Rojst

[czuubakka]

Mam nadzieję że nie powstanie drugi sezon. Nie było za mało odcinków, tylko twórcy się pogubili i zrobili zakończenie na tak zwane "odpierdol". Szkoda, bo pomysł fajny. Bałem się że jeszcze powiedzą że w lesie to zakopani są Żydzi, i już mamy sensacje...
Teraz tylko czekać aż wpadnie w ten dział jakiś tam watcher i pierdyknie epopeję

[Łukasz]

On mi się wydaje, że nie ogląda takich seriali, albo jeszcze nie nadrobił

[czuubakka]

Może lepiej żeby nie nadrabiał. Postać grana przez Ogrodnika była bardzo irytująca, jakby twórcy nie mieli na niego pomysłu.
Wielki plus za rzeźnika granego przez Dyjaka. Zagrał idealnie.

[Łukasz]

Dla mnie bardzo dobrze wypadł Seweryn. I o ile można narzekać na finał to moim zdaniem 4 pierwsze odcinki miały równy, wysoki poziom. Zresztą z polskimi serialami tak jest, że zaczyna się dobrze, a jak przychodzi do finału to jest rozczarowanie. Czasem mniejsze, czasem większe.

[czuubakka]

Kruk był niezły. Pierwszy Belfer, Wataha. Andrzej Seweryn zagrał poprawnie. Szkoda że Piotra Fronczewskiego było tak mało. No cóż, zawsze będą ci co narzekają, i ci co się zachwycają. Serial się skończył, wsio.

[Łukasz]

Kruka nie miałem jeszcze okazji oglądać. A słyszałem, że także jest dobry tylko właśnie w finale rozczarowuje. No z Rojstem i tak moim zdaniem się w większości udało. Spora kampania reklamowa. Bardzo fajny teledysk Moniki Brodki. Szkoda, że tak mało Piotra Fronczewskiego :/

[Profes]

Klimat PRL fajnie oddany. Muzyczka super. Mogliby by ją wydać na winylku.
Scenariusz trochę przekombinowany.

[Łukasz]

(13-10-2018, 21:48)Profes napisał(a):  Klimat PRL fajnie oddany. Muzyczka super. Mogliby by ją wydać na winylku.
Scenariusz trochę przekombinowany.

Widziałeś już całość? Dla mnie najgorszy był finał, choć należę do grona osób którym się podobał, ale mam również, co do niego zastrzeżenia. Sporo rzeczy miało potencjał który nie został w ogóle wykorzystany.

[Profes]

Tak, widziałem już cały. Takie mam wrażenie, że niektóre wątki miały iść inną sciezka, ale nagle scenarzysta zdał sobie sprawę ze pisze ostatni odcinek i musi wszystko zakończyć.

[Użytkownik usunięty]

Mi serial się nie spodobał. Obejrzałem chyba 2 odcinki + prolog i dałem sobie spokój. Po części jest to kwestia indywidualnych preferencji, bo nie przepadam za zagadkami kryminalnymi, ale odrzuciła mnie ogólna, przygnębiająca atmosfera serialu. Wiem że to zabieg celowy, ale najwyraźniej klimat czasów PRL-u jest dla mnie wystarczająco przygnębiający, bez dodatku ciężkiej atmosfery. A z nią staje się to nie do zniesienia. W dzisiejszych czasach jest wiele ciekawszych seriali, na które warto poświęcić czas.

Liczyłem natomiast na warstwę historyczną, ciekaw byłem odwzorowania tamtych realiów. No i wyszło to słabo i sztucznie. Ewidentnie my, Polacy, nie potrafimy nakręcić dobrego filmu o czasach przeszłych. Jak Amerykanie zrobią film, czy serial o latach 80tych, 50tych, czy 20tych, to bez konieczności specjalnego uruchamiania wyobraźni czuć atmosferę tamtych lat, włącznie z ujęciami ulic, miast, itp. A w "Rojście" sztuczność aż biła po oczach. Ujęcia wyłącznie skrawków ulic, najlepiej zza okna, a większość akcji w pomieszczeniach.

Moim zdaniem nie warto.