Pogarda / Le mépris (1963), reż. Jean-Luc Godard

[misfit]

Porównanie obrazu na caps-a-holic - 4K UHD vs stare BD od StudioCanal z 2009.

Na capsie skupili się niemal całkowicie na pozytywnych aspektach edycji UHD, ale są też nieciekawe rzeczy...
Lata mijają, a w SC po staremu. Spójrzcie na poniższy wykres bitrate obrazu z płyty 4K UHD:



W miejscach gdzie widzicie spadki bitrate do 5-10 Mb, czyli np. ujęcia od 42 do 44 minuty, od 46 do 48, od 57 do 59 i od 62 do 68 minuty, w ruchu widoczne jest znaczące obniżenie jakości obrazu (także w DV) względem tego jak prezentuje się reszta filmu, z wyrazistością obrazu na poziomie jakiegoś słabego BD i szczątkowym ziarnem, które przy okazji jest niemal całkowicie zamrożone. Poniżej kilka przykładowych kadrów, pamiętajcie jednak, że trzeba je zobaczyć w ruchu aby w pełni doświadczyć co tutaj jest nie tak:



Co tutaj się wydarzyło? Najprawdopodobniej jest to głównie "zasługa" tego, że te problematyczne ujęcia pochodzą z czegoś kilka generacji niżej od negatywu. Ułomny koder HEVC, z którego korzystają Francuzi, dodał tutaj jednak do pieca, rezerwując im zbyt niską przepływność i w konsekwencji na tym samym remasterze z BD problematyczne ujęcia wyglądają wciąż słabo, ale jednak nieco lepiej niż na UHD.
Czy zatem lepiej zaoszczędzić kasę i sięgnąć po remastera BD Pogardy, zamiast UHD? Poniższe kadry powinny dać wam ogólne pojęcie co do implementacji HDR i szerokiej palety barw w tym wypadku.

Heatmapy | WCG | Konwersja do SDR 100 nit, Rec.709