocenianie-filmow