07-02-2015, 14:22
Pisałem kiedyś, że jestem bardzo uniwersalny :-). Anime wszelakie to jedna z moich słabości... Serię Pokemon zostawiłem w okolicy trzeciego filmu kinowego. Kiedy zobaczyłem te pozycje w koszach po niecałe 7-9zł... Stwierdziłem, że to dobra cena by wrócić i zobaczyć co się zmieniło w tym świecie. Nie zmieniło się nic :-) (wszystko obejrzałem tego samego dnia). Tylko nowe stworki są absurdalnie słabo zaprojektowane (ale to widać po serii gier).
