The Flash - 2023

[funditto]

Kilka miesięcy przed premierą liczyłem na dobry film, po przedostatnim zwiastunie miałem jeszcze większy hype, ale oceny sprowadziły mnie na ziemię. Mimo tego poszedłem na premierę i jestem w szoku, bo uważam, że ostatnie dwa miesiące to jeden z najlepszych okresów dla filmów superhero w historii. Across The Spiderverse jest najlepszy wizualnie i artystycznie, Strażnicy najlepiej grają na emocjach, a The Flash.. to najlepsza komedia ostatnich kilku lat (ogólnie) i chyba najśmieszniejszy film z gatunku superhero w historii. Akurat tego zdecydowanie się nie spodziewałem. Rozumiem jednak oceny, bo film sporo traci przez słabe CGI w przynajmniej kilku scenach. Naprawdę efekt mocno gryzie się z resztą filmu. Za to reszta jest fenomenalna i chyba bawiłem się najlepiej w tym roku w kinie właśnie na Flashu

[pred895]

Oooo Jezu... Niebawem napiszę więcej, ale na tę chwilę Michael Keaton jest jedynym atutem tej nieogladalnej kupy z efektami specjalnymi wyjętymi z Ekspresu Polarnego. On i tylko On czyli 30 min filmu i jeszcze go w chamski sposób wycięli z zakończenia zamieniając go najgorszym Batmanem w historii tak poprostu od czapy...Reszta szkoda gadać, szkoda strzepic Ryja... Wszystko stracone... Zack wróć

[funditto]

Gdy przeczytałem to co napisał pred895 bylem zaskoczony, że tak różnimy się w odbiorze tego filmu, ale po doczytaniu, że tęskni za filmami Snydera jestem w stanie to zrozumieć. Zdecydowanie jest to film w zupełnie innym tonie. Humoru jest tu więcej niż w filmach MCU. Osobiście zawsze wolałem takie luźne podejście w filmach superhero. Nie jestem też fanem Snydera. W zasadzie podobała mi się jedynie jego wersja Justice League i to też nie jakoś bardzo, więc bierzcie to pod uwagę czytając o moim zachwycie Flashem.

W każdym razie wiem, że Flash wyląduje u mnie na półce

[Juby]

(16-06-2023, 07:21)funditto napisał(a):  Humoru jest tu więcej niż w filmach MCU.

Nope, nie jest więcej, po prostu ten film jest śmieszny, a MCU od dawna nie, bo powtarzają te same suchary i błazenadę.

(15-06-2023, 23:17)funditto napisał(a):  słabe CGI w przynajmniej kilku scenach.

CGI nie jest słabe, tylko tragiczne. I nie w kilku scenach, tylko przez większość filmu wygląda on jak produkt porzucony w trakcie post-produkcji. W kilku scenach to może było okej.

[fire_caves]

(16-06-2023, 08:03)Juby napisał(a):  ( 10 godzin(y) temu)funditto napisał(a):  
słabe CGI w przynajmniej kilku scenach.
CGI nie jest słabe, tylko tragiczne. I nie w kilku scenach, tylko przez większość filmu wygląda on jak produkt porzucony w trakcie post-produkcji. W kilku scenach to może było okej.

Andy Muschietti:

Cytat:“The idea, of course, is…we are in the perspective of the Flash. Everything is distorted in terms of lights and textures. We enter this ‘waterworld’ which is basically being in Barry’s POV. It was part of the design so if it looks a little weird to you that was intended.”

[Gieferg]

Czyli "Wygląda kiepsko z założenia, więc się nie czepiajcie".

Sorry, Andy, to tak nie działa.

[Juby]

Ciekawe tłumaczenie. Sztucznie wklejona połowa twarzy Bena Afflecka na twarz dublera w trakcie pościgu i wklejanie twarzy Ezry Millera w ujęciach z dwoma Barry'mi też były zamierzone?

W 1996 mieli lepsze efekty:


We Flashu są ujęcia jak z YT:

[fire_caves]

Z tego dolnego deepfake'a wiemy przede wszystkim jak wyglądałby syn Keatona i Bale'a

[pred895]

Odnośnie samego zakończenia i Cameo wpieprzonego totalnie od czapy bo tak... To wiadome jest od dawna jak to miało się zakończyć i z kim... >>
https://pbs.twimg.com/media/E4vLvtSXwAAx-6_.jpg:large
https://pbs.twimg.com/media/E4vg9eBXIAI0lTF?format=jpg&name=large

[Juby]

Z tego co dziś poczytałem, pierwotnie film miał się kończyć spotkaniem Barry'ego z Keatonem i Supergirl pod sądem, a we wrześniu dograli do tej sceny jeszcze Henry'ego Cavilla i Gal Gadot... Wszystko to trafiło kiedy stery przejął James Gunn.