07-04-2016, 08:32
Prawdę powiedziawszy nigdy nie zwracałem uwagi na to kto jest lektorem w danym filmie. Lektora postrzegam jako dodatek w tle, który pozwala skupić się na obrazie a jednocześnie nie zagłusza całkowicie oryginalnego dźwięku z filmu i odbierać emocje kreowane przez aktorów. Nie wiem czy to jasno opisałem
.
Akurat z tym filmem "Pluton" mam wspomnienia dotyczące lektorów ale bardziej na zasadzie co czytają a nie kto czyta.
Pierwsze wspomnienie dotyczy seansu w kinie. Film załapał się na krótki okres kiedy w kinie było można obejrzeć seans z lektorem i to jeżeli dobrze pamiętam nie takim nagranym a siedzącym w kinie i czytającym (tak to przynajmniej zapamiętałem). Czytany tekst posiadał dużo "kurwa" co na gówniarzu jakim wtedy byłem robiło wrażenie, ale przy okazji pasowało do tego filmu.
Drugie wspomnienie dotyczy dwóch różnych seansów z kaset VHS i tutaj podczas drugiego seansu wyłapałem kilka różnic w tłumaczeniu, które były niekorzystne w stosunku do pierwszego seansu ale teraz już nie pamiętam czego dokładnie dotyczyły oraz nawet z jakiś źródeł były te filmy (TV czy kupione VHS).
A tak z ciekawości skąd czerpiesz wiedzę o dostępnych lektorach dla danego filmu. Z tego pisałeś w innych tematach wynika, że film obejrzałeś dopiero w zeszłym roku albo na początku tego a teraz już wiesz, że dostępnych jest 8 różnych lektorów dodatkowo wiedziałeś jaki jest w wydaniu które kupiłem (choć tą informację w filmoskopie uzupełnię dopiero teraz
).
.Akurat z tym filmem "Pluton" mam wspomnienia dotyczące lektorów ale bardziej na zasadzie co czytają a nie kto czyta.
Pierwsze wspomnienie dotyczy seansu w kinie. Film załapał się na krótki okres kiedy w kinie było można obejrzeć seans z lektorem i to jeżeli dobrze pamiętam nie takim nagranym a siedzącym w kinie i czytającym (tak to przynajmniej zapamiętałem). Czytany tekst posiadał dużo "kurwa" co na gówniarzu jakim wtedy byłem robiło wrażenie, ale przy okazji pasowało do tego filmu.
Drugie wspomnienie dotyczy dwóch różnych seansów z kaset VHS i tutaj podczas drugiego seansu wyłapałem kilka różnic w tłumaczeniu, które były niekorzystne w stosunku do pierwszego seansu ale teraz już nie pamiętam czego dokładnie dotyczyły oraz nawet z jakiś źródeł były te filmy (TV czy kupione VHS).
A tak z ciekawości skąd czerpiesz wiedzę o dostępnych lektorach dla danego filmu. Z tego pisałeś w innych tematach wynika, że film obejrzałeś dopiero w zeszłym roku albo na początku tego a teraz już wiesz, że dostępnych jest 8 różnych lektorów dodatkowo wiedziałeś jaki jest w wydaniu które kupiłem (choć tą informację w filmoskopie uzupełnię dopiero teraz
).
