Sebas - archiwum

[KaMario]

(13-09-2023, 08:03)sebas napisał(a):  Półki wykonane na zamówienie nawet jak są oklejone, to i tak ich krawędzie są dość ostre.

Bardzo drobnym papierem ściernym można lekko przeszlifować krawędzie półek i nie będą ostre.
Poza tym ostre być nie powinny, to jest kwestia odpowiedniego ustawiania okleiniarki do obrzeży i będą zaokrąglone krawędzie (mam kolegę stolarza, dla którego niepojęte jest, żeby klient miał mieć meble, półki, itp. z "niedoróbkami", np. wspomniane ostre krawędzie).
Nie znam akurat regałów BILLY ale wiem, że Ikea akurat w większości swoje meble robi z płyty niby meblowej wiórowej, która w przekroju wióry to ma tylko w płaszczyznach zewnętrznych płyty, a w środku jest karton falisty. Ma to później takie konsekwencje, że półki uginają się po czasie nawet pod niewielkim ciężarem tego, co na niej jest postawione - widać to nawet na zdjęciu regału - w sumie niewielkie obciążenie od kilkudziesięciu filmów, a półka ugięta. Te Ikeowskie płyty meblowe są też foliowane, to nie jest laminat, przez co też są mniej odporne na uszkodzenia.
Dobra, już nie zaśmiecam wątku

[pearlzfan]

Dołączam do pochwał za patent z dodatkowymi półkami. Przymierzałem się do zmniejszenia wysokości półek w moim regale, żeby zmieścić ich więcej, ale teraz chyba zmienię podejście. Muszę tylko zrobić pomiary i jak liczby będą się zgadzać, to pójdę Twoim tropem

[sebas]

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  Okej, ale co innego nie odczuwać potrzeby, a co innego dorabiać do regału, który podstawowo drzwi nie posiadał,

Niczego nie dorabiałem. To jedne z kilku dedykowanych do tego regału drzwi, kupione w Ikea. To jest mebelek modułowy. Nie ma sensu pisać, czy ma czy nie ma podstawowo drzwi, bo model sprzedaży jest taki, że Klient sam ma sobie ewentualnie dobrać do korpusu w określonym kolorze, drzwi w określonym kolorze, które mogą być z pełnej płyty, w całości przeszkolone, częściowo przeszklone, z aluminiową ramką czy też z MDFu albo pozostawić sam korpus. Do wyboru do koloru. Tak łatwiej trzymać coś na magazynie.

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  To bardziej wygląda na wstydzenie się własnego hobby, lub obawę, że ktoś cię okradnie niż "nie odczuwanie potrzeby" chwalenia się.

Nawet nie wiem jak skomentować tego typu insynuacje...  Skąd Ty możesz wiedzieć, co siedzi w mojej głowie? Na podstawie jakiegoś zdjęcia szafki?

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  Poza tym, wszyscy wszystkimi, ale co z tobą?

A co ma być? Coś masz na myśli? To ja raczej powinienem zapytać "Co z Tobą"? Mam w szafce schowane to, co Ty masz wyeksponowane, a Ty na podstawie tego podejrzewasz u mnie jakieś kompleksy i stany lękowe...    Wyluzuj. To jest po prostu szafka z płytami, a nie fizyczna manifestacja stanu mojej psychiki...

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  ? Lubię siedząc w salonie popatrzeć na swoje zbiory, a ty je chowasz nawet przed sobą, aby nie pokazywać innym? Dziwne.

OK, skoro Ty lubisz, to znaczy, że ja też muszę? Porcelanę, kubki (dużo z motywami "gwiezdnowojennymi", śliczności ), czy garnki w kuchni też mam schowane w szafkach. Czy to oznacza, że się tego wszystkiego wstydzę? No bez jaj.

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  Nie mówię, że trzymanie kolekcji za drzwiami jest złe, bo sam to rozważam, choć z innych powodów

Acha, czyli tobie wolno. Już kumam  
Jak dla mnie, drzwiczki chronią zawartość szafki przed kurzem. Może być?

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  Co to za tekturki na ostatnim zdjęciu?

Slipcovery.

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  Robisz własne slipcovery?

Nie.

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  Czy ściągasz je z pudełek, bo za nimi nie przepadasz?

Po prostu sobie leżą. Pogódź się z tym...  

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  Zrobisz fotki jakie masz?

Tego błędu już nie popełnię.

