Dla mnie to są dwie różne sytuacje. To, o czym piszecie, to wydanie tego samego filmu, ale w innej wersji. Te pierwsze releasy DVD (np.: w przypadku Warnera) to były płyty jednowarstwowe, nowe wydania po KILKU latach były już z nowszego mastera na płycie dwuwarstwowej z dodatkami. Potem te same filmy na BD, itd. Ale jednak każde wydanie było jakoś lepsze od poprzedniego.
A tu najpierw wydają box niekompletny i jednocześnie wiedzą przecież, że te następne filmy "zaraz" będą mieli gotowe. Po zaledwie roku wypuszczą dokładnie te same płyty po raz drugi. Wiadomo, że spora cześć (może większość) tych, którzy kupili poprzedni box będzie chciała go sprzedać (bo nie ma najmniejszego sensu posiadanie dwóch) i zapłaci drugi raz za dokładnie to samo.
Takiego "chamskiego" zagrania to sobie nie przypominam. No może poza "Władcą pierścieni"/"Hobbitem" na UHD.
Jak pisałem wcześniej, nie miałbym do nich żadnych pretensji, gdyby rok temu wydali 4 filmy w indywidualnych wydaniach, a teraz box zbierający 1-6 (plus 5 i 6 indywidualnie).
A tu najpierw wydają box niekompletny i jednocześnie wiedzą przecież, że te następne filmy "zaraz" będą mieli gotowe. Po zaledwie roku wypuszczą dokładnie te same płyty po raz drugi. Wiadomo, że spora cześć (może większość) tych, którzy kupili poprzedni box będzie chciała go sprzedać (bo nie ma najmniejszego sensu posiadanie dwóch) i zapłaci drugi raz za dokładnie to samo.
Takiego "chamskiego" zagrania to sobie nie przypominam. No może poza "Władcą pierścieni"/"Hobbitem" na UHD.
(07-07-2022, 14:24)misfit napisał(a): Ale tak nie jest w tym przypadku i wszystkie części wychodzą też w indywidualnych edycjach - więc jak ktoś ma 1-4 to może sobie dokupić brakujące części. Nie ma problemu.Ale patrząc tak "kolekcjonersko", to kijowo to będzie wyglądało.
Jak pisałem wcześniej, nie miałbym do nich żadnych pretensji, gdyby rok temu wydali 4 filmy w indywidualnych wydaniach, a teraz box zbierający 1-6 (plus 5 i 6 indywidualnie).
