(27-05-2016, 18:45)Szczepan600 napisał(a): No, zwykła klisza... dodajmy do niej jeszcze kilkanaście i co nam wyjdzie? Nie twierdzę, że to grzech nie do wybaczenia, ale po prostu zwracam uwagę, że Marvel popełnia w kwestii narracji karygodne błędy i stosuje metody, które powinny umrzeć w latach 90. Ale tego nikt nie piętnuje. Każdy to łyka jak kaczka, bo nie trzeba myśleć przy jedzeniu namoczonego w wodzie chleba... tak łatwo przelatuje i nijako smakuje. Ja (i nie tylko Ja) wolę przeżuwać swoje żarcie i pomyśleć "co to jest i jak to doprawiono". Dlatego uważam, że DC zrobiło ryzykowny i nie do końca dobrze wykonany krok, ale w odpowiednią stronę. Szkoda jednak, że tak ich za to kaczki podziobały.Byłoby łatwiej gdybyś te karygodne błędy w narracji podał, ponieważ trudno mi odnieść się do tak ogólnych stwierdzeń. Przy okazji pytanie: BvS karygodnych błędów nie popełnia? Bo moim zdaniem jest ich w tym jednym filmie więcej, niż w całym MCU.
Gdyby w BvS było coś takiego jak po prostu FAJNE kreacje aktorskie (Affleck i Irons wiosny nie czynią), charyzmatyczni, sympatyczni bohaterowie, dobre dialogi, błyskotliwe pomysły i przyjemny humor (chociaż chwilowo rozładowujący zahaczającą o parodię pseudomroczną atmosferę) to wierz mi, na grzechy scenariusza tego filmu dałoby radę przymknąć oko i sam bym to robił, ale nie potrafię, ponieważ nie dano mi ku temu powodu.
Filmy Marvela, na czele z Civil War, dla mnie po prostu grają. Każdy trybik w tej maszynie działa i nawet jeśli dostaję kliszę w postaci przemówienia na pogrzebie cudownym zbiegiem okoliczności odnoszącą się do bieżących wydarzeń, to mam to w nosie, wiesz dlaczego? Ponieważ obchodzi mnie to, o czym jest film. Ponieważ obchodziła mnie postać, której pogrzeb właśnie się odbywa, postać wygłaszająca wspomnianą mowę zdobyła moją sympatię, wreszcie obchodzi mnie bohater, który z kolei jest sensu tego przemówienia adresatem.
(27-05-2016, 18:45)Szczepan600 napisał(a): Stawiasz pytania o DOKŁADNE działanie rzeczy (przy mieczu świetlnym zobacz sobie schematy). Ja tylko pytam "jak"?Pytanie "jak" coś działa jest DOKŁADNYM pytaniem. Jeśli jednak oczekujesz ogólnego, to już je podałem: bo to Wibranium. Jeśli kupujesz wyjaśnienie działania Młota słowem "magia", to nie powinieneś mieć problemu również w tym przypadku. To wciąż kino sci-fi.
Cytat:Bo motywacje wywalane jak dla idiotów to taniocha i kino niskich lotów.Nie przyszło ci do głowy by zastanowić się zanim to napisałeś w jakich innych filmach motywacje bohaterów od początku są klarowne i przedstawione widzowi?
Cytat:Oho jest argument pt.: "czytaj ze zrozumieniem", jaką forum-dyskusujną klisze wyciągniemy za sekundę?Czyli czytasz ze zrozumieniem, a ja usprawiedliwiłem brak wyjaśnienia działania kostiumu Pantery w poście, którego pisania nie pamiętam, i który jest dla mnie dodatkowo niewidzialny, tak?
(27-05-2016, 18:59)Juby napisał(a): Nie chcę porównywać tego jak wstawiono Wonder Woman, a jak Spider-Mana, bo absolutnie zgadzam się z tym co napisałeś w temacie działań Warnera, ale jeśli chodzi o wpisanie do CW Spidera to... jest równie źle.Nie oceniam sposobu dopisania postaci do scenariusza, tylko efekt finalny.
Cytat:Do tego pokazano nam, że Tony zna Spider-Mana z YouTube'a (i wierzy, że to nie fake!),Wystarczy komputer PC do sprawdzenia, czy zdjęcie / wideo nie zostało zmanipulowane. Skąd Stark mógł wiedzieć, że to nie fake?! <drapie się po głowie>
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K