Serio, wyluzuj, bo wygląda na to (chociaż mogę się mylić), że po raz kolejny masz jakiś problem z tym co i jak ktoś ma postawione na półce.  

@pearlzfan @KaMario @kulcikriu @Mierzwiak
Dzięki za uznanie!

(13-09-2023, 09:37)KaMario napisał(a):  Bardzo drobnym papierem ściernym można lekko przeszlifować krawędzie półek i nie będą ostre.

Można i tak. Ja używam do tego pilników precyzyjnych. Tylko, że to już jest naprawianie czegoś, co już dobre nie będzie...

(13-09-2023, 09:37)KaMario napisał(a):  Poza tym ostre być nie powinny, to jest kwestia odpowiedniego ustawiania okleiniarki do obrzeży

To akurat okazał się najmniejszy problem. Nim poszedłem do sklepu, dokładnie sobie wyliczyłem rozmiar formatek, uwzględniając grubość okleiny. Spisałem wszystko na kartce, którą potem wręczyłem Panu na stolarni. Odmówił odczytania z kartki i zażyczył sobie, żeby mu to wszystko przedyktować, to sobie sam napisze. Na stolarni hałas, miedzy regałami kręcą się klienci i głośno rozmawiają. Przedyktowałem, ale pomyślałem"I've got a bad feeling about this". Odebrałem towar, pomierzyłem dopiero w domu (mój błąd). 5mm za wąskie...

(13-09-2023, 09:37)KaMario napisał(a):  Nie znam akurat regałów BILLY ale wiem, że Ikea akurat w większości swoje meble robi z płyty niby meblowej wiórowej, która w przekroju wióry to ma tylko w płaszczyznach zewnętrznych płyty, a w środku jest karton falisty.

Ja mam aż dwa meble z tej firmy. Billy akurat ma pełne płyty, ale np. Besta już nie. Próbowałem wzmocnić taki regalik przed powieszeniem (co by wytrzymał ciężar kilkunastu artbooków), konfirmatami do drewna. No niestety, tak jak napisałeś, praktycznie nie ma w co wkręcać...

(13-09-2023, 09:37)KaMario napisał(a):  w sumie niewielkie obciążenie od kilkudziesięciu filmów, a półka ugięta

Nie takie niewielkie. Kilkadziesiąt blaszaków swoje waży. Tutaj raczej problemem jest fatalna płyta laminowana (chociaż pełna). Te nie Egger, czy nawet Krono. Niby 18mm, ale jak widać nic to nie dało.

[Juby]

Dżizas, sebas... Wypowiadasz się na forum pasjonatów zbierania filmów, kupujesz regał dedykowany pod książki/ komiksy/ filmy, ale dobierasz do niego drzwi (nie szklane, które też chroniłyby przed kurzem), masz piękną, bogatą kolekcję ale chowasz ją zasłoniętą, co jest raczej niespotykane, wszelkie pochwały odbierasz jako pochwały, ale już słowo krytyki, a w tym wypadku zwyczajną wątpliwość na dziwność sytuacji (a ta jak widać jest nietypowa i niezrozumiała) najwyraźniej odbierasz jako atak i reagujesz na to własnym atakiem. I to ja mam zluzować? Yyy... okej

Jeśli gdzieś zostałem niezrozumiany: Nigdzie nie narzucałem tobie co i jak powinieneś/ musisz robić, nigdzie nie napisałem że mi coś wolno, a tobie nie, i nie wiem kiedy miałem jakieś problemy z tym co i jak inni mają poustawiane na półkach i komentowałem, że powinni to zmienić (po prostu nie wiem o czym piszesz).

Gdybyś np. opisał, że zacząłeś zbierać filmy i wkładałeś je w regał, który miałeś wcześniej, a był on w całości zamykany, nie chcesz go wymieniać - bo jak napisałeś nie zależy ci na eksponowaniu swojej kolekcji - nie byłoby tematu. Wszystko byłoby dla mnie jasne, nie miałbym żadnych wątpliwości. Ale jeśli kupujesz regał pod filmy, zbierasz je, modyfikujesz go w ciekawy sposób aby zmieścić ich więcej, a jednak masz to wszystko schowane za drzwiami, ale w sumie nigdy nie piszesz jednoznacznie skąd taka decyzja, to ludzie na forum dyskusyjnym mogą głośno myśleć/ interpretować twoje zdjęcia i wypowiedzi. I to bez całkowitego krytykowania twojej decyzji i narzucania ci jak powinieneś postąpić. Tak właśnie starałem się pisać powyżej. Zamiast rozwiać wątpliwości, na najważniejsze z moich pytań nie odpowiedziałeś, a nawet te niewinne o slipcovery (jestem ich fanem, jeśli ich nie używasz, a mam ktoryś z tych filmów bez tekturki, chętnie bym kupił) potraktowałeś w taki sposób, że w sumie już nie chcę wiedzieć.

