Oglądamy filmy z kolekcji...

[Wolfman]

1917 4k - oglądało mi się po prostu wyśmienicie. Nie wiem dlaczego, ale lubię historie z pierwszej wojny bardziej od drugiej. Zwłaszcza, że często przypominają te filmy kino przygodowe. Podobnie jak tutaj. Jak ktoś liczy na bitwy pancerne, powietrzne i operacje naziemne to może sobie odpuścić. 8.5/10

Ptaszki nocy 4k - nie znam zbytnio "głębi" główne bohaterki. Ale jest tak samo plastikowa i sztuczna, dziecinna i głupia jak z animacji. Więc jeśli tak samo jest beznadziejna w komiksach to daję jej zasłużoną dychę. Jeśli nie to 1/10. Jej główny przeciwnik to miałby psychol, a i tu nic nie zagrało. Aktor z reguły grał pozytywne postacie, średnio mi tu podszedł. Klapa filmu w głównej mierze dzięki kiepskiemu scenariuszowi i żle napisanym postaciom. Gdyby zrobili coś na wzór Jokera, to bym wzroku od filmu nie oderwał, a tak 6/10.

[Dziel]

1917 4K - Jestem świeżo po seansie i muszę przyznać, że realizacja tego filmu stoi na najwyższym poziomie. Film ogląda się wyśmienicie, praca kamery i to złudzenie, że cały film został nakręcony w 1 ujęciu sprawiają, że można poczuć się jakbyśmy razem z bohaterami byli w centrum wydarzeń. Świetny dźwięk i rewelacyjne zdjęcia Deakinsa, tutaj w pełni zasłużone Oscary. Sama fabuła jest dość prosta i momentami niektóre sceny wydają się mało realistyczne. Właśnie te niektóre niedopatrzenia w scenariuszu są chyba jedyną wadą tego filmu. Jeżeli chodzi o stronę techniczną wydania 4K, to dla mnie jest to jeden z najlepiej wyglądających transferów jakie widziałem. Pod tym względem 1917 będzie w ścisłej czołówce tego roku. Dźwięk Dolby Atmos miejscami oszczędny, ale w niektórych scenach jak np. tej podczas ucieczki z tunelu czuć potęgę brzmienia
Podsumowując 1917 to świetne kino drogi, fabuła jest dość prosta i nie jest najmocniejsza stroną tego filmu. Największą zaletą 1917 jest sposób realizacji i strona techniczna.
Film - 8,5/10
Obraz 4K - 10/10
Dźwięk 9/10

[Dziel]

Joker 4K - wczoraj wieczorem obejrzałem po raz pierwszy Jokera i jestem nim zachwycony. Nie mogę uwierzyć, że gość od Kac Vegas nakręcił tak rewelacyjny i zaskakujący film. Śmiało mogę napisać, że jest to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat a już na pewno najlepszy z komiksowego uniwersum. Genialna kreacja Phoenixa godna Oscara. Nie mogłem oderwać wzroku od jego Jokera. Piękne zdjęcia, większość kadrów można oprawić w ramkę i powiesić na ścianie. Świetna ścieżka dźwiękowa, perfekcyjnie dobrane utwory pasujące do każdej ze scen no i ten motyw główny, który sprawił, że obejrzałem napisy do końca
Jeżeli chodzi o techniczną stronę wydania 4K, to jest to prawie referencyjny transfer i jeden z najlepszych od WB, ale trochę gorszy od ostatnio oglądanego 1917. Bardzo wyraźny efekt HDR, jedno z najlepszych zastosowań jakie widziałem w obejrzanych filmach 4K.
Dźwięk to świetna ścieżka dźwiękowa, ale sam mix Dolby Atmos nie jest jakoś szczególnie zapadajacy w pamięć.

Podsumowując:
Film - 9,5/10
Obraz 4K - 9,5/10
Dźwięk - 8,5/10

[Juby]

(08-06-2020, 00:05)Dziel napisał(a):  Joker 4K - wczoraj wieczorem obejrzałem po raz pierwszy ten film i jestem nim zachwycony. Nie mogę uwierzyć, że gość od Kac Vegas nakręcił tak rewelacyjny i zaskakujący film. Śmiało mogę napisać, że jest to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat a już na pewno najlepszy film z komiksowego uniwersum.

Nie jestem najlepszy w pisaniu, ale nawet ja potrafię stwierdzić, że ktoś tu powinien zaopatrzyć się w słownik synonimów.

