Przemyślenia na temat HDR

[prodarek]

Hejo, w sumie zbieram się już długo do napisania swoich przemyśleń na temat przesiadki z tv FHD Panasonic 50G30 na LG 65B1. Tv jest nie skalibrowany, materiały oglądane są na profilach kinowych z małymi poprawkami, eco funkcje wyłączone.

Czas w którym obecnie oglądam filmy to w zasadzie noc 00:00 - 01:00, ogólnie mam mieszane uczucia dlaczego?

Godzilla (2014) końcówka filmu i dwa ataki godzilli płonącym oddechem no masakra coś pięknego, później ten fragment oglądałem kilka razy i porównałem jeszcze ze zwykłą wersją FHD gdzie w zasadzie efekt jest znikomy, płasko i bez życia.

Helikopter w ogniu (2001) co tu dużo mówić żarówa, obraz fajny ziarnisty, ostry... później był jeszcze Alien, Rambo 1, 2, Ad astra, Predator 1, 2 ...

Predators - ostatni pojedynek w płomieniach ognia krwawiły mi oczy od błysków ognia, takie podsumowanie utrwaliło mi się w pamięci.

Tutaj szybka konkluzja w zasadzie w każdym filmie efekty HDR ogień, błyski itd dają mi po oczach, czy jest to przyjemne? zdecydowanie nie i tutaj zacząłem się zastanawiać czy to całe HDR jest dla mnie? czy mam coś z oczami? czy oglądam zbyt późno i jestem za bardzo zmęczony? możliwe.

W tym tygodni zaliczyłem jeszcze Mumię 1 i wczoraj dokończyłem 2 część, obraz jest śliczny momentami aż chyba nawet za bardzo 3D (walka ze skorpionem) heh...

Wracając do oślepiania oczu czy to w tv czy panasonicu ub820 podczas trybu HDR każda chęć zmiany jakiegoś parametru w menu czy nie wiem zmiany ustawienia nawet głupie okno z potwierdzeniem akceptacji podłączenia słuchawek bezprzewodowych powoduje oślepienie ponieważ menu jest zbyt jasne. I szczerze wk.. mnie to niesamowicie.

Wydania 4K z jednej strony mnie zachwycają ale z drugiej oglądanie ich trochę męczy momentami przy wydaniach BD odpoczywam nic mi nie wali po oczach ogólnie nazwał bym materiały SDR bardziej kinowymi i naturalnymi. Wcale nie mam tak że chciał bym teraz włączać tylko i wyłączenie wydania UHD wcale nie wie oglądanie BD na oppo 105D przynosi mi ogromną satysfakcję mam nadzieję że uda się kiedyś kupić oppo 203 aby te sprzęty skonfrontować.

ps
Nowa Diuna ściemnienie obrazu do prawie totalnej ciemnoty coś niebywałego.. gdzie tu satysfakcja z oglądania i dostrzegania detali nice LG, kolejna wada to dostrzegalny banding w filmach w których nie widziałem wcześniej wad ba nawet nie musi być to film a menu płyty BD . I to tyle na ten moment mojego doświadczenia z UHD.

[Gieferg]

Co prawda DVD/Blu oglądam zazwyczaj na dość podkręconych ustawieniach na TV (pewnie Mierzwiak by się załamał ), ale powyższy opis wrażeń związanych z HDR nie brzmi szczególnie zachęcająco. Swoją drogą - nigdy nie oglądam filmów w domu w pełnym zaciemnieniu - po prostu nie lubię, zawsze jakaś lampka się świeci. Jaki by to miało wpływ na odbiór HDR?

[Mefisto]

To zależy gdzie by stała - jak za telewizorem, to spoko. Ale jak się będzie odbijać od ekranu poświata, to zepsuje wszystko.

[Mierzwiak]

Ja mam już chyba nie tyle przesyt UHD / HDR, co przestało być to dla mnie celem samym w sobie przy podejmowaniu decyzji o kupnie, ale o tym napiszę w swoim temacie przy następnym updejcie zakupowym.

Natomiast jeśli chodzi o to o czym piszesz, to owszem - z jednej strony czytam, że korekcja barwna SDR / HDR, odbywa się pod kątem tego, że film ma być oglądany w warunkach kinowych, z drugiej wiele filmów daje po oczach (nikt mi nie wmówi, że OLEDy nie nadają się do HDR bo są zbyt ciemne) i potrafi sprawiać autentyczny dyskomfort. Dlatego jestem fanem wyważonego HDRu - takiego, który z jednej strony ma wyraźną przewagę nad wersją SDR, ale też nie atakuje wzroku przesadną ilością nitów.

Doskonałymi przykładami tytułów które tak wyglądają są The Shining, Mulholland Drive, Blade Runner, Robocop czy dwie pierwsze części Scream. Nie znaczy to z automatu, że każdy tytuł z, nazwijmy to, agresywniejszym HDRem jest nieprzyjemny w oglądaniu, po prostu gdybym miał wskazać wzór tego, jak chciałbym żeby filmy w tym formacie wyglądały, to byłyby to właśnie te tytuły.

[Gieferg]

Cytat:o zależy gdzie by stała - jak za telewizorem, to spoko. Ale jak się będzie odbijać od ekranu poświata, to zepsuje wszystko.

Na chwilę obecną to lampa stoi sobie z boku w kącie i raczej się nic nie odbija. Tak czy siak, wcale się nie zdziwię, jeśli będzie z tym jak z 3D czy dźwiękiem przestrzennym, ot bajery, które mi nie są do niczego potrzebne

[Mefisto]

Jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz - proste. Bynajmniej nie jest to jednak przypadek 3D.

[Gieferg]

Spróbuję. Pierwszy film już na półce, brakuje tylko TV i odtwarzacza

[prodarek]

Zakup tv był niepodważalnym krokiem do przodu nawet dla treści SDR z tym że następnym razem postawie na Sony lub Panasonic.

[Juby]

Też zazwyczaj oglądam z jakimś światłem (włączone podświetlenie regałów po lewo i prawo od telewizora + czasami lampka w rogu pokoju, która raczej się w nim nie odbija).

A co do problemu poruszonego przez prodarka - póki co, niespecjalnie mnie to uwierało, choć czasami trafiało mnie gdy buchało coś jasnego (włączenie opcji, menu, logo dystrybutora po włożeniu płyty). Gorzej z narzeczoną, która już nie raz zawracała uwagę, że oczy ją bolą od oglądania.

[misfit]

Czasami pojawiające się ~700 nitowe światełka mi nie straszne, a jak jestem zmęczony to zapalam małą lampkę i problem z głowy. Niespecjalnie jednak mnie to kręci.
Kręci mnie cała reszta jaką wnosi HDR do obrazka.