[Mefisto]

(13-09-2023, 22:35)Juby napisał(a):  nie szklane, które też chroniłyby przed kurzem

Żadne drzwi nie chronią przed kurzem - to jest mit. Musiałbyś mieć próżniowo zamykaną szafkę, żeby nie było tam nigdy kurzu

[KaMario]

(13-09-2023, 21:07)sebas napisał(a):  dokładnie sobie wyliczyłem rozmiar formatek, uwzględniając grubość okleiny

Taka mała aczkolwiek cenna rada, której kiedyś udzielił mi stolarz: przy wymiarowaniu formatek nie odlicza się grubości okleiny, a to z prostego powodu - maszyna przed oklejeniem obrzeży frezuje krawędź płyty meblowej dokładnie o grubość okleiny, a następnie ją przykleja na gorąco i na końcowym etapie obrabia krawędzie w zadany sposób: proste (ostrzejsze) lub zaokrąglone.
Może właśnie dlatego finalnie półki wyszły za wąskie.

Poza tym regał fajny i oczywiście dodatkowe półki to sprytny pomysł na zwiększenie pojemności regału.
A jeśli to rzeczywiście są pełne płyty meblowe to super.
Mam też w domu kilka szafek wiszących Besta, i tu niestety jest dramat... fajne, lekkie, ale w środku tektura. Jakiekolwiek modyfikacje i próby wkręcenia czegokolwiek w to coś kończą się tak, że śruby nie mają się czego trzymać i element jest praktycznie do wyrzucenia.
Po negatywnych doświadczeniach z tekturowymi meblami z Ikei zacząłem sam robić szafki na filmy wg własnego pomysłu i z pomocą zaprzyjaźnionego stolarza.

Sam też mam szafki na filmy z drzwiczkami, i wcale się nie wstydzę swoich zbiorów
Rzeczywiście też kurz wchodzi, ale zdecydowanie mniej niż by to wszystko było otwarte.

[Juby]

(13-09-2023, 23:04)Mefisto napisał(a):  Żadne drzwi nie chronią przed kurzem - to jest mit. Musiałbyś mieć próżniowo zamykaną szafkę, żeby nie było tam nigdy kurzu

Nikt nie twierdził, że drzwi zapobiegają kurzowi w 100%, ale na pewno sprawiają, że kurzu jest zdecydowanie mniej. Kiedy trzymałem filmy "luzem" wycierałem pudełka i półki na których stały pewnie co miesiąc-dwa, a odkąd trzymam swój zbiór za drzwiami, wystarczy raz, max. 2 razy w roku.

[sebas]

(13-09-2023, 23:04)Mefisto napisał(a):  Żadne drzwi nie chronią przed kurzem - to jest mit.

To ja odpowiem Ci tak. Różnego rodzaju odkryte półki, biurka, czy inne meble muszę odkurzać w domu przynajmniej raz w tygodniu. Podczas przestawiania płyt w wiadomej szafce, min. z okazji ostatniej sesji zdjęciowej, zauważyłem, że można  by właściwie górne grzbiety pudełek przetrzeć z kurzu. Pierwszy raz, po około 2 miesiącach, bo zdaje się jakoś na początku wakacji regał był zmontowany. Jak dla mnie to spore udogodnienie i dowód, że mimo wszystko te drzwiczki jakoś przed tym kurzem chronią.

@Juby
Ehhh. dlaczego z Tobą musza być problemy...  No ale po kolei, bo zdaje się niepotrzebnie zrobiło się nerwowo.

(13-09-2023, 22:35)Juby napisał(a):  Wypowiadasz się na forum pasjonatów zbierania filmów, kupujesz regał dedykowany pod książki/ komiksy/ filmy, ale dobierasz do niego drzwi (nie szklane, które też chroniłyby przed kurzem),

Te drzwi są szklane, tak przy okazji. Napisałem o tym. Fabrycznie, w zestawie z nimi masz panel z HDF-ki który przysłania to szkło. Sprawdź może link do sklepu IKEI, który podałem, to zobaczysz, że nawet producent daje Ci dowolność w kwestii eksponowania zawartość regału bądź nie.

