04-12-2015, 13:34
Ja akurat obejrzałem 2 dni temu i do dziś jeszcze się nie pozbierałem. Jedna z najgorszych komedii (?) jakie dane mi było oglądać. Ewidentny skok na kasę na bazie znanej marki, bo pomysłów to scenarzyści chyba nie mieli zbyt wiele. Tak jak Gieferg, przetrwałem cały seans, ale czuję jakby ktoś ukradł mi 1,5h życia. Omijać szerokim łukiem.