[Szczepan600]

Juby... to było najważniejsze, co można było napisać w tym temacie :-)

[Wolfman]

Gra o tron sezon 8 w 4k. Nie miałem go zamiaru oglądać, ale stało się to za sprawą kolegi z forum. Jedno co mogę doradzić to... nie włączać i zostawić sobie wspomnienia do sezonu 7.
Martin przez wszystkie książki operował liczbami byśmy mogli sobie wyobrazić bitwy i potyczki jakich było nie mało zwłaszcza w tomie 2 - genialna książka , ten tom bardziej mnie wciągnął, aniżeli Wojny wikingów - jeśli chodzi o opis bitew i potyczek.
W serialach nie ma nic takiego, wszystkiego musisz się SAM domyśleć. OK brawo HBO.
Hbo naturalnie cięło wszystko jak mogło więc sezon 2 wypadł blado, a działo się w nim najwięcej. Dlaczego o tym piszę, bo w tym sezonie była bitwa, w której to siły Cersei odparły prawie 100 000 armię rycerzy. Podkreślę RYCERZY. Kolesie w ciężkich zbrojach i na koniach.

W ostatnim sezonie dostajemy na śniadanie niebieskookich i ich generałów. Wcześniej rzecz jasna przywitanie starych bohaterów. Nie byłoby to złe, ale HBO znowu chciało zaoszczędzić więc zrobiło sobie guziczek z offline w postaci najwyższego dowódcy. Po wciśnięciu guziczka wszystko rozpadło się i zniknęło. Ok.
Następuje lawina absurdalnych wyborów jak np romans Jamiego z Kobyłą, który to po pierwszej nocy z tamtą zapragnął powrócić do siostry. Snow jak może się broni by zostać dalej Snobem, źle dobrana aktorsko matka smoków próbuje jak może zbałamucić Snoba, ale niestety po tylu przejściach chłop dalej jest kiepski w te klocki. Jon nic dalej nie wie. Wątki są wciągające i lepiej je przewinąć generalnie. Dochodzimy do tortu i mamy starcie. Tym razem Cersei przygotowała wyrzutnie przeciwlotnicze, na początku idzie super. Jeden z dwóch pozostałych bombowców zostaje strącony. Drugi z pilotem w postaci Matki wszystkich pozostałych smoków unika ataku - choć praktycznie byłoby to niemożliwe. W następnym odcinku dowiadujemy się , że pilotowany bombowiec lecący od słońca potrafi unicestwić wszystkie stacjonarne i pływające wyrzutnie przeciwlotnicze. W dalszym ciągu odcinka dowiadujemy się, że zdziesiątkowana armia Matki smoków. Wcale zdziesiątkowana i zmęczona nie jest, wręcz przeciwnie, aniżeli sugerowano nam z wcześniejszych przerywników między bitwami. Armia obrońców mająca dużo czasu na przygotowanie, posiadająca wcześniej łańcuch zdolny powstrzymać okręty i grecki ogień. Okazuje się , że już go nie posiada, a armia zawodowa i najemna to jakieś patałachy, których można było łatwo rozdeptać. Tym ostatnim sezonem rozdeptali też całe siedem poprzednich sezonów. Niech tej serii i Hbo ziemia lekka będzie. 3.5/10 za efekty specjalne

[Gieferg]

Sezon 7 był niewiele lepszy. Tendencja spadkowa szła w równym tempie już od piątego więc nie wiem skąd ten szok ludzie mają przy ósmym.

[Wolfman]

Najsłabszy był 5, a 6 całkiem niezły. Siódmy też miał swoje wzloty. Jedno co ma dobre 8 sezon to zakończenie. Przyznam, że spodobało mi się. Zwłaszcza ostatnia scena przy stole i miejsce gdzie wylądował nasz główny biedaczek, który nic nie wie.

[CivilWar]

W 6 sezonie lubię wrócić do "Bitwy Bękartów". Od strony technicznej i artystycznej bardzo mi się podobało. Pamiętam jak pierwszy raz ją oglądałem i miałem wlepiony wzrok w to, co się dzieje na ekranie, a jak się bitwa skończyła, to obejrzałem ponownie całą sekwencję. Wizualnie super wyszło.

Btw. Szkoda, że historii z 8 sezonu nie podzielili na dwa sezony, bo akcja i wątki lecą tam na łeb na szyję, byle tylko skończyć ten serial.

[Juby]

4 sezon najlepszy. 5 to pół na pół - dużo dobra przeplatanego ewidentnymi filerami, bo skończył im się materiał książkowy. Dlatego sezon 6 z bitwą bękartów bardziej mi się podobał, był konkretniejszy. Sezony 7 i 8 to już spadek poziomu w pogoni na domknięciem wszystkich wątków max. 15 odcinków. Coraz gorzej, coraz gorzej, a 3 ostatnie odcinki 8 serii to żenada.