(13-09-2023, 22:35)Juby napisał(a):  wszelkie pochwały odbierasz jako pochwały, ale już słowo krytyki, a w tym wypadku zwyczajną wątpliwość na dziwność sytuacji (a ta jak widać jest nietypowa i niezrozumiała) najwyraźniej odbierasz jako atak i reagujesz na to własnym atakiem. I to ja mam zluzować? Yyy... okej

To może od początku.

(12-09-2023, 20:56)Mefisto napisał(a):  Pomysł z półkami nawet spoko, ale fakt, że tego specjalnie widać - nie rozumiem takiego zabiegu i tyle. Książki też chowasz do kufra?  

Widzę, że Mefi100 na koniec zdania daję   , więc wiem, że to żaden atak, czepianie się, czy cokolwiek takiego i mam traktować to na zupełnym luzie. Odpowiadam mu też na luzie, jednym z moich ulubionych cytatów z Vabanku, również dodając na koniec   .

(12-09-2023, 21:08)sebas napisał(a):  Cytując Kramera z Vabanku: "Tak, oczywiście. Zawsze! Zawsze. A marmeladę i proszek do zębów w skarpetach, a pan nie?"  

Swoją decyzję uzasadniam poniższymi słowami, również z emotkiem na końcu.

(12-09-2023, 21:08)sebas napisał(a):  Jakoś nie odczuwam potrzeby, żeby to wszyscy widzieli...  

Jak widać z dalszej dyskusji Mefisto zaakaceptował taką odpowiedź. Oczywiście dalej może wydawać sie mu to dziwne (i ma do tego prawo!), ale swoją opinie zachowuje dla siebie, bo takie eksponowanie czegokolwiek, to jest kwestia chociażby osobowości. Może być ekstrawertyczna, czy tez introwertyczna. Ja już pisałem wcześniej, że jestem introwertykiem.

Ty natomiast:

(13-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  Okej, ale co innego nie odczuwać potrzeby, a co innego dorabiać do regału, który podstawowo drzwi nie posiadał, drzwi tak, aby nikt nie widział zawartość bez ich otwierania. To bardziej wygląda na wstydzenie się własnego hobby, lub obawę, że ktoś cię okradnie niż "nie odczuwanie potrzeby" chwalenia się. Poza tym, wszyscy wszystkimi, ale co z tobą?

Gdzie tu jest krytyka? Jakbyś napisał, że takie drzwi są bez sensu, bo utrudniają dostęp do zawartości, to to była by krytyka. Ty natomiast nie przyjmujesz do wiadomości, mojej odpowiedzi dla Mefisto i zaczynasz sugerować, że jest ze mną coś nie tak. Bez żadnego emotka na końcu. Więc sorki, ale mam prawo odebrać takie coś ad personam.

Tak jak napisałeś:

(13-09-2023, 22:35)Juby napisał(a):  ludzie na forum dyskusyjnym mogą głośno myśleć/ interpretować twoje zdjęcia i wypowiedzi.

I ja to zrobiłem.

Pomimo twoich, moim zdaniem, dwuznacznych sugestii, zadałem Ci pytanie:

(13-09-2023, 21:07)sebas napisał(a):  A co ma być? Coś masz na myśli? To ja raczej powinienem zapytać "Co z Tobą"? Mam w szafce schowane to, co Ty masz wyeksponowane, a Ty na podstawie tego podejrzewasz u mnie jakieś kompleksy i stany lękowe...        Wyluzuj. To jest po prostu szafka z płytami, a nie fizyczna manifestacja stanu mojej psychiki...  

Dodawałem emototki , żeby wyraźnie zasugerować, żebyś nie traktował tego zupełnie na serio i w efekcie to Ty posądzasz mnie o atak?

Dalej nie wiem co jest ze mną nie tak, bo zasłaniam płyty w szafce, która daje taka możliwość...

(13-09-2023, 22:35)Juby napisał(a):  Jeśli gdzieś zostałem niezrozumiany: Nigdzie nie narzucałem tobie co i jak powinieneś/ musisz robić, nigdzie nie napisałem że mi coś wolno, a tobie nie, i nie wiem kiedy miałem jakieś problemy z tym co i jak inni mają poustawiane na półkach i komentowałem, że powinni to zmienić (po prostu nie wiem o czym piszesz).

