Uprowadzona - seria

[faccalto]

Film fatalnie zmontowany. Zbyt dużo scen strasznie nierówno pociętych, co psuje przejrzystość odbioru akcji. Poza tym to tradycyjnie jak w poprzednich częściach, więc bez zaskoczeń. Mam nadzieję, że na tym seria się zakończy. Liam Neeson już nie powinien tego ciągnąć w nieskończoność.

Niby poprawnie, ale to już za mało 5/10.

[Teabing]

Chyba najgorszy film na jakim byłem w kinie w życiu, poważnie pierwszy raz bez wyrzutów sumienia daje filmowi najniższą notę, tragiczny montaż, fatalne aktorstwo, straszna fabuła, nuda, nuda i jeszcze raz nuda, czarę goryczy przelewa chyba 3 krotny motyw z serii "zabili go i uciekł".

1/10 i trzymajcie się od tego z daleka.

[Gieferg]

Do pierwszej części bardzo chętnie wracam od czasu, gdy obejrzałem ją po raz pierwszy jakoś zaraz po premierze, widziałem ją łącznie z 5 razy i za każdym razem dobrze się bawię. O dwójce słyszałem wiele złego więc sięgnąłem po nią dopiero jak blu-ray był w tej okołoświątecznej promocji i oglądało się w miarę, ale jakoś nie mam ochoty na powtórkę. Zwiastuny trójki z kolei wyglądały całkiem obiecująco, ale chyba nie spotkałem się jeszcze z żadnymi pozytywnymi opiniami o tym filmie więc pewnie wiele wody upłynie nim się zdecyduję z nim zapoznać.

PS. Zmieniłem nazwę tematu, żeby dotyczył całej serii, nie ma się co tak rozdrabniać.

[Mateusz]

Jedynkę oceniam bardzo wysoko i też do niej często wracam. Dwójka zalicza duży spadek formy i widać gołym okiem skok na kasę, ale można ją obejrzeć bez wielkiego bólu. Na trzecią cześć miałem iść do kina, ale coś wypadło i odwlekam seans już dosyć długo, no ale te negatywne recenzje nie zachęcają.

Uprowadzona 9/10
Uprowadzona 2 7/10.

[Inuki]

Ja pierwszą część obejrzałem dopiero jakieś pół roku temu i cały czas się gryzę w tyłek, że tak późno to zrobiłem. Świetny film. Dwójka jest słabsza, ale fajnie połączona fabularnie i też nie żałuję seansu. Trójka natomiast to zupełnie inna bajka. Głupot więcej niż w ostatnich dwóch "Szklanych pułapkach" razem wziętych. Początek obiecujący, ale po 20-30 minutach pojawia się jedno wielkie WTF??? Jak ktoś nie chce sobie psuć dobrych wspomnień z jedynką i dwójką, to niech sobie seans odpuści. W dodatku zabieg castingowy z jednym aktorem był tak słaby i przewidywalny, że zakończenia można się domyśleć już na samym początku. Równie dobrze mogliby dać temu filmowi inny tytuł i nikt by na tym nie stracił, bo ten film w żadnym wypadku nie powinien się nazywać "Uprowadzona".

[Kapitan_kusiak]

Nigdy nie rozumiałem fenomenu tej serii. Zawsze porównywałem ją do "Die hard" i "Die hard 2" i ... na ich tle "Taken" a w szczególności "Taken 2" (trzeciej części nie widziałem i nie śpieszy mi się do seansu) wypada mocno przeciętnie. A szkoda, bo Liam Neeson to bardzo dobry aktor i nadaje się do ról twardzieli.

[Gieferg]

Na tle pierwszego Die Hard to mało jaki akcyjniak jest w stanie wypaść lepiej niż przeciętnie.

Die Hard > Die Hard 2 > Taken > Die Hard 4 > Die Hard 3 > Taken 2 > Die Hard 5

[Kapitan_kusiak]

Ja bym tę hierarchię zmienił na:

Die hard > Die hard 2 > Die hard with a vengeance = Live free or die hard = Taken > Taken 2 > prawdopodobnie Taken 3 = shit > A good day to die hard