Ja tez napisałem, że mogę się mylić. Ale jakoś tego nie dostrzegasz:

(13-09-2023, 21:07)sebas napisał(a):  Serio, wyluzuj, bo wygląda na to (chociaż mogę się mylić), że po raz kolejny masz jakiś problem z tym co i jak ktoś ma postawione na półce.

A co do tego Twojego "nie wiem o czym myślisz" to pozwól, że Ci przypomnę Twoją "dyskusję" z Mefisto, z końca zeszłego roku zdaje się, w wątku Jego Kolekcji. Nie byłeś w  stanie zrozumieć i zaakceptować, że Mefisto kupuje tyle filmów ile kupuje, bo przecież ma nie mieć ma czasu, żeby to oglądać, a w ogóle to Ty masz tyle, a tyle na półkach i to według Ciebie optymalne, bo można z określoną częstością wracać do poszczególnych tytułów. Kilka osób kulturalnie zwróciło Ci uwagę, że chyba trochę przesadzasz, więc na koniec "strzeliłeś focha" i kazałeś te swoje argumenty usunąć (co niestety zostało zrobione) i zniknąłeś z forum na pół roku. Coś Ci się przypomina?  

(13-09-2023, 22:35)Juby napisał(a):  Ale jeśli kupujesz regał pod filmy, zbierasz je, modyfikujesz go w ciekawy sposób aby zmieścić ich więcej, a jednak masz to wszystko schowane za drzwiami, ale w sumie nigdy nie piszesz jednoznacznie skąd taka decyzja, to ludzie na forum dyskusyjnym mogą głośno myśleć/ interpretować twoje zdjęcia i wypowiedzi.

Napisałem wyraźnie, że nie odczuwam potrzeby eksponowania. Co w tym niejednoznacznego?

Kiedyś jakiegoś himalaistę (zdaje się, nie pamiętam dokładnie) zapytali, po co On wspina się na te szczyty. Odpowiedział coś  w stylu: "Bo są". I tyle. Widocznie odczuwał taką potrzebę...

Serio. Proponuję zakończyć dyskusję na ten temat w tym miejscu. Dalsze drążenie tematu do niczego sensownego nie doprowadzi... Niech każdy zostanie przy swoim...

(14-09-2023, 07:57)KaMario napisał(a):  maszyna przed oklejeniem obrzeży frezuje krawędź płyty meblowej dokładnie o grubość okleiny, a następnie ją przykleja na gorąco i na końcowym etapie obrabia krawędzie w zadany sposób: proste (ostrzejsze) lub zaokrąglone.

Ooo, nie wiedziałem! Dzięki!

(14-09-2023, 07:57)KaMario napisał(a):  Może właśnie dlatego finalnie półki wyszły za wąskie.

Raczej nie. Obrzeże było winylowe, jakieś 0,5mm, a półkom brakowało 5mm. To raczej ten hałas w sklepie spowodował, że Stolarz źle usłyszał. Właśnie, żeby czegoś takiego uniknąć wszystko wcześniej spisałem...

(14-09-2023, 07:57)KaMario napisał(a):  A jeśli to rzeczywiście są pełne płyty meblowe to super.

Ale to w dalszym ciągu przeciętna jakość. Z gotowych regałów i szaf to mogę wspomnieć firmę BRW. Kiedyś to były dobrej jakości płyty i solidne okucia, ale dawno nic od nich nic nie kupowałem (więc nie wiem jak jest teraz), bo mebelki robię na zamówienie, głównie z uwagi na to, żeby optymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń. Niestety, tutaj też bywają problemy...

(14-09-2023, 07:57)KaMario napisał(a):  Po negatywnych doświadczeniach z tekturowymi meblami z Ikei zacząłem sam robić szafki na filmy wg własnego pomysłu i z pomocą zaprzyjaźnionego stolarza.

To fajnie, że masz sprawdzonego stolarza. Ja też dorobiłem się przyzwoitego zestawu narzędzi, więc mniejsze rzeczy staram się już robić sam.

[Juby]

(14-09-2023, 11:19)sebas napisał(a):  Te drzwi są szklane, tak przy okazji.

Przecież wiesz, że chodziło mi o szkło przez które widać zawartość, więc po co ten tekst.

Naprawdę potrzebujesz za każdym razem żółtej kulki na końcu zdania, aby wiedzieć czy to "atak", czy też nie..?

(14-09-2023, 11:19)sebas napisał(a):  Dodawałem emototki , żeby wyraźnie zasugerować, żebyś nie traktował tego zupełnie na serio i w efekcie to Ty posądzasz mnie o atak?

Sebas, zadałem ci zwykłe pytania o slipcovery, które ty w swojej odpowiedzi podzieliłeś tak, że na pierwsze (retoryczne, którego dokończenie było w drugim pytaniu) odpowiedziałeś mi jednym słowem jak do głupka, który nie wie o co pyta, na drugie również jednym słowem "nie", a potem napisałeś żebym się pogodził, że po prostu sobie leżą (jakbym miał coś do tego) i że nie wyślesz mi ich zdjęć. Jeśli taka pyskówka to nie odpowiedź atakiem na domniemany atak, to nie wiem co chciałeś tym osiągnąć.

(14-09-2023, 11:19)sebas napisał(a):  Jak widać z dalszej dyskusji Mefisto zaakaceptował taką odpowiedź.

Przecież Mefisto już nic nie odpisał = nie było dalszej dyskusji.

(14-09-2023, 11:19)sebas napisał(a):  Gdzie tu jest krytyka?

Nigdzie. Pisałem już że wyraziłem swoją wątpliwość i tylko głośno myślałem.

(14-09-2023, 11:19)sebas napisał(a):  Pomimo twoich, moim zdaniem, dwuznacznych sugestii, zadałem Ci pytanie:
(Wczoraj, 22:07)sebas napisał(a):  
A co ma być? Coś masz na myśli?

Wiedziałbyś co mam na myśli gdybyś nie uciął mojej wypowiedzi, bo w kolejnym zdaniu była dalsza część pytania. To jeszcze raz, pełnym zdaniem: Co z tobą, czy nie przeszkadza ci to, że sam nie widzisz na co dzień swojej kolekcji dopóki nie podejdziesz i nie otworzysz drzwi do regału? <możesz nie odpowiadać, już nie jestem ciekaw>

(14-09-2023, 11:19)sebas napisał(a):  pozwól, że Ci przypomnę Twoją "dyskusję" z Mefisto, z końca zeszłego roku zdaje się, w wątku Jego Kolekcji.

Gdzie wtedy krytykowałem Mefisto w kwestii układu filmów na półce i jego regałów? Zarzucasz mi jedno, a potem przytaczasz dyskusję o czymś zupełnie innym.

(14-09-2023, 11:19)sebas napisał(a):  Napisałem wyraźnie, że nie odczuwam potrzeby eksponowania. Co w tym niejednoznacznego?

Wszystko. Odpowiedź: "chcę mieć filmy przez lata w jak najlepszym stanie, a zamknięty regał chroni je przed kurzem i światłem" sprawia, że nie mam więcej pytań. Twoja odpowiedź z kolei rodzi kolejne pytania: "ale dlaczego nie odczuwasz potrzeby eksponowania?"; "eksponowania dla innych, a co z tobą?"; "w takim razie po co te dodatkowe półki wewnętrzne, przecież można by układać filmy w dwóch rzędach na tym co było i wtedy tylny rząd byłby jeszcze mniej wyeksponowany?". Porównywanie twojej odpowiedzi do odpowiedzi himalaisty, porównywanie trzymania filmów/ książek do trzymania garnków i innych użytkowych przedmiotów z kuchni oraz wszystkie twoje odpowiedzi sprawiają, że twoja decyzja budzi jeszcze więcej wątpliwości, a nie je rozwiewa.

[Mefisto]

(14-09-2023, 09:32)Juby napisał(a):  a odkąd trzymam swój zbiór za drzwiami, wystarczy raz, max. 2 razy w roku.

Grubo Miałem w swoim życiu wiele drzwi, także szklanych. Kolekcję też zaczynałem od trzymania jej w szafce i większej różnicy specjalnie nie było - a już na pewno nie taka, żeby tylko raz w roku czyścić. No chyba, że to wszystko stoi de facto zamknięte przez większość roku i rzadko kiedy kto to otwiera, to wtedy może. Choć ja bym wolał potem nie sprawdzać jak takie pudełka prezentują się w środku A skoro i tak muszę regularnie odkurzać całe mieszkanie, to przelecenie przy okazji po filmach wiele w życiu nie zmienia.